UK jechac czy nie?

Temat przeniesiony do archwium.
witajcie-zastanaiwam sie czy jechac gdzies do pracy za granice gdzie mozemy pracowac legalnie? wole nawet sprzatac jesli mam cos zarobic a nie siedziec tu-co z tego ze mam wyksztalcenie jak nie mozna tu zarobic a tam mozna robic byle co i szybciej sie czlek dorobi-tylko ze boje sie ze jak wroce to nie bede mogl tu juz w ogloe znalezc pracy bo kogo bedzie obchodzilo ze ja zmywalem kible nie?
No w sumie tak, ale dlaczego od razu mowisz o powrocie? Ja bym ci radzila pojechac jakos w okresie kiedy sie juz zaczna studia, bo wtedy wszyscy wakacyjni robotnicy wyjada do domu. I dlaczego w siebie nie wierzysz? Tutaj osoby z wyzszym wyksztalceniem naprawde sie licza (mowie o Irlandii). teraz jest bardzo ciezko znalezc prace, ale za kilka miesiecy wydaje mi sie ze bedzie latwiej. Tylko jesli nie znasz angielskiego, to nie przyjezdzaj bo nie ma po do.

powodzenia.

B
wiesz, nie mozesz liczyc na jakies KOKOSY za sprzatanie, albo kelnerowanie! Oczywiscie ze zarobisz na utrzymanie , ale tylko tyle... Nic wiecej.Ni elicz na jakies powzne oszczednosci, poniewaz zycie tam tez jest drogie, a zwlaszcza w Londynie! Wyjazd i praca nawet jako sprzatacz , ma sens jesli chcesz podciagnac jezyk , albo chcesz cos innego stuiowac i tylko sie tym sprzataniem utrzymywac.
Co do Irlandii, to tam jest praca i to nawet dla wyksztalconych ale raczej dla tych z wyksztalceniem \'scislym\" chemikow, informatykow lekarzy itd. Jezeli konczyles humanistyczne studia to i tak nic tam po twoim wyklsztalceniu. Poza tym, tak jak juz osoba wyzej wsponiala, musisz znac ZNAKOMICIE jezyk angielski.
Lepiej dla ciebie jesli jak najszybciej poczytasz tutaj:

http://londynek.net/zycielondynu/news/
I jeszcze tutaj:
http://www.guardian.co.uk/uk_news/story/0,,1255634,00.html

Jak nie znasz nikogo w GB (dobrzy znajomi, rodzina) gdzie masz zapewnione, ze bez presji mozesz sie zaczepic i zostac jak dlugo chcesz to raczej sie zastanow. Nie polecam wyjezdzania \"na zywiol\" - za duzy stres. Jesli juz gdzies chcesz wyjechac to ja bym omijala Londyn szerokim lukiem.

Ludzie narzekaja, ze \"powiedziano\" im, ze praca jest. Pewnie, ze jest, wystarczy bylejaka gazete do lapy wziac. Ale sie jej nie dostanie tylko na polski paszport. I nie pchac sie do firm pseudo-posrednictwa (wyrastajacych w Londynie jak grzyby po deszczu, zakladanych przec co bardziej cwanych polaczkow w celu \"pomocy\" rodakom) tylko do ordynarnego Job Centre, Job Centre i jeszcze raz Job Centre.

Dostanie pracy trwa, nawet dla tubylcow (jak dlugo - zalezy gdzie sie mierzy). Rzadko sie zdarza, ze ktokolwiek z nich dostaje robote \"na pysk\", od razu na wejscie, wiec czemu mialoby byc inaczej z Polakami?

W TV jeden pan udzielil wywiadu (gdzies w Polsce) i (lamana) angieszczyzna powiedzial, ze on nie pojedzie bo nikogo tam nie zna i nie zna angielskiego, wiec sie nie bedzie pchal.

Ludzie co chca jechac \"na zywiol\" do innego kraju za robota powinni zrobic Sobie test. Wziac pierwszy lepszy pociag jadacy do innego miasta w Polsce. Wysiasc i zaczac szukac pracy lazac po ulicach. Spedzic tam tydzien i zobaczyc czy ich finansowo i psychicznie stac.

Ludzie, ktorzy maja tu rodzine albo znajomych, u ktorych moga sie zatrzymac, to inna sprawa; chociaz czasem sie mowi, ze z rodzina to najlepiej sie wychodzi na zdjeciu ;o).

Ale i tak trzymam kciuki, co kolwiek postanowisz.
:o)
witam serdecznie-osobom ktore wypowiedzialy tutaj swoje cenne opinie dziekuje bardzo-jesli chodzi o jezyk ang u mnie to posiadam certyfikat CPE oraz jestem anglista-w Polsce mam prace i mieszkalem juz 2 lata w Londynie-i jednak moze bylo ciezko ale oszczedzilem tam tyle ile tutaj bym musial wiele lat praciwac i nic-bylem tam w stanie oszczedzic ok 5 tys zl n miesciac po oplaceniu zarcia i roomu-chyba niezle-a tutaj tyle oszczedzic to chyba ciezko
W UK masz szanse na white collar work z dyplomem z UK, doswiadczeniem zawodowym z UK. No moze dyplom z akredytowanej uczelini z z USA i paru slynnych europejskich instutucji tez pracodawcy zaimponuje.

Niestety w Anglii to nie masz zawodu, bo CPE ani anglistyka nie daja ci zawodu, ktory masz szanse wykonywac w UK. Musialbys jesze jakis kierunek skonczyc w UK, alby miec konkretny zawod. Bo z wiekszoscia polskich dyplomow i polskim doswiadczeniem zawodowym nie masz szans, nawet jeli bylby to sensowny kierunek... Tylko do nielicznych zawodow przyjmuja z chocby polskim wyksztalceniem, ale to tez najczesciej przy tzw kursach przysposobiajacych ,a juz o znjomosci jezyka nie wspomne.... ( pielegniarki, chemicy ,itd)
Ale czy z anglista z CPE nie zarabia przyzwoitych pieniedzy w Polsce???
Ponoc mozna niezle zarobic jako tlumacz w Polsce

No chyba ze wolisz na budowie w UK pracowac.......
salatek to gdzies Ty taka dobra prace dostal w uk? tez chce:PPPPPP
pozdrawiam
Jeżeli chodzi o strony internetowe, tu znajdziesz prawie wszystko
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=115
http://infolinia.republika.pl/
Pozdrawiam.
Dzięki za to co napisales. zaczynam szukać pracy w Anglii, ale w banku.
Nie mam pojęcia czy się uda. Doświadczenie mam w Polsce, ale z angielskim nie najlepiej, dlatego mam pytanko, czy mam jakies szanse na dostanie takiej pracy.?
Temat przeniesiony do archwium.