Labour Source z Krakowa

Temat przeniesiony do archwium.
151-175 z 175
| następna
witam ponownie!
Dziś byłam na rozmowie w Krakowie. Z tego co gwarantują to 40godzin tygodniowo i 5,60 funtów brutto na stanowisku serwis sprzątajacy.Co do nadgodzin to niewiadomo ile.Test spoko i rozmowa też nie jest nawet trudna.Przepustki są gwarantowane od razu na 30dni a potem stała.Pzyznała na rozmowie ,że były problemy z przepustkami ale tylko z tego powodu bo najpierw wysyłali ludzi do pracy a pózniej referencje .Teraz jest na odwrut najpierw wysyłane referencje i wyrabiane są przepustki a pózniej wysyłają ludzi do pracy.
Prawdopodobnie jak się zakwalifikuję to 16 kwiecień i Gatevick.;)
Piszcie jak by ktoś jechał w tym dniu! Pozdrawiam!!!
Witam!
Ja jadę na rozmowę do Gdańska w czwartek! Jeśli możesz to napisz mi czego dotyczył ten test i rozmowa, bo jestem ciekawa jak to będzie wyglądało! Mam nadzieje że wszystko pójdzie OK!! Pozdrawiam!!
hej!Dupka! Sorry ,że dopiero dziś piszę ale bylam na delegacji.
Rozmowa: jak masz na imię...,opowiedz cos osobie...,czemu chcesz wyjechać...itp.Same podstawy !! DASZ RADE!!!!! Powodzenia!!!!!!!!
Byłam wczoraj w Gdańsku na rozmowie!! Test banalnie prosty, z rozmową po angielsku też nie było problemu, niby wszystko poszło dobrze... Ale już na początku uprzedzono mnie że na razie nie ma pracy dla dziewczyn, a jedynie dla facetów (ramp agent)... Nie wiem w takiem razie po co mnie zapraszali, przejechałam ponad 400 km, straciłam kasę, żeby pogadać sobie chwilkę po angielsku... Bez sensu!!!
Dziwne....Bo ni zaproponowali pracę a jestem kobietą..........
heja... kto dostał propozycję wyjazdu na poczatke kwietnia???? Gatwick albo heatrow!!!! odezwijcie się chętnie poznam :):):) mój [gg]
Uwazajcie na agencje Labour Source, zalatwilem sobie prace przez nich na lotnisku Stansted przeszedlem szkolenie na miejscu ktore zajelo tydzien i przepracowalem zaledwie czterey dni na lotnisku po czym zadzwonila do mnie pani manager z londynskiego Labour... i przekazala mi nowine ze juz nie moge pracowac. Jako przyczyne podala upomnienie na szkoleniu ktorego oczywiscie nie dostalem, koledzy z ktorymi zaczynalem prace rowniez dostali upomnienie nie wiadomo za co. Pani manager mowila tylko w jezyku angielskim, agencja w londynie posiada polskich konsultantow, ale zeby utrudnic sprawe wypowiedzenie otrzymalem w jezyku angielskim i to jeszcze przez telefon, traktuja ludzi jak niewolnikow, wyplata z lotniska wplywa do labour... i oni dopiero przelewaja na konta swoich pracownikow doslownie grosze. wracajac do mojej sprawy po otrzymaniu telefonicznego wypowiedzenia manager powiedziala mi ze nie moga mi juz pomoc i nie dadza ni pracy z przyczyn nie wyjasnionych, przyjechal do mojego konsultant po uniform do pracy na lotnisku i powiedzial ze mi zalatwi prace oczywiscie przez agnencje ale od tamtej pory sie nie odzedzwal cisza ze strony agencji trwa juz kolo 5 miesiecy ja jeste caly czas w anglii, znalezlem sobie prace dzieki sobie. tak wiec uwazajcie na agencje Laboursource poniewaz wyzyskuja swoich podopiecznych jak tylko sie da i sprawiaja same problemy nie ma rzeczy za ktore mozna je pochwalic, wyglada to wszystko jak legalny oboz pracy, podejrzewam ze to nie jest tylko moje zdanie ale tez wszystkich ludzi ktorzy dla nich pracuja.
witam

Zaczynam prace od 16 kwietnia najprawdopodobniej. Wyjazd 14, albo 13 kwietnia jeszcze nie wiadomo, zebranie bedzie dopiero na tydzien przed odlotem.

