SuperMemo - Poznan

Temat przeniesiony do archwium.
Mam problem z ktorym walcze juz od kilku dni; a wiec kupilem z SupetMemo Poznan; materialy do nauki angielskiego. Problem w tym ze te materialy znajduja sie na ich serverze a ja sie nie moge zalogowac zeby z tego korzystac. Od kilku dni otrzymuje takie chlodne eMail'e ze te materialy znajduja sie pod okreslonym linkiem, ale ja tego nie moge "ugrysc" - tych E-maili otrzymalem juz chyba 7 czy 8 i nic z tego jak mi sie coraz bardziej wydaje nie bedzie. Przypuszczan ze te e-maile produkuje maszyna/program. Przed laty juz tez korzystalem z SuperMemo - tez nie bylo latwo ale jak sie zadzwonilo to sie mialo z zywym czlowiekiem do czynienia. Boje sie ze moje pieniadze przepadna ale najstraszniejsze jest to ze sie dalem zrobic w konia.
Jezeli ktos z Panstwa forumowiczow ma jakies w tej materii doswiadczenie prosilbym o ewentualne wskazowki; bylbym b. wdzieczny za kazda pomoc
Pozdrawiam
Jurek
Cześć Jerzy,
niestety też mam z nimi doświadczenie.
I musze przyznac, że też fatalne.
korespondencja z nimi czyli wymiana pojedyńczego maila trwa 24h.
Telefonów nie odbierają, ale ostatecznie zrobili co mieli zrobić bo ja nie mogłam skolei zalogować sie na ich stronie.
Ostatecznie ich nie polecam.
Rozstali sie z kolesiem, który to wszystko wymyślił i próbują egzystować na tym na czym wspólnie pracowali.
Osobiście polecam super memo ale właśnie od niego, Piotr Woźniak, obecnie mieszkaniec Kołobrzegu.
Ci z Poznania ..dramat!
współczuje. Ale jak Ci zależy to wierzę, ze wkońcu dostaniesz od nich to na czym Ci zależy.

Powodzenia,
Marzena
Ja zakupiłem wersję pudełkową Extreme English C1-C2, właśnie dzisiaj dostałem, w pudełku książka i kod z krótką instrukcją jak z tego skorzystać, założyłem konto na stronie, aktywowałem kod, zainstalowałem program z supermemo.com, w programie ściągnąłem kurs, no i zacząłem naukę. Ogólnie na razie może być, chociaż nie wiem czy mi starczy cierpliwości żeby codziennie z tego korzystać, po roku przerobiłbym dopiero pół kursu, a mam też obawy czy dobór słownictwa jest najtrafniejszy. Szkoda tylko że nie mogę ściągnąć kursów na Androida, bo mam za mało miejsca w telefonie, i nie ma opcji żeby kurs był na dodatkowej karcie SD, ale tego się spodziewałem. Wcześniej korzystałem z darmowego SuperMemo 98 i własnej bazy (no jeszcze najpierw przerobiłem 1 czy 2 darmowe bazy z netu), program był wg mnie kiepsko zaprojektowany od strony przyjazności użytkowania, ale potrzebowałem powkuwać trochę słówek przy pomocy jakieś darmowego narzędzia dlatego to wybrałem.
Dodam jeszcze, że zapłaciłem łącznie z przesyłką 25 zł taniej niż cena na ich stronie (i tylko wersje cyfrową tam mają). No nic, za jakiś czas się okaże czy ten kurs się sprawdza.
Uczę się z Extreme English Advanced ponad 1,5 miesiąca przerobiłem 15% (1444 z 9766) i już mam dziennie ponad 100 powtórek, cały czas trochę więcej niż przykładowa symulacja w Planie. Dziennie spędzam przy tym programie około 30-45 minut. Cały kurs Advanced ma trwać 10 miesięcy, ciekawy jestem ile powtórek będzie w końcowych miesiącach, w Planie podane jest tylko dla 3 miesięcy. Może ktoś dotrwał do tego czasu (6, 8, 10 miesięcy) i się podzieli wrażeniami ile czasu zajmują wtedy powtórki?
Jak już zrobię Advanced, to Proficiency pójdzie szybciej, bo ma mniej słówek (6026).

Tak że znajomość bierna idzie do przodu.

Jak ktoś chcę pogadać (emailowo albo pw) na trochę niższym poziomie niż advanced, to zapraszam na priv, bo muszę się też przełamać z wysławianiem się ;)
Minęły dzisiaj 2 miesiące odkąd korzystam z tego programu więc z tej okazji po raz ostatni podzielę się tutaj wrażeniami.
Udało mi się znacznie zmniejszyć ilość powtórek, kluczem jest częstsze klikanie w "PRAWIE" a rzadziej w "NIE WIEM". Dzisiaj miałem już tylko 88 powtórek (a w planie po 60 dniach jest 113). Nauka nowych słówek zajęła mi dziś 5 minut, a powtórki 12 minut, i taki czas mi się podoba :) Można też jeszcze częściej wyłączać nieprzydatne słówka z powtórek...

Szkoda że nikt się nie odezwał na pw w sprawie pogadania po angielsku, widocznie jestem nudziarzem, ale na szczęście z kimś innym pogadałem już mailowo po angielsku.

Od paru dni dodałem jeszcze do codziennej nauki 6 Minute English na BBC, niby poziom łatwy ale jak wypowiadają się ludzie z zewnątrz to już jest ciekawiej, a jest transkrypcja. Oprócz tego prowadzę jeszcze zeszyt ze słówkami i codziennie czytam gazety.

Pozdrawiam wszystkich uczących się angielskiego :)
czy w SuperMemo silnik powtórek jest tak samo porąbany jak w Profesor Henry? Przerobiłem w Profesorze 1 bazę i chyba moje nerwy już się poddały. Naprawdę nie mogę pojąć jak można stworzyć taki gniot, który wyznacza, np. 1700 powtórek i nic z tym nie można zrobić. Jeśli będę robił 30 słówek dziennie, jak niektórzy sugerują, to mi życia zabraknie na przerobienie tego wszystkiego.
Niestety wszystkie programy tego typu tak działają. Ucząc się musisz przerabiać wszystkie powtórki na dany dzień, a nowe wyrażenia wprowadzać dopiero potem. Program kumuluje pierwaą, druga i 50-tą powtórkę. Dlatego ich dzienna ilość rośnie. Po pewnym czasie Powtorki ustabilizują się i ich ilośc dzienna bedzie rzędu 3X ilość nowych wyrażeń.
Niestety wszystkie programy tego typu tak działają. Ucząc się musisz przerabiać wszystkie powtórki na dany dzień, a nowe wyrażenia wprowadzać dopiero potem. Program kumuluje pierwaą, druga i 50-tą powtórkę. Dlatego ich dzienna ilość rośnie. Po pewnym czasie Powtorki ustabilizują się i ich ilośc dzienna bedzie rzędu 3X ilość nowych wyrażeń.
Temat przeniesiony do archwium.