zakres materiału na egzamin na filologię angielską

Temat przeniesiony do archwium.
Wiem,ze moje pytanie może sie Wam wydac infantylne, ale ma okropny problem. w przyszłym roku chce zdawać egzain na filologię angielską, . Chciałabym prosic o radę, z jakich ksiażek nalezy sie uczyc, jak jest chociaż w przybliżenieu zakres materiału? I jescze jedno, może ktos zna strone www wrocławskiego kolegium językowego we Wrocławiu, mięsci sie ona na Skarbowców. z góry dziękuje za wszytko........póki jestem przerazona;-(
To nie jest pytanie infantylne - tylko retoryczne :-) W zasadzie nie da sie powiedziec, ze jakis 'zakres' materialu jest konieczny do zdania egzaminu. Im wiecej wiesz, tym lepiej. Gramma w calosci - to na pewno. Zdarza sie, ze te egzaminy nie sa rowne - jednego roku sa latwiejsze, innego trudniejsze. Tak jak potem na calych studiach - zalezy na kogo sie trafi w komisji - z fajnego przedmiotu moze byc piekielko na egzaminie i odwrotnie.
Ja juz gdzies podawalam tutaj ksiazki, do ktorych warto zajrzec - jesli nie ma ich w ksiegarniach (a czesto nie - bo sa Biblia w kawalkach anglisty i znikaja zanim sie pojawia) to trzeba o nie pytac. Zorientuj sie tez czy masz czesc z tzw kulturowki na egzaminie - i poczytaj sobie historie i literature krajow anglojezycznych (w ksiegarniach jezykowych powiedza Ci gdzie znalezc takie "pigulki" - bo te tytuly sie zmieniaja co roku, a w sumie sa podobne jesli chodzi o zawartosc - kiedys byla taka seria 'Outline of American/British literature/history). Wazne zeby poczytac je po angielsku. Jeszcze masz mnostwo czasu do tego egzaminu - take it easy! :-) pozdrawiam
Pocahontas,na rynku jest seria "Repetytorium tematyczno-leksykalne".Tam rowniez sa teksty dotyczace historii i kultury GB oraz USA.Czy przygotowujac sie do egzaminu na filologie angielska mozna oprzec sie na tych tekstach?
Oprzec sie mozna na wszystkim co sie nie przewroci :-) Jesli sie te teksty dobrze czyta to czemu nie? Drugi tydzien juz sie wybieram do ksiegarni zrobic rekonesans w ksiazkach i cos mi ciezko idzie, ale w tym tygodniu mam nadzieje, ze mi sie w koncu uda. Nie znam tych ksiazek, o ktorych piszesz - co oczywiscie o niczym nie swiadczy :-) jak beda gdzies pod reka to przejrze. To nie musi byc nic szczegolowego - na takie rzeczy jest czas na studiach - chodzi o takie ogolne kompendium wiedzy o kulturze. Zeby na przyklad, jesli ktos by sie pytal, nie powiedziec, ze glownym poeta romantyzmu angielskiego byl Byron (Lord zreszta), bo nie byl. To my mamy takie wrazenie po lekcjach w szkole sredniej, a wynika to z tego, ze byl on jedynym, ktory wywarl wplyw na naszych romantykow - w Anglii raczej go znali ze wzgledu na 'prowadzenie sie' a nie literature :-) To chodzi o takie 'ogolne' orientowanie sie w temacie :-)
dziekuje Ci baradzo za pomoc Pcahontas, ale chciałabym dopytac sie jescze o te skiązki...cała gramatyka/ co rozumiesz pod tym pojęciem? Domyslałam sie,zę gramatyka z samego tylko Murphiego nie wystarczy??? A może macie jakies próbne testy??? jakies stare wymaganbia, albo chociaz jakię stronki, na których moge znależc takie rzeczy? W czerwcu zdaje Fce, ale potem zamierzam sie brac ostro do roboty pod wzgledem przygotowania do egzaimnu wstepnego.póki co, jestem przerazona........ale dzieki za pomoc i czeka m na dalsze rady!! pozdrawiam, jesteście kochani!
Ja mam testy wstepne z ostatnich dwudziestu chyba lat (takie hobby :-)), ale zupelnie nie wiem, jak moglabym Ci z nimi pomoc - to sa tony papieru, pomazane, z dopisanym kluczem, na ksero w wielu przypadkach to sie nie nadaje, zeby Ci to puscic mailem, to musialabym to przepisywac - bez sensu. Zreszta nie panikuj! Dowiedz sie na uczelni, na ktora chcesz zdawac, czy nie maja platnych informatorow - z reguly powinny sie w nich znajdowac, wlasnie dla orientacji, testy z ostatnich 2-3 lat. Takie sa Ci najbardziej potrzebne, bo pokazuja 'obecny' wymagany poziom. Powinien je miec Dzial Toku Studiow na uczelni, albo wrecz pytaj o nie w ksiegarniach. Pozdrawiam.
Dobrnełam dzisiaj w końcu do księgarni i to jest kilka tytułów, które mi wpadły w oko :-) - z kategorii tych, które warto miec bez względu na to do którego egzaminu się ktoś przygotowuje:

1. Grammar and Vocabulary for Cambridge Advanced and Proficiency, Longman (autora nie pamietam) - pomarańczowa okładka. "Grammar and Vocab. for First Ceriticate" jet niebieska. (taka całkiem przyjemna ksiązeczka)
2. L.G. Alexander, Right Word Wrong Word. Ta książka jest albo w wersji angielskiej, albo reprint PWN-u. Polskiej nie widzialam, angielska jest fajna - zebrane najczesciej mylone wyrazy razem z podanym kontekstem, gdzie mozna uzyc, a gdzie nie bardzo.
3. I oczywiście mój ulubiony Heinemann - jak zwykle diablo trudny i jak zwykle diablo drogi (75 zł za volume -volumik raczej...) Tests that Teach (New Proficiency Testbuilder) - dwa tomy - no to dla ambitnych :-)
Ale, oczywiście, to tylko kilka z wielu :-) Pozdrawiam.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Nauka języka