Wyjazd do uk w tym miesiącu. pociąg lub autokar.

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 37
poprzednia |
Witajcie. Podjąłem już ostateczną decyzję o opuszczeniu Polski na stałe. Wyjazd planuje jak najszybciej. Ten albo przyszły tydzień. Kierunek Cambridge - Peterborough na początek. Jadę pociągami lub autokarem. Cena za przejazd pociągami może wynieść 600 zł (Poznań - Berlin - Kolonia - Bruksela - Londyn - Cambridge), jazda pociągiem może być problematyczna ze względu na różne informację co do cen biletów i ich dostępności ale plusem takiego przejazdu będzie większa przygoda :D. Na pociągi są zniżki jeżeli jedzie się grupą, najlepiej jechać bodajże w czwórkę. Autokar można upolować za 300 zł, przewoźnik eurobus-eurolines i przeprawa promem a na miejscu w UK przesiadki do lokalnych przewoźników z tego co wiem. Jeżeli jest ktoś zainteresowany wspólną podróżą lub to proszę pisać na priv. W odpowiedziach możecie udzielić kilku wskazówek lub podzielić się jakąkolwiek opinią.

Informacje od wyjazdu z Polski do przybycia w UK oraz dalsze istotne wskazówki będę opisywał na koncie:

Twitter: uklifepl
lub
Instagram: uklifepl
edytowany przez kesh: 03 sie 2015
Do" kesh" Skad masz takie informacje ze ciegle glupoty piszesz-jest mi juz was zal jadacych w ciemno jadacych bo ktos napisal ze zarobia duza kase wyludzajac pieniadze a po dotarciu na miejsce okazalo sie ze to tylko bzdura..jednemu kopiowalem i przesylalem gdy ktos pisal jak spal na dworcu i zaden z Polakow mu nie pomogl..bo tak tu jest znajdziesz jednego na stu ktory ci pomoze...Pojechal mimo ostrzezen a pozniej pisze pomoz bo nie moge nixc znalesc...Nastepni wplacaja pieniadze pod pretekstem wynajecia pokoju leca i co?..nie ma pieniedzy nie ma pokoju...Nie potraficie przeczytac na forum gdy was sie ostrzega...Skad bohaterowie ruszaja 200 funtow w kieszeni i w swiat a tu czeka wszystyko praca i miliony czekaja...Bilety po 300 zl?gdzie takie glupoty wyczytales?Samolot zgodzilbym sie tez nie zawsze i nie w wakacje.....Nie bede wiec pisal co myslec o takich odwaznych tylko wezcie kupcie sobie bilet powrotny lub miec na bilet bo w Anglii kokosow juz nie ma..Nie pisze ze nie ma pracy ze jest zle lecz gdy cos ktos chce zrobic to choc troche z glowa a nie tylko d,,,,,myslec....
300 zł bilet autokarem Wrocław - Cambridge. Sam sprawdzałem ceny. Tak samo można kupic Wrocław - Londyn. Ta są bilety w promocji które są w sprzedaży co kilka dni. Normana cena to okolo 500 zl.
Nowe informację odnośnie podróży pociągiem Wrocław - Londyn.

Z Wrocławia do Zgorzelca za 27 zł
Zgorzelec do Kolonii w Niemczech za 160 zł (Bilet weekendowy WOCHENENDE) Jeżeli jechalibyśmy w grupie 5 osób to wtedy wychodzi bilet po 50 zł na osobę !
Z Kolonii do Londynu za około 400 zł przez tunel pociągiem Eurostar.

Dla jednej osoby taka podróż kosztuje około 600 zł. W przypadku wyjazdu grupą cena za osobą spada do około 500 zł.
Komfort i przygoda jazdy pociągiem nieporównywalnie lepsza niż Autokarem i Samochodem. Oczywiście pomijam Samolot (najlepsza opcja) ale Ja nie latam :). Kto chętny?
Jadę w tym tygodniu autokarem. Jak ktos chce sie zabrać to proszę pisać.
@kesh tak w ciemno jedziesz czy masz coś na oku już, praca, mieszkanie?
Hej. Sluchajcie. Właśnie dotarłem do uk. Podróż trwala 24h autokarem. Następnym razem jadę pociągami albo samolotem. 24 godziny w trasie to męka. Po wjeździe do uk jedyne co zauważyłem to kiepskie autostrady rodem z polski. Architektura nie poraża. Wygląd domków i budynków na minus. Londyn a raczej ta część od wjazdu do Victoria tez wygląda jak wies. W centrum lepiej. Na ulicach Londynu nie widziałem anglików tylko różnokolorowych. Teraz siedzę w Peterborough. Na ulicach Multi Multi wszyscy sie na siebie patrzą. Chyba nie odpowiada mi specyfika malych miasteczek bo pochodze z dużego miasta i bardziej trafilo by do mnie jakies duże miasto ale cholera Londyn jest za drogi. Jezeli chodzi o prace to jutro zadzwonie po nin i do kilku agencji. Z tego co ludzie mówią to pracy jest pelno. Co do języka to trzeba sie spokojnie osluchac jezeli nie macie c2 ja na razie mam mętlik w glowie bo rozmowa z kims kto naturalnie wpada ang jest stresująca. Ceny w sklepach.w angli jest pelno malych sklepików. Pelno polskiego jedzenia. Ceny dwa razy wyższe. Piwo żubr 1funt. Ryz 1.29f. Niektóre artykuly są droższe a niektóre tanie. Tanie jest paliwo w stosunku do zarobków litr benzyny to 1.17f. Największy minus to pelno innych nacji na ulicach anglików malo. Jest nie swojo. Na razie mam spanie za darmo wiec mogę wszystko obadać. Do znawców pytanie. Jakie większe miasto jest dobre. Gdzie jest mniej Multi Multi. Czy da się gdzies pod Londynem lub na przedmieścia tanio pomieszkać???
W ostateczności sam pojechałeś, tak? Ja chyba nie zdecydowałbym się na taki krok chyba... zdezydowanie nie. Spanie za darmo- po znajomości?
Podróż bez żadnych problemów? Jak cenowo to wszystko wygląda?
Moge kilka nocy przespac za darmo u bardzo dalekiej rodziny wiec to jest plus na pewno. Gdybym tego nie mial to z mala iloscia gotowki jest duzy stres. Ja mam niecale 400£. Do spokojnego wyjazdu w totalne ciemno musialbymmiec minimu 1000 aby sie nie znalezc na ulucy. Cenowo to autokar do Peterborough 500zl. Podroz bez problemow. Przy wjezdzie do uk nie przeszukiwali autokaru. Najtansxy pokoj do wynajecia to 50-70£ tydzien no I trzeba ponoc chodzic I go szukac. Napisze potem bo zaraz dzwinie po nin I ide do banku. Aha w uk jest zimno... Samotna podroz tylko dla mocnych ludzi I z minimum 1000£. Gdybym nie mogl Tu kimac to juz by mi odeszlo 70£ na starcie.
Cytat: kesh
Ceny w sklepach.w angli jest pelno malych sklepików. Pelno polskiego jedzenia. Ceny dwa razy wyższe. Piwo żubr 1funt. Ryz 1.29f. Niektóre artykuly są droższe a niektóre tanie. Tanie jest paliwo w stosunku do zarobków litr benzyny to 1.17f.

Nie przeliczaj cen na złotówki bo będziesz dochodził do bezsensownych wniosków typu "dwa razy wyższe ceny". Siła nabywcza 1000 GBP jest zdecydowanie wyższa niż 1000 PLN.

Cytat: kesh
Największy minus to pelno innych nacji na ulicach anglików malo. Jest nie swojo.

Pamiętaj, że i Ty zaliczasz się do tych "innych nacji". Jeżeli Ci to nie odpowiada to polecam szybki powrót do PL aby być wśród "swoich".

