Trudnosci w pisaniu dla polakow

Temat przeniesiony do archwium.
Mam wypracowanie i nie bardzo wiem co napisac bo mi nic nie sprawia trudnosci raczej :P

Jakie trudnosci w PISANIU w jezyku anguelskim najbardziej moga sprawiac polakom problem?

Np. przedimki i co jeszcze...?

Pzdr,
Patrick
To samo co Anglikom - SPELLING:) No i ewentualnie np. musTn't i rzeczy, które inaczej sie wymawia niz pisze.
articles, punctuation, spelling, tenses.
Jakie trudnosci w PISANIU w jezyku anguelskim najbardziej moga
>sprawiac polakom problem?


Pisanie zwięźle i na temat, a nie lanie wody dookoła tematu.

niestety Eva ma rację.
eva74-
Calkowicie sie zgadzam.
Po polsku tez mozna pisac zwiezle i na temat, tylko trzeba miec cos do powiedzenia.
Ci ktorzy maja duzo do powiedzenia, potrafia to wyrazic zwiezle, jasno i zrozumiale dla wszystkich.
Natomiast ci, ktorym cos tam dzwoni, z reguly gubia sie w tym wszystkim i pisza epopeje majac nadzieje, ze brzmi to madrze. Owszem, brzmi, ale tylko tym, ktorym tez tylko gdzies dzwoni.
nie do końca Evo - niestety w polskiej szkole czesto nawet nauczyciele popierają kwieciste wodolejstwo bez żadnej struktury:(
Co sprawia Polakom (i nie tylko) trudnosci w pisaniu po angielsku??

TRANSLATORY!!! Powinni tego zabronic!
Co sprawia problem?
Oprocz gramatyki, to na pewno slownictwo i tzw. collocations.

>Po polsku tez mozna pisac zwiezle i na temat, tylko trzeba miec cos do >powiedzenia.
>Ci ktorzy maja duzo do powiedzenia, potrafia to wyrazic zwiezle, jasno i >zrozumiale dla wszystkich.
>Natomiast ci, ktorym cos tam dzwoni, z reguly gubia sie w tym wszystkim i >pisza epopeje majac nadzieje, ze brzmi to madrze. Owszem, brzmi, ale tylko >
>tym, ktorym tez tylko gdzies dzwoni.

Zwiezle to mozna sobie opisac uklad oddechowy zaby albo uklad okresowy pierwiastkow.

Jesli praca humanistyczna ma byc dobra, nie powinna stronic od dygresji, porownac, prognoz i analiz. To wlasnie elokwencja piszacego jest jego najwiekszym wrogiem. Piszacy stara sie tlumaczyc wprost i wtedy brnie w slepa uliczke. Im bardziej wyszukany zwrot (a takie powinny byc premiowane przez nauczycieli, zwlaszcza jezeli piszacy jest bardzo mlody), tym wieksza szansa ugrzezniecia, poniwaz angielskie tlumaczenie niekoniecznie odzwierciedla przeslanie.
Najlepiej pisac od razu w obcym jezyku.
No i translatory...
>Zwiezle to mozna sobie opisac uklad oddechowy zaby albo uklad okresowy
>pierwiastkow.

Wrecz nie mozna opisac niezwiezle i dlatego na przedmiotach scislych nawet wybitni wodolejcy szybciutko sie wykladaja.

>Jesli praca humanistyczna ma byc dobra, nie powinna stronic od
>dygresji, porownac, prognoz i analiz.

to nie musi oznaczas rozlazlosci i lania wody.

> Im bardziej wyszukany zwrot..

Elokwencja to niekoniecznie wielkie i wyszukane wyrazy, ale klarownosc, gracja i efektywnosc w mowie. Prosto, jasno i krotko nie musi oznaczac nieelokwentnie. Powiedzialbym nawet, ze elokwencja jest niemozliwa jesli sie nie wie o czym sie mowi.

