Ludzie opamiętajcie się ! Taki przemek zapewne pojęcia nie ma o pracy w Wielkiej Brytanii za to wie napewno jak wyłudzić trochę grosza, nie chcę tu nikogo oskarżać ale tak się pracy za granicą nie załątwia, ogloszenia typu dam pracę do z regóły blef, znam przypadki gdzie ludzie pojechali przez konkretną firmę któa ma licencje w Angli, ma certyfikaty, pojechało kilkanaście osób i zostali na lodzie , bo okazało się że to tylko agencja pracy któa rozmawiała z pracodawcą przez telefon , nigdy w życiu nie widzieli się na żywo, pracodawca powiedział że ma prace dla 10 osó, gdzie puźniej okazało się że potrzebował 3 osoby do wyremontowania stodoły 7 osób wróciło do Polski 3 zostały i miesiąc remontowały stodołe, dostali marne grosze, wyciągnijcie z tego wnioski, przypominam była to konkretna firma ! 90% ludzi załątwiającej prace i pobierające opłaty to oszuści, a Angli zabronione jest pobieranie opłat , co innego gdy ktoś chce odstąpić ci swoje stanowisko bo ma inne plany, ale ogloszenia typu praca w angli to kant. Najlepiej wziąść 1000 funtó w kieszeń polecieć za 200 zł tanimi liniami do londyn luton , przejechać do londynu i szukać na własną rękę , mieszkanie kosztuje 60 funciachów tydzień, 20 na jedzenie i zaczynacie poszukiwania pracy, oczywiście ci co nie znają języka niech nawet o wyjeździe nie myślą bo to jak być budowlańcem a szukać pracy w biurze :)) są i tacy co bez znajomości języka pracują ale to tak zwani szczęściarze więc nie licznie na takie szczęście co oni. Język , Kasa w kieszeni, Język i łażenie od knajpy do knajpy z pytaniem czy nie potrzebują na zmywak czy do obierania :)) odrazu kierownikami nie zostaniecie. Jak dostaniesz robote przy sortowaniu śmieci bez znajomości języka, możesz być z siebie dumny. Pamiętajcie! nie dajcie się naciągać cwaniaczkom bo dołączycie do grona Polaków śpiących po dworcach !!! to przestroga.