Naprawdę odrazdzam wyjazd załatwiany przez agencję pracy Jark Polska. To do czego oni namawiaja to nie mieście się w głowie. warunki zakwaterowani są beznadziejne włacznie z grzybem w kuchni, telewizorem w drewnainej klatce to nie abjka tylko realia.!!!!! a pobierają za to 55 funtów !!!!!!!! a i trzeba dodoać że codzieńnie za każdy dojazd do pracy gdzie jedzie się max 20 min biorą 5 fuintów a trzeba doliczyć jeszcze powrót. To nie byłoby tak złe gdyby nie fakt że robi sie czasmi tylko po 2 godziny dziennie, czyli tylko na dojazd. Ludzie to jest nie do pomyzlenia że to Polka tam wysyła, a ludzie tam głodują to trzeba powiedzieć otwarcie, bo jak mozna wydawac pieniadze na jedzenie jak się ich nie ma. Pani która załatwia tam prace i namawia do niej powinna miec straszne wyrzuty sumenia!!!!!!!!wyslałabym ja tam od razu niech posmakuje co czują tamty ludzie!!!!!!!!!!!!Nie nabierajcie sie ta agencja nabiera ludzi i wydaje ich na biedę w obcym kraju!!!!!!!!