Btw, Marioooooooooo, Don't you think your name looks a little lopsided? Talk about being breviloquent ;)
brevi... huh? Cal, big words, big words. ;-)
Could I just ask, using the eloquent phrase so often uttered by the Chinese:
WHA' MEAN???
>Jesli praca humanistyczna ma byc dobra, nie powinna stronic od
>dygresji, porownac, prognoz i analiz.

to nie musi oznaczas rozlazlosci i lania wody.

> Im bardziej wyszukany zwrot..

>Elokwencja to niekoniecznie wielkie i wyszukane wyrazy, ale klarownosc, gracja >i efektywnosc w mowie. Prosto, jasno i krotko nie musi oznaczac >nieelokwentnie. Powiedzialbym nawet, ze elokwencja jest niemozliwa jesli sie >nie wie o czym sie mowi.

A w ktorym miejscu napisalem, ze elokwencja pociaga za soba lanie wody? Wrecz przeciwnie, umozliwia precyzyjniejszy opisanie sytuacji. Uzywanie wyszukanych zwrotow nie oznacza lania wody.

Nie wiem tez jakie prace masz na mysli. Rozprawke z podstawowki, LO, prace magisterska czy doktorska. Musisz przyznac, ze roznia sie oczekiwaniami.


>Btw, Marioooooooooo, Don't you think your name looks a little lopsided? Talk about being breviloquent ;)

Kiedys, na pewnym konkursie krasomowczym ktos stwierdzil, ze "przeszarzowal aksjologicznie":)
>WHA' MEAN???

I dunno, darlin', I dunno ;)
>Kiedys, na pewnym konkursie krasomowczym ktos stwierdzil, ze
>"przeszarzowal aksjologicznie":)

B. ladnie :) To sa nawet specjalne konkursy dla wodolecow?
No ja mysle Cal, ze powinienes zapisac sie na kurs czytania ze zrozumieniem.
Napisalem, ze elokwencja piszacego jest jego najwiekszym wrogiem.
Jezeli ktos jest elokwentny, wtedy nie mysli nad tym jak to mowi, tylko co mowi, wiec wody nie leje. Poza tym bycie elokwentnym wiaze sie z ogolnym oczytaniem i posiadaniem szerokiej wiedzy, sposob myslenia moze wiec uniemozliwic Polakowi precyzyjne wyslowienie sie w obcym jezyku, poniewaz pewne zwroty sa charakterystyczne dla rodzimego jezyka a w obcym nie wystepuja. Taka osoba zaczyna wowczas zastanawiac sie nad tym jak to wyrazic, nie zdajac sobie czasem sprawy z tego, ze translacja zwrotu o ktorym mysli moze w ogole w obcym jezyku nie istniec, albo zawierac slowa calkowicie odmienne od polskich.

Ty chyba od razu zakladasz, ze elokwencja wiaze sie z wymyslaniem dziwacznych slow na sile. Istnieja osoby, ktore sa elokwentne i wcale nie brzmia dziwnie i naciaganie.

>Im bardziej wyszukany zwrot (a takie powinny byc premiowane przez nauczycieli, zwlaszcza jezeli piszacy jest bardzo mlody).

No ja mysle, ze sam zauwazysz roznice:
Zolnierz upadl zabity przez wroga.
Skoszony salwa nieprzyjaciela zolnierz polegl na polu chwaly.
To drugie zdanie w ustach dziesieciolatka...

>Jesli praca humanistyczna ma byc dobra, nie powinna stronic od
>dygresji, porownac, prognoz i analiz.

>to nie musi oznaczas rozlazlosci i lania wody.

W jaki sposob wywnioskowales, ze pisze o laniu wody?

Przeczytaj jeszcze raz wszystko co napisalem na ten temat i wyjasnij mi lopatologicznie jak to co odpisales ma sie do tego co ja napisalem. Jak dla mnie lejesz wode:)
>No ja mysle Cal, ze ..

Zgadzam sie ze wszystkim co napisales.


>W jaki sposob wywnioskowales, ze pisze o laniu wody?

Taki byl wtedy watek..Zalozylem, ze sie go trzymasz ;)
lol, tez mam wrazenie, ze Cal przeszarzowal aksjologicznie:)
Ale zachowal sie po mesku.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Kultura