student adventure

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktoś zna te biuro?Czy jest godne polecenia?Chcę z niego jechać ale nie znam nikogo kto by z niego już korzystał.Dzieki za wszystkie odpowiedzi
Tak - bylam i nie mam zastrzezen - jest OK
Byłem rok temu i jadę także w tym roku ze Student Adventure..... już sięnie moge doczekac
Kiedy jedziecie !!!! Ja jadę ok. 15 maja do Woyoming !!! MOże lecimy razem ;))))
Tylko ja jednego nie rozumiem:dlaczego to biuro tak mało kasy bierze..Inne się lepiej cenią.Więc należy wniskować że student adventure jest gorszej jakości.Czy nie myślicie tak?
Gorszej jakości? A patrzyłeś jakich maja pracodawców? Fajne resorty, markowe hotele i KASYNA! Poza tym trochę już siedzą na rynku...
W dzisiejszym Pulsie Biznesu jest info, że 7-8 marca przyjeżdżają do nich pracodawcy z Hayata i Universalu wybierac studentów do pracy !!!!! Chcialabym trafić do Universal Studio !
Wybieram sie z tego biura ze swoim chlopakiem do Wielkiej Brytanii (pod koniec czerwca). Jeśli ktoś z Was był w UK ze Student Andenture prosiłabym o opinie i jakieś informacje na temat wyjazdu, mój mail [email] dzieki z góry
Hej! Jade w tym roku do Kaliforni do Universal Studios Hollywood, czy ktos z Was juz tam byl? Jest to miejsce godne polecenia i zarobku? Piszcie na [email] Dzieki pozdrawiam
[email] prosilbym o kontakt, mialbym kilka pytan... POZDRAWIAM
witam !!

ja ze student adventure jade w tym roku drugi raz i gdyby nie to ze w zeszlym roku bylem bardzo zadowolony w tym roku juz bym tam 10 razy z prawnikiem do nich wjechal...

zaczelo sie od tego ze we Wrocławiu zlikwidowano biuro ale mowili NIE MA PROBLEMU - zapisz sie korespondencyjnie bedziesz o wszystkim informowany !! zapisalismy sie.. na droge przez meke.... 6 naszych znajomych nie wytrzymala mlynu ktory nam zafundowali i po wpalceniu ok 2000 zl kazdy zrezygnowali widzac rażącą neikomeptencje obsługi... najpierw byly problemy z pracodawca (dla znajomych) kiedy juz znalezli kogos powiedizeli ze rozmowa z USA jest nazajutrz - oczywiscie w sesji nikt nie dysponuje takim luxusem wsiasc i jechac 700 km w dwei strony wiec powiedzieli ze niemoge na co SAS - nie ma problemu !! zalatwimy wam rozmowe z nimi w innym terminie - zgadnijcie co - robota przepadla... wiec sie znajomi wycofali.... terazjesli chodzi o mnie... u nas obylo sie bez rozmowy - pracodawca znal nas z zeszlego roku.... zapisalismy sie na program w STYCZNIU.. mielismy leciec 23.VI.. po wize do warszawy a nei krakowa jak prosilismy pojechalismy 19.VI !! ponadto przez cale pol roku zadzwoili moze do nas z 3 razy z informacjami.. za kazdym razem gdy my do nich dzwonilismy pytali - a skad wy jestescie ?? i skad lecicie gdy zaznaczylismy juz na pcozatku ze lecimy z WROCŁAWIA... okazalo sie 19.VI ze mamy bilety ... na wylot z WA-WY !! i ze jelsi kcemy leciec z wroclawaia to musza posuzkac :[ zadzwonili w SOB 22.VI o 10 rano ze NIE MA MIEJSC NA 23.VI i ze na BANK lecimy 30.VI teraz jest 29.VI godz 11 ja wciaz nei mam biletow na samolot ktory mam za 25 godzin... przyslali dzis paczke z paszportami i z ubezpieczeniem CAREMED - niestety ubezpieczenie dla mojej kobiety jest wypisane na kogos innego ...

tak to wyglada .. jesli chcesz poleciec z Student Adventure do USA to bedzie t oprzygoda ale poki co najwieksza jest w POLSCE z odopieciem wyjazdu...

pozdrawiam i zycze powowdzenia....

zadzwonili w PIATEK 29.VI o godzinie 20 ze wylot jest w SOBOTE o 9:30 rano z Warszawy i nie do DC ale do NY...
Zgadza sie, biuro smiechu warte. Moje ostatnie wakacje spedzilem w Stanach dzieki Student Adventure. Pojechalem wraz z moim kolega i jego dziewczyna. Od poczatku cos nam niepasowalo. Chcialbym tutaj wspomniec o wspanialym Jacku Sokalu z Katowic, ktory kreowal sie na godnego zaufania szefa tamtejszeo biura a w rzeczywistosci nie mial za duzo pojecia o swojej pracy (zreszta tak samo jak jego kolega). Pla przykladu podam, ze wypelnialismy druki niezbedne do otrzymania wizy. Kiedy je oddawalismy chlopaki zapewniali ze wszystko jest ok ale po kilku dniach (kilka dni przed wyjazdem do konsulatu) okazalo sie ze wszystko trzeba bylo zmienic a to wszystko z powodu ich niekompetencji. Druga rzecz, bardzo dziwna to takze historia z samolotem. Panowie zafundowali nam lot w obie strony z warszawy do los angeles za 3950 zl! W internecie przelot na tej trasie kosztuje ok 2700 zl. Do ostatniego dnia niewiedzielismy czy dostaniemy bilety na samolot. Tutaj takze kolezanka dostala ubezpieczenie na calkiem inna osobe. Jesli chodzi o sama prace, oferta z polski niezgadzala sie z ta w Stanach. Pracowalem z okolo 60 innymi studentami z Polski, ktorzy wyjechali ze Student Adventure i kazdy zgodnie przyznawal, ze zostal oszukany. Jakie jest moje zdanie na temat tej firmy? Nierzetelne, niezorganizowane, niewarte straconych newrow. Goraco niepolecam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa