Hastings

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Planujemy z facetem jechac na poludnie anglii w poszukiwaniu jakiejs pracy myslelismy o Brighton ale z tego co czytam na forum to nie za bardzo z robota, szczegolnie latem... Sama nie wiem co dalej, zaczynam sie bac... Jedziemy totalnie w ciemno, nie mamy zalatwieonego ani mieszkania ani pracy. Jesli w Brighton slabiutko z tym wszystkim (nie mamy zamiaru spac na plazy!) to zastanawiam sie nad tym czy moze sprobowac w Hastings: wiadomo mniejsze miasto, ale tez troszke turystow, wiem, bo bylam tam kiedys na obozie jezykowym. Czy moglby mi kjtos napisac jak wyglada tam sprawa znalezienia pracy (na sezon letni) i taniego mieszkania? Bede wdzieczna za w miare szybka odp. Pozdrawiam
Do mentalek. Mieszkam tutaj od ponad miesiaca, Hastings. Znalazlam te stronke dopiero teraz ale sprobuje odpowiedziec. Jest tu pieknie jak sami wiecie bo byliscie :). Ja juz pracuje i czy mialam z tym wiekszy klopot? Raczej nie, po znajomosci zawsze latwiej. Mozecie uwazac mnie za znajoma ;) Z mieszkaniem nie bedzie problemu bo mieszkam w ladnym domku z ogrodkiem. Mamy 2 wolne pokoje, duze z podwojnymi lozkami. Cena to 80-90funtow na tydzien. Nie uwazam by byla to wygorowana cena w porownaniu do Londynu. Jesli chodzi o prace to napiszcie co chcecie robic a szybko sie rozgladne. Znajda sie i zbiory owocow, praca w wesolym miasteczku dla kobiety np. robienie kawy (bardzo milo tam jest) itp. Musicie skonkretyzowac. Jesli jeszcze nie wyjechaliscie to odezwijcie sie i postaram wam sie pomoc. Moj mail: [email] Pozdrawiam.