Jak cos moj [gg] , wrzuccie tez swoje namiary.

:)
Jako przedstawiciele firmy Labour Source Ltd z siedzibą w Londynie postanowiliśmy w kilku słowach odnieść się do postu zamieszczonego przez Pana przedstawiajacego się jako Magic 666.

Na wstępie jest nam przykro, że stracił Pan pracę na lotnisku Stansted. Zdarza się to niezmiernie rzadko, mimo iż w chwili obecnej mamy około 700 osób pracujących za naszym pośrednictwem na największych brytyjskich lotniskach.Chcielibyśmy nadmienić iż powód dla jakiego został Pan zwolniony jest nam dokładnie znany i pamiętamy dokładnie sytuację i warunki tego zwolnienia.

Jeśli przyczyna usuniecia z pracy nie została Panu jasno przedstawiona, lub nie zrozumiał Pan angielskiego przedstawiciela z którym to odbył Pan rozmowę dotyczącą zwolnienia, pragniemy przypomnieć Panu dokładne przyczyny tego zdarzenia.

Bezpośrednim powodem wymówienia przez nas umowy było ogromne niezadowolenie klienta z wykonywanej przez Pana pracy. Zostaliśmy poinformowani iż podczas prowadzonego szkolenie nie wykazywał Pan żadnego zainteresowania omawianym tematem, nie przyswoił Pan niezbędnej do rozpoczęcia pracy wiedzy na temat ścisłych zasad bezpieczeństwa obowiązujących w strefach strzeżonych lotniska, przeszkadzał Pan pozostałym uczestnikom zajęć oraz prowadził niestosowne rozmowy i komentarze w czasie trwania wykładów. Jeśli nadal ma Pan wątpliwości i chciałby omówić z nami szczegóły zaistniałej sytuacji, prosimy o bezpośredni kontakt z biurem LSL w Londynie.
witam,
ok ciąg dalszy chciałam poinformować wszystkich, że pracowałam dla tej agencji ponad rok czasu, czasmi byłam zadowolona czasami nie, pracowałam tak jak większość na lotnisku, Pozdrawiam tych wszystkich z którymi pracowałam:)))) i tych dla których pracowałam. Grażyna
Jednym słowem Relax, Take It easy:)))))
Witam,
Wlasnie rozpoczolem prace na lotnisku Gatwick jako ramp agent i musze sie nie zgodzic z wiekszoscia postow ktore czytam.
Labour Source Limited wywiazalo sie znakomicie i musze powiedziec ze jestem bardzo zadowolony z warunkow ktore mi zaoferowali.
Nie bylo problemow z zadnymi dokumentami... zadnych nie domowien.
Z mieszkaniem nie ma problemow... Czysto, blisko +ceny normalne za wynajem.
Rozumiem ze niektorym sie nie udalo... moze nie spelnili stawianych im warunkow dlatego powstalo to forum o negatywnym nastawieniu do LSL. Nie chce wnikac w szczegoly... Ale gdyby kazdy zadowolony pracownik wspolpracujacy z wyzej wymieniana agencja wstawil tutaj posta, to prawdopodobnie forum nabralo by zupelnie innego wymiaru.
Jesli ktos ma jakies pytania to chetnie odpowiem... [gg]
Oczywiscie mam swiadomosc ze moja opinia nie moze byc brana zbyt powaznie poniewaz dopiero zaczynam "swoja przygode w UK" ale jak narazie moge powiedziec ze z czystym sumieniem polecam Labour Source Limited... i zycze powodzenia :)