Cytat: kesh
Najtansxy pokoj do wynajecia to 50-70£ tydzien no I trzeba ponoc chodzic I go szukac.

Myślałeś, że landlord sam do Ciebie przyjdzie na kolanach błagając abyś wynajął od niego pokój?

Cytat: kesh
Aha w uk jest zimno...

Za tydzień może być gorąco...

Życzę bardziej obiektywnego spojrzenia na nową rzeczywistość.

P.S.

Co to jest Multi Multi?
@kesh właśnie dlatego sporo z nas szuka kogoś do wspólnej podróży, mieszkania no i wsparcia.
Musimy pamiętać, że nigdzie za granicą nie możemy przeliczać £ czy € na PLN, bo wyjdzie zdecydowanie więcej. Potrzeba wytrwałości we wszystkim... tak sądze.

@paulson Multi Multi sądze ze chodziło o "multikulturalizm".


/ Ja nadal szuakm kogoś do wspólnego wyjazdu, nawet przez agencje pracy, gdzie to pomogą nawet w poszukiwaniu mieszkania, ale wiem ze troche z wynagrodzenia biorą dla siebie... ale nie wiem w praktyce jak to wygląda.
edytowany przez patryczke: 12 sie 2015
Wiem o co mu chodziło, tylko wszyscy mówią multi-kulti a on wynalazł jakąś własną nazwę.

Obecnie najlepsza opcja wyjazdu do UK to rodzina na miejscu i zapewnione zakwaterowanie na start. Jeżeli chodzi o agencje, to każda ma na sumieniu różne rzeczy, aczkolwiek to również może być jakiś start dla tych którzy nie mają pokaźnej sumy na koncie.
Pisze z komorki wiec robie bledy sorry. Bylem dzisiaj gp office to taka mala przychodnia. Kazali mi przyjsc z formularzem I dowodem zamieszkania. Nie mam dowodu wiec na razie sie tam nie zarejestrowalem. Potem poszedlem do banku. Tam pani mnie umowila na za kilka dni. Od reki konta nie chcieli zalozyc. Papuery z banku moga byc iznane za dowod zamieszkania. Odwiedzilem dwie agencje pracy. W jednej nie mieli Nic. W drugiej tez ale wzieli cv I maja sie odezwac. Potem poszedlem do jobcenter plus. Na miejscu NIN nie wyrobie. Kazali dzeonic do centrali. Tutaj zaczynaja sie schody. Dzwonie. A ze nie znam ang na C2 to zrozumialem 70% tresci. Anglicy szybko mowia i z akcentem. Przez telefon jest trudno. Udalo mi sie przebrnac. Chyba dobrze podalem i spusalem Dane... Term in dpotkania doiero 10 wrzesien! Do konca pazdziernika mam muec nin tak mi powiedziala... Bez ninu mozna robic 4 tygodnie. Kazdy kto planuje wyjazd niech caly czas uczy sie ang a po przylocie niech gada z anglikami to podstawa. Ceny sa wieksze ale sila nabywcza jest wieksza to prawda. Pytajcie o wszystko.
Szukaj pracy w internecie i wysyłaj CV, chodź po barach, sklepach, restauracjach, hotelach, magazynach, fabrykach. Nawet jeśli powiedzą Ci, że nic nie mają, to możesz się pytać czy w okolicy nie ma gdzieś przyjęć do pracy.

Nie wiem do jakiego banku poszedłeś, ale wśród Polaków popularny jest Lloyds, jako, że łatwo tam założyć konto.

Jeżeli chodzi, o błędne dane przy staraniu się o NIN, to ewentualne błędy można poprawić już na samej rozmowie i nie ma z tym żadnego problemu.

P.S.

