Ciezka sprawa radzic w takiej sprawie. Sporo masz wymagan i pewne rzeczy sie wykluczaja.
W wakacje raczej nie ma zadnych kursow jezykowych. SZkoly odpoczywaja wiec na lekcje raczej nie nalezy liczyc. Moze jakis wakacyjny kurs uda Ci sie zalatwic ale osobiscie nic o tym nie slyszalem ( co nie swiadczy ze nie ma takowych).
Co do pracy i polskich posrednikow to mam wrazenie ze jesli nawet trafisz na uczciwego i dostaniesz prace to taka gdzie juz jest 9/10 polakow lub rosjan wiec na szkolenie angielskiego tez bym w tej sytuacji nie liczyl:(
Au-Pair wydaje sie niezlym rozwiazaniem w tej sytuacji, ja nie mam takich doswiadczen wiec ci nie pomoge ale:
-przyjezdzasz i masz wszystko zalatwione (praca, mieszkanie, placa itp.) Masz bezstresowe dzien dobry w UK.
-Rozmawiajac z rodzina mozesz doksztalcic angielski.
-cos zarobisz. Nie za duzo no ale zawsze to cos. Pracujac za minimum w tym kraju, oplacajac mieszkanie/pokoj, jedzenie i takie inne to i tak niewiele wiecej odlozysz.
Jak pisalem nie mam doswiadczen w Au-Pair wiec jesli cos zle napisalem lub pominalem sie gdzies z prawda to prosze wszystkie Operki o 'wyrozumialosc' w komentarzach.
Pozdrawiam.
Ps. mozesz jeszcze probowac angielskie agencje pracy ale to wielkie ryzyko. zalatwiac cos bedac w PL.