pozdrawiam
A.
[wpis usunięty]
[wpis usunięty]
[wpis usunięty]
[wpis usunięty]
[wpis usunięty]
siema mam pytanko. mam jakis taki interviev i niewiem gdzie dokladnie oni maja ta swoja siedzibe ta firma tzn znam adres tylko niewiem jak tam dosc od dworca glownego (Kraków głowny) czy moze mi ktos wyjasnic gdzie oni sie mieszcza dokladnie i jak tam dojsc??
i jeszcze jedno pytanie to ejst ta ulica obok stadionu korony?>??????
hej! prosze odezwij sie do mnie. ja teraz szukam pracy i bardzo mnie interesuje praca na heatrhrow. jestem juz w anglii- moje [gg] . pozdrawiam ania
No coz, moze po czasie dla Ciebie, ale informacja nt LSL moze przydac sie obecnie wyjezdzajacym. Zaczyna sie sezon turystyczny, wiec ruch w sektorze lotniczym sie nasila. LSL wiec rekrutuje coraz wiecej ludzi by obsadzic przerozne stanowiska: od czysto robotniczych na rampie, przez sklepy, kantory, kafejki itp po liderow obslugi pasazerskiej.
Praca jest fajna i ciekawa.. o ile sie ja dostanie.
Niestety, uprzedzam - wyjezdzajac do UK NIE MACIE TAKIEJ GWARANCJI.

Zanim wyjedziesz upewnij sie:
1) czy znasz biegle angielski? (mowiony, 5 na maturze to za malo!)- bedzie Ci potrzebny gdy sie zglosisz do miejscowego job centre w poszukiwaniu pracy,
2) czy podpisano z Toba umowe (w jezyku angielskim!)z pracodawca? Nie oddawaj jej! Jedna kopia jest przeciez dlA CIEBIE!!!
3) sprawdz czy taki pracodawca istnieje!
4) jesli znalazles/as jego dane - zadzwon!!! Zapytaj czy otrzymali Twoje dane!
5) jesli sie upewnisz ze praca dla Ciebie jest i jest to ta praca, na ktora sie zgodzilas/es poszukaj (samodzielnie) mieszkania (polecam internet).
^) Nie idz na latwizne! Nie akceptuj oferty mieszkaniowej oferowanej przez LSL
6) wyjezdzajc do UK zabierz "odpowiednio duzo pieniedzy" Za pierwszy miesiac ci nie zaplaca! (mozliwe ze w ogole Ci nie beda placic bo nie nie spodobasz sie pracodawcy, nie zaliczysz testow, okazesz sie nie TA osoba, okazesz sie zbyteczny/a (redundant)lub umowa okaze sie nie wazna)no i twarde postanowienie ze SOBIE PORADZISZ cokolwiek bedzie

W kazdym razie - n ie licz na to ze jesli w Krakowie cos Ci obiecano, nawet podpisano (po polsku umowe posrednictwa_ to oznacza ze masz prace w UK.... W grupie, ktora miesiac temu wyjechala do pracy na jednym z lond lotnisk jak na razie, poza tymi ktorzy sobie uslugi posrednictrwa LSL ospuscili nie ma osoby, ktora by tu miala prace! (a jestesmy juz miesiac!)
W razie czego pytaj
sluze inforamcjami i porada
nazgul3o2.pl
pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Tak sie sklada ze ja tez niedawno wyjechalem do pracy na lotnisku za posrednictem firmy Labor Source L.
Szczerze chce powiedziec ze agencja jest w 100% wiarygodna i profesjonalna.

Warto sprawdzic swoje sily jezeli ktos planuje swoj pierwszy wyjazd.

pozdrawiam
Czy labour source z krakowa w dalszym ciagu robia rekrutacje na lotniska w UK? Jak wyglada praca za ich posrednictwem, wszystko jest legalne i pewne?
hmm Wiekszosc powyzszych postow jest sprzed kilku lat. Ja sie zastanawiam czy ta agencja jeszcze istnieje- kiedys dla nich pracowalem, ostatnio probowalem sie dodzwonic pod angielskie nnumery ale nie ma odpowiedzi, wiem tez ze pod adresem ktorym kiedy byla siedziba LSL jest teraz calkiem inna firma. Ktos ma jakies niusy??
Temat przeniesiony do archwium.
151-175 z 175
| następna