Podczas rozmowy telefonicznej możesz powiedzieć, że Twój angielski nie jest jeszcze najwyższych lotów. Zwykle rozmówcy po takim zdaniu starają się mówić wolniej i wyraźniej.
edytowany przez paulson: 12 sie 2015
Trzeci dzień w UK. Wstałem i piję herbatkę. Od rana wysyłam cv do firm związanych z grafika komputerowa i projektowaniem. Przy pomocy telefonu wolno to idzie wiec jezeli macie laptopa to weźcie go ze sobą. Może sie przydać. Tutaj używane laptopy są troche droższe niż u nas. Ceny zaczynają sie od 80£ w sklepie na ulicy. Drogie są mp3 bo taki maly klips w sklepie u hindusa kosztuje ponad 10£. Z chin te klipsy można sprowadzić za trzy. 6 pak cisowianki 1.5 litra kosztuje 4 funty. W PL płaciłem 10 zl.

Sprawa z papierami na wózek widłowy wygląda tak. Ogólnie nie są respektowane polskie papiery w uk. Tutaj maja dwie licencje. RTITB pozwala na kierowanie wózkami w magazynach sklepach... CITB na kierowanie na budowach. Kurs trzeba zrobić od nowa ale uwaga. W przypadku posiadania polskich papierów przetlumaczonych na ang można zacząć kurs dla doświadczonych. On kosztuje ponad 300£ wiec spooooro. Jednak jest szansa na wymianę darmowa chyba bo w jobcenter dali mi numer do tej organizacji calej i mam tam dzwonić i sie pytac. Chociaż wątpię. Przygotujcie sie zatem na robienie kursu za pieniadze. Jest jeszcze taka możliwość ze dam pracidawca wam zasponsoruje no ale wiecie na wasze miejsce będzie dwóch mających ang licencje... Mnie na to na razie nie stać.

Odwiedzę jeszcze dzis kilka agencji i posiedzę tu kilka dni w Peterborough. Jezeli nic nie znajdę to jadę do większego miasta juz w totalne ciemno. To może być Birmingham. Bristol. Manchester. Liverpool. Nie wiem. Chciałbym Londyn ale nie wiem czy znajdę tam tanio pokój do wynajęcia.

Praca w Peterborough: Jest praca w polskim sklepie. Jest praca dla fryzjera. Jest praca na zmywaku jakby ktos chcial ale wymagają w zasadzie plynnego języka angielskiego.

