Witam
Rzeczywiscie w KJB ucza bardzo konkretnych i przydatnych rzeczy, skonczylam te szkole 2 lata temu i jestem bardzo zadowolona i zaluje, ze nie ma tam magisterskich, bo niestety po KJB nie jest tak wesolo z sum'em jak nam to przedstawiali na I roku - prawo, ekonomia... taaa Ciekawe gdzie? Wybor jest bardzo niewielki - jakies tam kierunki na GWSH, podobno ZiM na polibudzie czestochowskiej, jezykoznawstwo na US'iu (niby ta kontynuacja, ale pare ludzi ode mnie z roku tam poszlo i nie sa szczegolnie zadowoleni). Z dziennych to tylko UJ i kierunki typu - amerykanistyka, europeistyka, ukrainoznawstwo itp. - wszystko na kulturoznawstwie. Ja jestem na amerykanistyce, jest od nas (z kjb ma sie rozumiec) kilka osob. Ale sa ta bardzo malo konkretne studia, ucza rzeczy malo przydatnych, wprawdzie jest to na wydziale studiow miedzynarodowych i politycznych, ale mgr z kulturoznawstwa... :/
Na prawde szkoda, ze zamykaja kjb, ale mysle, ze za zamkniecie nie nalezyobwiniac tylko rektora, ale przede wszystkim kadre. Wiekszosc z nich dostalo cieple posadki 13 lat temu i w ciagu tego czasu nie byli laskawi nawet sie doktoryzowac - skandal! Na UJ byloby to nei do pomyslenia. Tam wszyscy mgr, ktorzy prowadza cwiczenia sa doktorantami. To nie do pomyslenia, zeby pisac prace u mgr'a. Tutaj mozna pisac prace min. u dr hab.
Pozdrawiam.
Zadowolona absolwentka KJB :)