a wiec się dostalem więc mogę spokojne napisać:
egzamin pisemny był prosty.... coś koło FCE, czy egzaminu na anglistyke czyli nic szczególnego. Gorzej z egzaminem pisemnym, szczególnie dla mnie, stres powoduje duże obniżenie poziomu mówienia, więc rada nie denerwować się, bo naprawdę nie ma czym kilka prostych pytań... i po wszystkim chyba lepiej powiedzieć mniej i bez błędów i z większą pewnością niż starać się mówić dużo ale z błędami. Pozdrawiam wszystkich