Ps. W polskim sklepie pracuje bardzo niemila i chamska ekspedientka. Zgadnijcie jakiej jest narodowości :-)
Założenie konta bankowego nie jest takie proste. Byłem dziś w banku i okazało się ze terminy są za kilka tygodni. Kazali mi iść do domu i założyć przez sieć. Niestety po wypełnieniu danych pokazala sie informacja. Ze weryfikacja danych jest taka ze konta tego uzyskać nie mogę. Wisalem swoje dane z angielskim adresem potem z adresem polskim bo trzeba potem ze nie jestem zatrudniony i tyle. Następnie chciałem złożyć drugi wniosę ale juz nie mogę bo wykrylo ze skladalem przed chwila inny. Sprawa dotyczy banku lloyds i konta Classic.
Ponowna wizyta w banku i mila pani powiedziała ze to może wina systemu bo nie mogl mnie on znalezc. Nigdy tu nie bylem. Za tydzień umowilem sie na spotkanie w celu założenia konta. Widzicie wiec ze takie konto od reki w lloydsie to bajki. Zarejestrowalem sie w kolejnej agencji może zadzwonią. Aplikowalem tez do magazynów amazona i dhl ... Może zadzwonią. Na lepsze stanowiska proces rekrutacji jest poważniejszy i trwa od miesiąca do kilku. Powiem szczerze ze kobiety maja tu łatwiej jest wiele agencji które sie specjalizują w opiece. Polki pracują w afencjach pracy w bankach. Znają język. Jak nic nie uda mi się znaleźć do poniedzialku wtorku. To czekam tylko na list z jobcenterplus i jadę do większego miasta albo będzie to Manchester Bristol albo Londyn. Tam juz będę sie lapal wszystkiego i szukam pracy pukal do każdych drzwi firmowych. Ktos przyjeżdża?
Cześć
kesh luknij sobie wpis na tym forum kategoria: Zagranica / forum: Praca za granicą przedostatni wpis od użytkownika Wojtek9009. Jeśli nic nie wyjdzie tam gdzie teraz jesteś może to być jakaś alternatywa.
Pozdrawiam
Duzo piszesz lecz widzisz jak malo wiesz...W banku konto zalezy od dnia i checi urzednika ale zazwyczaj umawiaja na dany dzien..Chyba ze trafisz na dobra chwile lub poprostu zajrzec przed wyznaczonym terminem...Praca-wiesz ze na tel mozesz czekac i miesiac...Zasady sa takie ze jak juz biora tel tz ze nie zadzwonia chyba ze naprawde jest ktos potrzebny i gdyby jeszcze go mieli to moze zadzwonia...Agecje rowniez....Teraz gdy jest duzo ludzi szukajacych prace czyli wakacje wiec tylko przypadek...Poprostu tu trzeba chodzic najlepiej codziennie szczegolnie agecje no chyba ze maja duzo pracy...Pierszenstwo i tak maja Ci ktorzy tu sa dluzej....Wybacz ale jezeli ktos tu mieszka juz jakis czas to niestety ma jakies rachunki do zaplacenia a nowi sa i za miesiac moze ich nie byc wiec agecje tez sie licza z tym zeby nie stracic tego kto jest tu dluzej by w razie brakow ludzi mogli na nich liczyc...Wiec wiedz gdy nawet zmienisz miasto nie bedzie inaczej tylko napisz jak to zrobisz bo miales 400 funtow a zeby gdzies dostac prace musisz gdzies mieszkac..Owszem wynajecie pokoju nawet gdybys znalazl za 50 bo w to nie uwierze juz nie te czasy to musisz miec na kaucje min 2 tyg a zanim zaczniesz prace i pierwsze pieniadze splyna po 2 tyg to mysle ze braknie ci juz nawet na powrot do Polski....
Nie mysle cie w niczym pouczac bo przeciez ktos to troche robi tam gdzie mieszkasz lub tez nie bardzo ma pojecie...
Czasem mam wrażenie ze tu jest większe bezrobocie niż we Wrocławiu...
Trzeba było zrobić dobry research przed wyjazdem, są miejsca w których agencje witają ludzi z otwartymi ramionami. Wpisz sobie "unemployment map uk" lub coś podobnego i zorientujesz się gdzie potrzeba rąk do pracy.
Dzisiaj chodziłem ponad 4 godziny po mieście. Odwiedzilem dziesiątki firm i sklepow. Pracy od zaraz nie ma nigdzie. W niektórych kazali aplikowax i czekać na Tel. Na zmywak zabrali cv i może zadzwonią. Jezeli ktos nie ma Nin to krzywo sie patrzą i może być problem. W agencjach na razie nic nie ma. Praca na ulicach nie leży. Jak ktos chce wpadać to lepiej szybkie niż później i z pieniędzmi na przeżycie minimum 1000. Liczcie sie z tym ze od razy pójdzie wam z 100f na pokój komorka 20 telefon. Żarcie z 20 na start. Najgorsze to czekanie na nin... Nawet do dwóch miesięcy. Jak ktos wpada do Londynu to proszę dać znać bo chyba tam zjadę za kilka dni w poszukiwaniu pracy jak tu sie nikt nie odezwie.
Minął już tydzień a pracy nie ma. Omijajcie Peterborough. Jestem już zarejestrowany w kilku agencjach jako mobile worker. Pracownik na telefon. Potrzebują to dzwonią. Jeszcze nie zadzwonili a mówili ze to zrobią. Agencje nirmalnej pracy na pelen etat ci nie znajdą. Samotne szukanie od drzwi do drze w tym mieście nie skutkuje. Etaty zajęte. Rynek nasycony. Bezrobocie 8%. Spotkałem kilku Polaków którzy szukają pracy jak ja od pewnego czasu i nic. Niedługo będę miał spotkanie w sprawie otwarcia konta w banku. Polskie papiery na wózek widlowy są nic nie warte. Ich wymiana to koszt 150£ w birmingham lub 240£ w Peterborough. Staram sie Malo jeść aby nie tracić pieniędzy. Pogoda w Anglii jest denerwujaca. Przez większą część dnia chmury szaro i pada lekki aczkolwiek natrętny desczyk. Jedziesz do uk? Bierz ze sobą bieprzemakalna kurtkę. Ja nie wziąłem. Ceny kurtę takie same jak w pl taniej nie jest ale i tez nie jest drożej. Szkoda ze Decathlon jest w innym miescie. Przesnalizowalem mapę bezrobocia i najwiecej pracy może byc w zachodniej Anglii i Walii. Na pytanie czy w Londynie jest praca pracownik agencji niesmacznie pokiwał głową. Praca nie leży na ulicy. To juz wiem na pewno. Co wam mogę poradzić na dzień dzisiejszy to na pewno to abyście zadzwonili po nin jeszcze będą w Polsce ale uwaga podczas rozmowy musicie podać swój adres w uk. Wtedy mozcie poczekać i jechac na kilka dni przed spotkanie bo Nin to podstawa.
Aplikuj :

http://www.reed.co.uk/jobs/warehouse-production-operatives/27782244?WT.mc_id=indeed

http://www.cv-library.co.uk/job/2[tel]/Production-Operative?s=100226&utm_source=Indeed&utm_medium=organic&utm_campaign=Indeed

http://my.transline.co.uk/jobs/warehouse-operatives-required-earn-up-to-13-40-per-hour-3/?utm_source=Indeed&utm_medium=organic&utm_campaign=Indeed

http://www.barkerross.co.uk/job/warehouse-operatives-6/

http://www.cv-library.co.uk/job/2[tel]/Warehouse-Operative-LATE-SHIFT?s=100226&utm_source=Indeed&utm_medium=organic&utm_campaign=Indeed

http://my.transline.co.uk/jobs/warehouse-operative-picker-packer-sortation-2/?utm_source=Indeed&utm_medium=organic&utm_campaign=Indeed
Wysyłam codziennie. To nic nie daje. Rynek jest nasycony. Szukają specjalistów. Kierowców tirów hydraulików murarzy Itp...
Przypominaj się w agencjach, jeżeli nie będziesz wierzył w to, że znajdziesz pracę, to z obecnym podejściem szybko się poddasz.
W Peterborough znajduje sie magazyn Amazona, to chyba link aplikacyjny do nich: https://amazon.force.com/JobDetails?Agency=1&isApply=1&reqid=a0RF000000vFQzE&setlang=en_GB
Nie polecam z oczywistych względów, ale jakbyś już nic nie miał do wyboru to uderzaj.
Bylem na tym amazonie. Rekrutacja trwa... Ja nie mam czasu. Ma ktos jakiś pokój w Londynie na 2 tygodnie od polowy przyszłego tygodnia?
Cytat: kesh
Wysyłam codziennie. To nic nie daje. Rynek jest nasycony. Szukają specjalistów. Kierowców tirów hydraulików murarzy Itp...

patrz kesh piszesz zebym sie nie napalał a sam pojechałes w ciemno bez roboty jako grafik i z papierkiem na wózek piszesz ze nie raj a ja jasno widze napisane szukają specialistów murarzy napaliłes sie i ci nie wyszlo więc wruc do domu i wypłacz sie mamie w rękaw...
Cytat: kesh
Wysyłam codziennie. To nic nie daje. Rynek jest nasycony. Szukają specjalistów. Kierowców tirów hydraulików murarzy Itp...

patrz kesh piszesz zebym sie nie napalał a sam pojechałes w ciemno bez roboty jako grafik i z papierkiem na wózek piszesz ze nie raj a ja jasno widze napisane szukają specialistów murarzy napaliłes sie i ci nie wyszlo więc wruc do domu i wypłacz sie mamie w rękaw...
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 37
poprzednia |