jaki program mzoe najlepiej nauczyc podstawy ang

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pewne doswiadczenia z supermemo basic english (pol-eng), zaczynałem przerabiając 100 słówek dziennie niestety po pewnym czasei strasznie sie meczylem przy tyh powtorkach zzwlaszcza jak kilka dni nie powtarzalem! 600 powtorek to naprawde sporo :<
Przy 2200 przerobionych slowkach dalem sobie z tym spokoj. Pozniej przeczytalem ze najlepije sie uczyc 30slowek dziennie moze to i prawda.

Pozniej sprobowalem profesro henry 5.0 1,2 slownictwo, i przerobilem ponad 1000 slow, zdan, qa razem wziete uczac sie 50 slowek/zdan dziennie. Praca z tym programem jest znacznie ciekawsza przyjemniejsza i szybciej leci czas niz w supermemo. Czy jest sens uczenia sie calych zdan takze czy tylko slowka?
Nawet bejotka stwierdzial ze ph 5.0 slo 1,2 > supermemo basic english :)

Dzis przejrzalem posty zwiazane z First Steps in English i jestem zainteresony kupnem tego programu. Ile czasu zajmie przerobienie calego materialu uczac sie 1h dziennie systematycznie? Czy mozna te 24 lekcje przerobic w miesiac, 2 albo 1 lekcje dziennie?

Planuje powiekszenie moze do 100 slowek dziennie w ph 5.0 i zaczecia nauki w First Steps in English.
Jest naprawde wiele programow do nauki slowek i gramatyki i dalej jestem niezdecydowany co wybrac...

Co to jest ta metoda Collina?

Planuje tez pozniej po przerobienie First Steps in English i profesor henry slownictwo 1,2 zaczecia nauki supermemo advanced 39k slowek :d jednoczesnie z ph slownictwo 3,4.

Co o tym myslicie? Chce powtorzyc odswiezyc podstawy angielskiego glownie nauczyc sie wielu slowek ale tez gramatyke konwersacje itd, gdyz za rok mam mature i chce sie do niej jak najlepiej przygotowac. Chcialbym tez potrafic czytac artykuly czy nawet ksiazki po angielsku rozumiejac wiekszosc textu jaki czytam oraz ogladania filmow, wiadomosi radia itd po angielsku ze zrozumieniem :P

Co mozecie mi polecic?
>Planuje tez pozniej po przerobienie First Steps in English i profesor
>henry slownictwo 1,2 zaczecia nauki supermemo advanced 39k slowek :d
>jednoczesnie z ph slownictwo 3,4.
>


heh to jakieś 4 lata nauki ;)
>Przy 2200 przerobionych slowkach dalem sobie z tym spokoj. Pozniej
>przeczytalem ze najlepije sie uczyc 30slowek dziennie moze to i
>prawda.

Basic English zawiera prawie 3.000 słowek/wyrażeń. Skoro po przerobieniu 2.200 dałeś sobie spokój to znaczy, że jesteś zbyt mało zdeterminowany do nauki i raczej nie powinieneś zawracać sobie głowy wspomaganiem jej programami komputerowymi. Zapisz się na dobry kurs stacjonarny, najlepiej bardzo drogi. Taki, żeby rodzice kontrolowali czy uczęszczasz na zajęcia i czy uczysz się codziennie w domu.

>Pozniej sprobowalem profesro henry 5.0 1,2 slownictwo, i przerobilem
>ponad 1000 slow, zdan, qa razem wziete uczac sie 50 slowek/zdan
>dziennie. Praca z tym programem jest znacznie ciekawsza przyjemniejsza
>i szybciej leci czas niz w supermemo.

Praca z tym programem jest ciekawsza, to prawda, ale również wymaga codziennej badzo systematycznej pracy. Czy stać Ciebie na taki wysiłek?

>Czy jest sens uczenia sie calych zdan takze czy tylko slowka?

Oczywiście, że jest. Powiem więcej uczenie się samych słówek nie ma sensu. Przecież w codziennym zastosowaniu języka, używasz zdań, nie słówek. A w zdaniu każde słowo wymawia się zupełnie inaczej niż pojedyńczo. Jeśli będziesz sie uczył samych słówek, to nigdy żaden Anglik ani inny, znający angielski, Chińczyk Cię nie zrozumie. Ty też ich nie zrozumiesz.

>Dzis przejrzalem posty zwiazane z First Steps in English i jestem
>zainteresony kupnem tego programu. Ile czasu zajmie przerobienie
>calego materialu uczac sie 1h dziennie systematycznie? Czy mozna te 24
>lekcje przerobic w miesiac, 2 albo 1 lekcje dziennie?

Nie mozna , gdybyś chciał przerabiać 1 lekcje dziennie, doba musiałaby miec 25 godzin, a i tak nie miałbys czasu na zjedzenie śniadania.

Pakiet FSE ma 3 płyty i każda wymaga conajmniej pół roku. Przy Twoim braku wytrwałości przeznacz na każdą półtora.

>Co o tym myslicie? Chce powtorzyc odswiezyc podstawy angielskiego
>glownie nauczyc sie wielu slowek ale tez gramatyke konwersacje itd,
>gdyz za rok mam mature i chce sie do niej jak najlepiej przygotowac.
>Chcialbym tez potrafic czytac artykuly czy nawet ksiazki po angielsku
>rozumiejac wiekszosc textu jaki czytam oraz ogladania filmow,
>wiadomosi radia itd po angielsku ze zrozumieniem :P
>

Jesli naprawdę chcesz powtóżyc i odświeżyć podstawy angielskiego, to nie ma lepszych materiałów niż kursy "First Steps in English" i "The Next Steps to English" oraz wszystkie materiały Wydawnictwa Edgard ("Profesor Henry - Słownictwo 1,2", "Profesor Henry - Słownictwo", "Profesor Henry - Gramatyka", "Profesor Henry - Konwersacje i rozumienie ze słuchu", "English at once" i wszystkie audiobooki tego wydawnictwa.
Dzieki za post bejotka, przeciez przerobilem prawie calosc basic supermemo a ty od razu atakujesz ze jestem niewyrtwaly :)

Sciagnalem slownik collinsa nagralem na plytke instaluje, i wyskakuje op instalacji error insert wrong cd.
Gdy chce wlaczyc pizse bym wlozyl plyte do czytnika choc ja tam mam :< O co chodzi?
Ma ktos jakiegos cracka no-cd ?
Polecam na początek odświeżenie sobie SuperMemo Basic English - na podstawową maturę z łatwością wystarczy, jesli zdajesz rozszerzoną - SppedUp tylko musisz dokładnie wiedzieć czego chcesz się uczyć. Skoro mówisz, że za rok matura to z pewnością nie zdążysz przerobić całej bazy (na jej przerobienie daje się dwa lata), o Profinency już nie wspominając (kolejne dwa lata, co daje w sumie cztery - ktoś już o tym pisał).

Jeśli chodzi o maturę ustną podstawową to kup sobie Rozmówki SuperMemo.

Myślę, że Twoje tempo 100 słowek dziennie zgubi Ciebie już po dwóch tygodniach - do powtórki będziesz miał dziennie 600 jednostek, a i tak pewnie nie będziesz pamiętał połoty z tego. Zastanów się czy nie jespiej nauczyć się 30 słówek dziennie i następnego dnia pamiętać z nich 25 (86%), czy nauczyć się 100, a pamiętać jedynie 25 (25%).

Uważam, że pomysł Bejotki dot. specjalnego kursu jest bardzo godny uwagi. Choć z własnego doświadczenia wiem, że nawet kursy na nic się nie zdadzą, jeśli w domu nie usiądziesz i będziesz uczył się słownictwa. Na większości kursów nacisk kładziony jest na gramatykę, a nie na słownictwo, co jest błędem. W liceum też nikt nie zwraca na nie uwagi.

Pamiętaj, że musisz być zdeterminowany, by coś osiągnąć. Po zakupieniu programu do nauki nie wolno Ci go usunąć z dysku po dwóch tygodniach.

Pozdrawiam i życzę powodzenia na maturze.
>:< O co chodzi?

Moim zdaniem o to:

>Sciagnalem

;))
Rozmówki SuperMemo, mozesz mi podac jakiegos linka do tych rozmowek??

Jak to 4 lata, 2 lata speedup? To zajmuje tak duzo czasu? :o
Nie da sie tego jakos szybciej przerobic np wszystko w rok??, uczac sie np 100 dzienie slowek?
>Nie da sie tego jakos szybciej przerobic np wszystko w rok??, uczac
>sie np 100 dzienie slowek?

hm, myślę, że jak jeszcze raz przeczytasz WŁASNE posty, to znajdziesz odpowiedz na to pytanie.
Skonczylem prace z basic english supermemo nie dlatego ze nie dalem rady, bo bym kontynuowal choc bylo ciezko, a dlatego ze poznalem rpogram profesor henry ktory mi bardziej przypadl do gustu.
"na opanowanie każdej lekcji trzeba poświęcić kilka godzin sumiennej pracy z programem" cytat ze strony empik
Dlaczego wiec kurs jest przeznaczony na caly rok?
Nauka 100 słówek dziennie nie ma najmniejszego sensu. Gwrantuję, że po tygodniu zapomnisz "zapamiętane" słówka. Noo, chyba, że masz 35 lat, naukę języków obcych zaczęłeś we wczesnym dzieciństwie, znasz już pięć języków i wykładasz na uniwersytecie. A tak, niestety, nie jest.

