translatoryka

Temat przeniesiony do archwium.
Nie wiem, czy był taki temat - jeżeli był to przepraszam, po prostu nie mogłam go znaleźć, więc postanowiłam otworzyć kolejny.

W mojej okolicy mam uczelnię, gdzie jest tylko właśnie specka nauczycielska, która w ogóle mnie nie interesuje, ale jednak odległość od domu do uczelni robi swoje.
Nie wiecie przypadkiem, czy po filologii angielskiej ze specjalizacją nauczycielską można zostać tłumaczem? Czy może jednak bardziej wypadałoby od razu iść na kierunek ze specjalizacją translatorską.

Dzięki.
były już tu wątki o na ten temat, np tu:

https://www.ang.pl/forum/studia-jezykowe/239664
juz teraz mozesz zostac tlumaczem
agencja tlumaczen da probki tekstow, jak tlumaczenie sie spodoba, to bedziesz dostawac kolejne teksty juz za pieniadze.
Tak samo bedzie po ukonczeniu jakichkolwiek studiow. Pytanie: czy bedziesz poznawac terminologie i teksty konkretnej dziedziny lub dziedzin i rozne takie myki tlumaczeniowe samodzielnie, czy wolisz zdobyc solidne podstawy na studiach? Poza tym niektore biura tlumaczen nie przyjmuja tlumaczy bez wyksztalcenia kierunkowego lub bez okreslonej liczby lat praktyki.
Podpowiedz: po licencjacie nauczycielskim mozesz isc na magisterse translatoryczna, np. tlumaczenia specjalistyczne w IKSI UW (zaoczne sa z jednego jezyka)

« 

Nauczyciele angielskiego

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia