anglistyka Univ.Wroclawski!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
Ktos moze z anglistyki z UWr tutaj zaglada???
nobody???? oh come on! peple from U. of Wroclaw, where are you?
Niestety nie studiuję jeszcze anglistyki na Uniwersytecie Wrocławskim ,ale mam nadzieję ,że od przyszłego roku będę. Pozdrawiam serdecznie i kto wie być może do zobaczenia za rok :-)
to bede trzymal kciuki, ja tylko beda tam przez 2 lata :-( (no chyba ze zostane na dr) pozdr.
A tak wogóle jeśli mogę spytać to jakie wrażenia ? Tzn. czy dużo Ci dają te studia i czy jest bardzo ciężko ? :-)
sa swietne ja je uwielbiam, strasznie mi sie podobaja - tak byla na licencjackich a na mgr to jeszcze nie wiem, ale dam znac kolo grudnia jak jest :-) ale mam nadzieje ze bedzie super, bo lubie to co robie hehe, pzdr.
Ok więc czekam na relacje jak to jest na magisterce, trzymaj się i do usłyszenia. A moze powinnam pisac prosze Pana ? :-) hihi
a dlaczego prosze pana? :-))))) pzdr.
juz na 5tym roku, jestem na seminarce u dr Cichon....jak juz sie przez licencjat przebrnie to potem sa luzy, zajecia raz w tygodniu.....no i duzo pracy w domu ale wole i to niz siedzenie na uczelni calymi dniami. Uczelnia jest spoko chociaz wiele rzeczy powinne byc tutaj pozmieniane. Zajecia sa tez ok....najciezszy egzamin na tej uczelni jest chyba literatura angielska po drugim roku, a reszta to sie naprawde zaliczy jak sie chce (jak nie za pierwszym to za drugim razem)
Egzamin wstepny na studia magisterskie jest ciezki, zalezy od tego u kogo bedziesz i jaki bedzie akurat mial humor.....na prawde w tej rekrutacji nie ma zadnych kryteriow.
troche osob nie zdalo tez licencjat i niestwety maja rok w plecy
nastepna trudna rzecz do zdania to jest ustny praktyczny bo tam mozna dostac doslownie kazde pytanie na swiecie od tego jas sie robi pizze do tego zeby wymienic nietypowe urzadzenia medyczne....tak ze tutaj jak sie nie ma szczescia to zaden kurs jezykowy nie pomoze.
to na tyle:)
ja jestem na 4 roku na semiarium jezykoznawczym. prowadzacy jest na serio bardzo w porzadku i konkretny - a ja takich lubie. poza tym moge robic to co chce - bawic sie socjolingwistyka :-) i etnolingiwstyka. Dla mnie wstepny byl latwy, jak juz gdzies pisalem na tym forum az dziwnie latwy - moze dlatego ze raczej jestem entuzjastycznie nastawiony do tego co robie, anyway, mi sie bardzo podoba i prowadzacy jest w porzadku. Mam 3 dni w tygodniu zajec w sumie 12 godzin, duzo pracy w domu, ale jest super. pzdr.
wlasnie znalazlem nowa stronke anglistyki wroclawskiej: http://ifa.no-ip.com/ pzdr.
Temat przeniesiony do archwium.