Dwudziestotysięczną bazę SuperMemo SpeedUp! powinieneś przerobić w dwa lata. Oczywiście podczas nauki przyjdzie Ci kilka "kryzysów" to dodajmy jeszcze kilka (dwa?) miesiące. Także dwudziestotysięczną bazę English Profinency przerobisz w najlepszym wypadku także w dwa lata. Nie zapomnij, że 1) baza EP to baza słówek specjalistycznych, które mogą Ci się nigdy nie przydać 2) zapamiętanie tych słów jest trudniejsze niż na poziome SU, nie mówiąc o BE.

Przeczytaj na spokojnie cały wątek, wyciągnij odpowiednie wnioski. Pod lupę szczególnie weź wypowiedź Bejotki.

Pozdrawiam.
www.supermemo.pl
Nie rozumiem, skoro supermemo ma tak dobry system powtorkowy wiec niezaleznie ile bym sie uczyl slowek dziennie powinienem osiagnac 95% zapamietanych, tak?

Dlaczego wlasnie 30 slowek?
Oczywiście możesz próbować, jeśli bedziesz uczył się 100 słówek dziennie, to 20.000 słówek bazy Speedup! opanujesz w 200 dni czyli niecałe pół roku. Jeśli będziesz ambitniejszy i będziesz uczył się 1.000 słowek dziennie, to opanujesz tę bazę w 20 dni, ale czemu nie pójśc dalej? Spróbij 10.000 dziennie, wtedy wystarczą Ci dwa dni.

Pamiętaj jednak,że pamięć ludzka ma pewne ograniczenia oraz, że oprócz słówek musisz uczyć się kilku innych przedmiotów, nie wspominając o gramatyce.

Nie ma żadnego ograniczenia ilości nowych słówek. Jednak jak sam zauważyłeś przy nauce 100 słówek dziennie otrzymywałeś 800 powtórek. Soją drogą dziwię się jak to osiągnąłeś, ja ucząc się po 50 dziennie po roku miałem 250-300 powtórek. Widocznie byłes bardzo niesystematyczny i nielogicznie oraz nieuczciwie oceniałeś swoje odpowiedzi.

Nie sądzę, żebyś uczył się lepiej z PH. W tym programie jest dużo ćwiczeń z tymi samymi słówkami, w związku z tym bardzo trudno jest wytrzymać tempo 20 dziennie.

Najlepiej byś zrobił resetując Basic English i zaczynając naukę od początku w tempie 30 dziennie, a po jej zakończeniu rozpocżął naukę z PH Słownictwo w tempie ok 10 (jedna grupa słówek) dziennie. wtedy po czterech latach będziesz miał solidne podstawy do dalszej nauki angielskiego.
No 1000 dziennie to rzaczej niemozliwe nie przesadzajmy :P
Nie wiem skad wziales 800, pisalem ze 600 w przypadku gdy kilka dni nie uczylem sie i mialem zaleglosci, 1[tel]normalnie...

ok 10 (jedna grupa słówek) dziennie?? tzn ile slowek?
>No 1000 dziennie to rzaczej niemozliwe nie przesadzajmy :P

Oczywiście, że niemożliwe. Nie zauważyłeś ironii. Na wszelki wypadek sprawdź w encyklopedii co to jest ironia.

>Nie wiem skad wziales 800, pisalem ze 600 w przypadku gdy kilka dni
>nie uczylem sie i mialem zaleglosci, 1[tel]normalnie...

Pomyliłem się, zresztą co to za różnica 800 czy 600 słówek (powtórek) dziennie. Natomiast korzystając z SuperMemo nie należy robić sobie ani jednego dnia przerwy. Zwolnienie lekarskie pozwala nie chodzić do szkoły, natomiast nie powinno być usprawiedliwieniem nie wykonani powtórek SM.

>ok 10 (jedna grupa słówek) dziennie?? tzn ile slowek?

