nkjo w Kaliszu

Temat przeniesiony do archwium.
Czy mógłby mi ktos co powiedziec o Nkjo w Kaliszu?Jak sie tam studiuje itd..
Hej! Nkjo w kaliszu ma okropną opinię, idą tam wszyscy Ci, którzy odpadają z filolgii ang,Uam w kaliszu. Poziom niski, lepiej jest juz w koninie,choc podobne opinie ze wzgl.na prowincj. miasta:p ale szczerze,to lepiej wybrac coś lepszego,chyba ze stawiasz na niewiedzę i obijanie.........
opinie są różne i chyba tyle opinii co osób tam studiujących. generalnie, dwie osoby po pierwszym roku, z którymi rozmawiałem odradzały mi ten "koledż" - twierdziły, że nic się tam nie nauczę. Znam też nauczycieli z mojego miasta, któzy kończyli to kolegium - i to co niestety świadczyć może o poziomie tam, to fakt, że magisterskie studia robili na uczelniach prywatnych (nie mieli szansy nawet na zaoczne w kaliszu).

Co do atmosfery - wydaje mi się, że może być tam miło. Od początku (od drzwi otwartych) bardzo mi się tam podobało i nauczyciele/wykładowcy wydają się być dosyć mili. Zresztą, jak czytam na forach to zawsze jest to samo co chodzi o wszystkie kolegia (przynajmniej większość): miła, kameralna amtosfera, wykładowcy otwarci i na luzie ... ale za dużo nie idzie się nauczyć.
sam w tym roku zdałem na NKJO i Uam i długo zastanawiałem się, którą uczelnie wybrać.
z paru ważnych powodów jednak wybrałem UAM(kalisz).
bardzo mozliwe ze niektorzy jeszcze to przeczytaja;P ODRADZAM TA SZKoLE. wlasnie koncze tutaj rok i nie wiem czy skoncze;) ALE to nie jest tak ze sie nie ucze i pisze tylko tak dlatego ze nie moge sobie tam dac rady...NAPISZE DLACZEGO TAK UWAZAM: NO TO ZACZYNAMY:
nie nauczycie sie ang(moj profil) bo wiekszosc nauczycieli z ktorymi mam(czyli pozostaje 2 dobrych z nich) jest z innego swiata. jezeli chcecie aby co lekcje babeczka od gramatyki praktycznej TYLKO czytala to co jest napisane w ksiazce po angielsku pozniej tlumaczyla na polski to dobrze trafiliscie. w ogole nie robimy na tej lekcji cwiczen (jest Pan Trawinski - super facet ale niestety nie mam z nim zajec - TLUMACZY WSZYSTKO) a juz na nastepna mamy krociotkie kolo, no i tak co tydz. a na dodatek karze NARAZ przerbiac 5 ksiazek!! NIE ZARTUJE 5! no nie da rady tak wszystkiego bo jest duzy naklad nauki ALE TO NIEZNACZY ZE TO JEST WYSOKI POZIOM NAUCZANIA(zebysmy sie zrozumieli)!!!! w tym przypadku jest to nawalenie materialu i musisz sie wyrobic, jak nie to lufa. nie polecam tej szkoly. na 1000000% ktos powie ze mi sie nie chce uczyc albo ze przesadzam ale jesli chcecie to przekonajcie sie sami czy wam sie spodoba. . a jesli chcecie zaliczyc kolokwium z gram. prakt i tlumaczen to musicie sie wyruc calej ksiazki na pamiec;) CZYLI SAME ZDANIA DO TLUMACZENIA - no pewnie sie usmiechneliscie, no ale jak nie rozumiesz np dlaczego jest taki czas a nie inny, dlaczego ta konstrukcja a nie inna TO JUZ SIE NIE DOWIESZ - BO CO CI PO WYKUCIU, JAK POZNIEJ NIE BEDZIESZ ROZUMIAL TEGO DZIALU ( a z gram prakt idziessz poprawiac ustnie -sam na sam) a najlepsze jest to ze jak nie napiszesz tak jak jest w ksiazce to masz zle;) przyklad? prosze bardzo: "spodziewam sie ze ona przyjedzie jutro - I expected she will arrive tomorrow - mozna napisac samo EXPECTED, albo + THAT - ja napisalAM/EM bez THAT i mialAM/EM 0pkt, no oczywiscie poszLAM/EDLEM do niej A ONA MUSIALA SPRAWDZIC Z TYLU W KSIAZCE CZY TAK JEST POPRAWNIE!!!! NO LUDZIE nauczycielka i nie wie??!! zaden nauczyciel z tej szkoly nie ma powyzej magistra. z fonetyki nie tlumaczy JAK REALIZUJE SIE KONCOWKI - poprostu dale 300 slowek z transkrypcja i masz sie wyryc na pamiec - bardzo duzo osob ma z tym problem bo nie rozumieja tego, a wyuczenie sie na pamiec jak sie czyta literki g*wno daje uwierzcie mi.TERAZ MOZE O SAMEJ SZKOLE -jezeli chcecie cos zjesc to jest tam mala kanciapa z 3 stoliczkami i kosmicznymi cenami,nie mozna wchodzic z piciem, krzesla sie rozklejaja no i jest otwarta dopiero od 9 do 15 -TAK SAMO BIBLIOTEKA - z 3 komputerkami, gdzie aby wypozyczyc ksiazke musiisz kupic karte za 15zl;)a jesli chcesz cos sxerowac to tez musisz kupic karte W ZALEZNOSCI ILE IMPULSOW np - 20kartek 5zl. - zreszta kto byl na dniach otwartych to pewnie widzial. CHOCIAZ mozecie powiedziec ze nuczyciele byli mili, szkola ladna, czysta....no pozory jak w kazdej szkole gdzie chca miec najwiecej uczniow. na lekcji mowia na TY a nie powinni (jednym moze to wcale nie przeszkadza no ale to nie jest liceum tylko szokla wyzsza) A WRACAJAC do pani od gram - kiedys pytala sie czemu jeszcze nie mamy ksiazek (aaa zapomnialAM/EM wspomniec ze studenci sami musza je przerobic -ona kaze pozniej przynoscic i sprawdza) no akurat nie bylo kasy A ONA " GWIAZDKA BEDZIE DOPIERO ZA ROK!!" teraz bedzie nowy profil - rosyjski - nie wiem gdzie oni maja zamiar ich wcisnac bo nie ma wystarczajacej ilosci klas. cos tam maja powiekszac i remontowac ale napewno w 3 miesiace tego nie rozbuduja na nowe klasy.... ohhh ale sie napisalAM/EM hehe;) wiec nie polecam! odradzam!!! bardzo duzo osob zrezygnowalo bo im sie nie podobalo. z mojej grupy zrezygnowalo 5 osob - teraz jest nas 9. sam/a sie zastanawialAM/EM czy zrezygnowac ALE MOWIE ZE jescze cos sie naucze, a jak nie zdam to trudno(nie czuje sie na silach z tym co umiem A CO MIALam/em SIE NAUCZYC BEDAC TUTAJ)...no ale trzeba sprobowac... mam nadzieje ze przemyslicie to i uwierzycie co napisalAM/EM bo taka jest rzeczywistosc. mama nadzieje ze zaden mi nie bedzie zarzucal ze klamie albo przesadzam ale ja tak uwazam i pisze to co mysle na ten temat. PRZEMYSLCIE;) NO I MAM NADZIEJE ZE ROZWIALam/em WSZELKIE WATPLIWOSCI;)
Jestem właśnie na pierwszym roku i jestem zadowolona z tej szkoły. Faktycznie pani od gramatyki praktycznej nie jest zbyt przyjemna i nie potrafi uczyć, tak samo jak od fonetyki, ale to są studia właśnie, trzeba dużo własnej pracy, żeby się dobrze nauczyć. Nie ma tak jak na innych uczelniach, że jak mi się chce to idę na wykłady, a jak nie to nie. Są testy i kartkówki, dlatego trzeba się przygotowywać z zajęć na zajęcia. Plusem jest też to, że nauczyciele podchodzą do każdego ucznia indywidualnie, znają jego imię itd., bardzo często idą na rękę i można się z nimi dogadać, ale jeśli ktoś naprawdę nie rozumie i nie potrafi się nauczyć to może wybrał zły kierunek i dlatego ma problemy. Ogólnie nie polecam szkoły leniwym osobom bo napewno sobie nie poradzą.
Boze, masakryczna ta szkoła... jestem na UAMie w Poznaniu i poziom jest baaardzo wysoki, ale jednak tlumacza nam, jesli czegos nie rozumiemy. Duzo tez trzeba robic samemu, no ale bez przesady. I jaki cel jest w uczeniu sie na pamiec transkrypcji slow? Moze niektore trudniejsze trzeba zapamietac, ale jesli sie duzo cwiczy wymowe na zajeciach to sie potem idzie latwo domyslic jak bedzie wygladac w transkrypcji jakies slowo, ktore pierwszy raz na oczy widzimy. I jak to jest mozliwe, ze nikt nie ma powyzej magistra?! U nas jesli ktos z nauczycieli ma TYLKO magistra to jest jakies dziwne i wszyscy robia oczy...
Temat przeniesiony do archwium.