Z tym ryzykiem to niekoniecznie prawda. Bo to fakt, że jedzie się na własny koszt, ale jeśli jest to dobra agencja to ma się już podpisaną umowę z pracodawcą na temat warunków zatrudnienia i często jest tam też punkt o zapewnieniu zakwaterowania przez pracodawce (które opłaca pracownik). Przynajmniej ja tak miałem ze swoją agencją.
Więc przyjeżdżając na miejsce właściwie przyjeżdża się już na gotowe i tylko podpisuje się właściwą umowę o pracę. A co do samej pracy, to jeśli nie upiększało się swojego cv to nie ma się co bać, bo istnieje coś takiego jak okres próbny w którym można zrezygnować jeśli warunki nie odpowiadają.