Podobno masz i uczysz się z pomocą programu PH Słownictwo, dlaczego nie zauważyłeś, że ćwiczenia słówek wykonywane są na grupach liczących 10-16, a czasami nawet tylko pięciu słówek. Natomiast dla każdej takiej grupy jest, bodajże 7 ćwiczeń. Należy wykonywać je wszystkie. Inaczej cała ta nauka nie ma sensu.
>"na opanowanie każdej lekcji trzeba poświęcić kilka godzin sumiennej
>pracy z programem" cytat ze strony empik
>Dlaczego wiec kurs jest przeznaczony na caly rok?

Informacja na stronie EMPiK ma charakter marketingowy. Ławtiej znaleźć nabywcę jeśli napisze się, że wystarczy przeznaczyć kilka godzin nauki na jedną lekcję, niż gdy się napisze, że nauka z tym programem powinna trwać dwa lata.

Pamiętaj tylko autentyczni geniusze uczyli sie jezyka w czasie krótszym niż 2 lata. Zwykły człowiek potrzebuja na to 3 - 5 lat.
Ehhe zauwazylem ironie, nie musisz mnie pouczac :p Chociaz tak hipotetycznie gdyby 100 slowek zajmowalo 1h, czyli 10h dziennie wiec by sie dalo? Ale dochodza powtorki ktore moga byc x razy wieksze niz 1000 xD

Wlasnie nie robilem tego systematycznie dlatego sie tego pozniej duuzo nazbieralo.

Czy jest sens np rozdzielic, w przypadku uczenia sie 50slowek dziennie w PH, na 2 grupy po 25 slowek? Albo na 10 czy lepiej od razu 50?
Jesli o powtorki w przypadku 200 powtorzen danego dnia po ile slowek na jeden raz brac najlepiej??

Obecnie powtarzam w seriach po 100 slowek, ucze sie 1 serie po 50 slowek.
Wydaje mi się dziwne przeliczanie znajomości angielskiego i ilości nauki na słówka. Przecież język to nie tylko słowa. Jest przecież wiele ważniejszych rzeczy od znajomości słówek.
Przy uczeniu sie 100 slowek dziennie i po ukonczeniu pare parenastu tysiecy slowek ile moge sie spodziewac powtorek??
Już Ci o tym pisałem, ucząc się po 50 dziennie, po roku miałem 250-300 powtórek dziennie. Jeśli będziesz uczył się po 100 dziennie otrzymasz ok. 600.

Ale nie martw się dla chcącego nie ma nic trudnego. Nauka języków zalezy od determinacji.

Heinrich Schliemann, archeolog amator, który znał chyba wszystkie współczesne języki europejskie i ok. 20 starożytnych uczył się każdego nowego języka 6 tygodni. Stosował następujacą metodę. Codziennie uczył się na pamięć 20 stron Biblii w danym języku (była to jedyna ksiązka, która mógł dostać w każdym języku). Później, też codziennie, pisał 3-5 streszczeń tych stron. Robił to z ogromna determinacją, codziennie, bez żadnego wyjątku, nawet, gdy płynął statkiem do Ameryki.

Kiedyś w czasie podróży ogłoszono alarm szalupowy. Gdy do jego kabiny wpadł bosman z żądaniem udania się do szalupy, odpowiedział żeby mu nie zawracał głowy. W chwile później wszedł kapitan i zaczął mu tłumaczyć, że statek tonie i wszyscy bez wyjątku pasażerowie muszą wejść na szalupy, Schliemann odpowiedział: "Niech Pan chwilę poczeka z tym topieniem statku, muszę jeszcze nauczyć sie 3 stron."

Nie wiem. Może to jest prawda, może tylko anegdota, ale jeśli stać Cię na taką determinację, możesz uczyć się 100 nowych słówek z bazy Speedup! dziennie. Pamietaj jednak, że później i tak powinieneś uczyć się na pamięć 20 stron np. Harry'ego Pottera dziennie, oczywiście oprócz wykonywania dziennych powtórek z SM.
A tak ogolnie to przeciez urzywa sie tylko kilka tysiecy słowek w damym jezyku. Wiekszośc ludzi niezna więcej słow w swoim ojczystym jezyku. Wiec zabardzo nierozumiem jaki jest sens wpychania w siebie kilkudziesięciu tysięcy słow ???
Byś się zgdziwił(a) ile znasz słów w j. polskim:) Do zrozumienia przecietnego tekstu angielskiego (nie specjalistycznego) w 98% wymagana jest znajomość 16 000 słów angielskich. To niestety nie tak mało:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa