jurnyfranek,
zgadzam sie z Toba, ale tutaj sama dostalam lana po dup..., gdy prawie takie same rzeczy pisalam. Bo niektorzy mi przypominali, ze maja mnostwo znajomych ktorzy prace znalezli po 2/3 tyg i ze ja tylko leje 'olej na wode'. Nikt nie uwierzy zanim sam przyjedzie do UK za pozyczone pieniadze, nie bedzie mial gdzie sie przespac (no i za co) bedzie szukal przy przez 6/8 tyg i pozniej wroci do Polski z g.....
Ale niech przyjezdaja na 'bedzie to jakos, damy sobie rade'. Tylko nie chce pozniej placzu i szlochania i pomozcie mi rodacy, bo ja zostalem z niczym. (a mialo byc tak dobrze)