nie moge uwierzyc...Prosze o pomoc studentow UAM.

Temat przeniesiony do archwium.
Przed chwila sprawdzalam liste przedmiotow na filolologii angielskiej na UAMie w Poznaniu.Bylam przerazona,gdy zauwazylam,ze prawdopodobnie nie ma do wyboru co do nauki(lektoratu) drugiego jezyka obcego. Z gory narzucony jest jezyk niemiecki! Za rok chcialabym zdawac na ten kierunek na UAM. Kocham angielski,kulture Bryt. i Amer itd. Bardzo chcialabym studiowac filologie angielska,koniecznie w Poznaniu. Ale nienawidze wrecz jezyka niemieckiego. Znam francuski i wloski. Myslalam,ze bedzie mozliwosc wybrania sobie drugiego jezyka. Tak jest przynajmniej na innych uczelniach. Czy to mozliwe,zeby narzucano ten wybor?Nie wiem co mam zrobic....Bardzo chce studiowac w Poznaniu,ale uczenie sie neimieckiego byloby tortura dla mnie. Prosze o odpowiedz studentow FA na UAMie. Czy tak jest w istocie?Czy moze jest mozliwosc wybrania sobie innego lektoratu?Pozdraiwam....Majka.
bede studiowac tam od tego roku:) ale wiem to na pewno- tak jest w istocie:) dla mnie to nawet nie najgorzej, ale faktycznie moglby byc wieksz wybor. ale podobno jak sobie pochodzisz to mozna sie zaapisac na dodatkowy lektorat:) tylko ze niemiecki maz absolutnie obowiazkowo i 3eba z niego zdawac egzamin na ktorymstam roku:)
Boże - współczuję z niemieckim i uważam taki stan rzeczy za karygodny... Można zmuszać ludzi do różnych języków, ale organizatorzy tych tortur powinni w tym wypadku wykazać choć odrobinę litości, a jeśli już nie - to taktu. Myślę, że ten poroniony wymóg wiąże się z nienajszczęśliwszym położeniem Poznania (tj. blisko granicy kraju, gdzie mówi się tym niezwykle wdzięcznym i dźwięcznym językiem) :D:D - jestem z wami całym sercem
A jednak......jestem zalamana. Mam jeszcze rok na przemyslenei sprawy... Absolutnei nei chce nikogo obrazac.Po prostu osobiscie nie jestem nawet w stanie zniesc ,gdy slysze ten jezyk.......i ja mam sie go uczyc?Mimo wsyztsko dziekuje bardzo za odpowiedz.
wiem Majko co czujesz bo ja mam to samo... ale nie zrezygnuję z chęci studiów na UAMie tylko dlatego, że będę musiała się męczyć z niemieckim. A ten język niestety mi nie wchodzi. Po trzech latach nauki w liceum umiem się przedstawić, powiedzieć ile mam lat, skąd jestem i \"tu nie wolno palić\" :))) i na tym moja wiedza się kończy. Głowa do góry. Pewnie nie jesteś jedyną osobą, dla której będzie to stanowiło problem.
no dzieki za wsparcie. ale nie wiem,czy mi bedzie wchodzil czy nie. Po prostu nienawidze tego jezyka,nigdy nie uczylam sie i nie mialam nawet zamiaru.Nie jestem zamknieta na angielski. znam francuski biegle i wloski. Ale niemieckiego nie chcialam nawet \"dotykac\"....a tu cos takiego...
hmm... a ja jestem biedna i znam tylko angielski :) jest tu sporo osób, które, może poliglotami nie są, ale znają kilka języków w stopniu, który pozwal im nawiązać komunikację... czuję się tu taka malutka :) dlatego od października zapisuję się... na szwedzki :-D
Wtrącę tu swoje trzy grosze... ^__^ kocham niemiecki, uczę się go bardzo intensywnie od pięciu lat na własne życzenie. Zaczęłam zaś naukę, bo uwielbiam melodię tego języka!

Taaak... Wiedzcie, że istnieją i tacy ludzie...

*to jest ten moment, w którym wszyscy mnie zjadają*

Ale rozumiem frustrację. To wredne, że nie można w ogóle wybierać.
Rozumiem, że lubisz ten język, bo ja szczerze powiem też go lubię, ale zawsze miałem podłych nauczycieli, którzy tego języka nie umieli, więc i ja nie umiem. Z angielskiego byłem zawsze najlepszy, a po niemiecku nawet bym się nie dogadał w sklepie... po 7 latach nauki - to wstyd - i tyle zmarnowanego czasu! Chciałbym umieć niemiecki, ale się jakoś zniechęciłem. Można powiedzieć, że poznałem wszystkie tejmnice tego języka, ale jest mi on dalej obcy!!;D
No ok. Rozumiem to. Przeciez nic nie mam do ludzi,ktorzy lubia ten jezyk. ale pomysl,ze czegos nienawidzisz i wlasnei dlatego wybierasz studia,gdzie jestes pewna,ze tam nei bedziesz musiala sie tego uczyc. a tu prosze..jednak...zeby byly chociaz dwa jezyki do wyboru...
no rozumiem (właśnie ćma wylądowała na mojej klawiaturze; w tym roku jest jakieś u mnie zatrzęsienie ciem; czy to coś znaczy?; jedna wisiała u mnie w łazience w niezmienionej pozycji przez 3 tygodnie; czy one tak mogą ;);)) na UJ można wybierać spośród wielu języków na szczęście, ale mam nadzieję, że będę z lektoratu zwolniony, bo studiuję iberystykę, gdzie uczę się 2 języków dodatkowo (francuski i kataloński)... natomiast jeżeli nie będę zwolniony to wybiorę niemiecki:D:D:D kiedyś był tu cytat, że pesymista (kurza twarz - ta ćma się rusza) widzi w każdej szansie trudność, a optymista w każdej trudności szansę - może tak należy do tego podejść??:D:D Nie załamuj się - niemiecki może być fajny - wszystko zależy od nastawienia. I pomyśl sobie, że pewnie nie tylko ty nie lubisz tego języka:D:D:D No i chyba czas już porzucić nasze fonetyczno-historyczne \'prejudice\' wobec Niemców i ich języka (ale ideologicznie zaleciało) No ale w każdym razie nie pękaj!! Jeżeli uważasz, że życie jest piękne i chcesz studiować na UAMie to idź tam mimo niemieckiego. powodzenia!!!!! pozdrowienia!!:D:D papa
Ludzie nie przejmujcie się!!! Warto uczyć sie języków, nawet tego niemieckiego! Ja jako drugi miałam w szkole francuski, i wierzcie mi, może dla was brzmi on fajnie, ale dla mnie wcale nie!!!! To tak, jakby ktos włożył ci ślimaka do ust i kazał mówić... (teraz wiem dlaczego francuzi jedzą ślimaki :) Do tego jeszcze gramatyka: czasowniki, które prawie w każdym czasie i osobie odmienia się inaczej, akcenty itd. to wcale nie jest takie proste... Ale nie żałuję, ze się go uczyłam, żałuję natomiast, że nie miałam trzeciego jezyka obcego (nawet niemieckiego:). Pomyslcie, co to za satysfakcja, jeżeli na przystanku podejdzie do was jakis obcokrajowiec a wy zaczniecie trajkotać w jego języku :) Już widzę te zdziwione (i zazdrosne spojrzenia:) ludzi...
pozdrawiam
francuski jest świetny!!:D:D a co do tego że w każdym czasie inaczej to poprostu angielski jest nienormalny bo się nic nie odmienia:D:D:D no i cały urok w akcentach!! to dopiero przyjemność napisać słowo i umieścić nad nim kilka akcentów:D:D nawet większa niż wymiatać kilkoma językami na przystanku. np. Hier j’ai été au théâtre! pozdrawiam:D:D:D
pamietam ze tez sie na poczatku skwasilam kiedy sie dowiedzialam ze niemiecki na fil ang na UAM\'ie jest nieunikniony :) ale postanowilam zaryzykowac i na poczatku 4 klasy postanowilam ze bede zdawala niemiecki na maturze (mimo ze potrafilam b.b.niewiele)...wiedzialam ze jednak mnie to zmusi to ciezkiej pracy i pozniej oplaci sie na Uamie podczas lektoratu z niemcola...byly ciezkie chwile kryzysku, pot sciekal z czola kiedy wkuwalam te wszystkie odmiany itp...ale sie oplacilo :)))) matura z niemcolka zdana i lektorat tez juz nie wydaje sie taki straszny! pzdr.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Szkoły językowe

 »

FCE - sesja letnia 2003