Teraz chyba prawie żadne studia nie przygotowują wyłącznie do jednej rzeczy. A już na pewno nie jest tak, że skoro kończysz studia, to na pewno będziesz robić coś związanego z kierunkiem, którym skończyłaś.
Tłumaczem możesz być po każdym kierunku, to raczej kwestia złapania odpowiednich kontaktów, ale:
- jeśli chcesz być tłumaczem przysięgłym np. z angielskiego, to w tej chwili musisz mieć albo magistra anglistyki albo neofilologii (nie pamiętam dokładnie). Wiele osób uważa, że bycie tlumaczem przysięgłym jest prestiżowe, ale nie tak łatwo w niektórym miastach zostać, bo to zależy od sądu.
- są studia podyplomowe tłumaczeniowie. Jeśli dobrze pamiętam to w Warszawie, Łodzi, Krakowie i Poznaniu. Różna dlugość trwania, różne programy. Można na nie zdawać po jakichkolwiek studiach, po kolegium, lub nawet jeśli jesteś na trzecim czy czwartym roku (tak przynajmniej jest w Poznaniu). W Poznaniu takie studia trwają dwa lata - spotkania co tydzień (niemal, chyba tylko z wyjątkiem świąt): pt, so, nie (razem 16 godzin tygodniowo) koszt ok. 6 tys/rok. Tłumaczenie ustne i pisemne.
To pewnie dla ciebie odległa przyszłość, ale warto o tym wiedzieć bo studia są bardzo dobre.
- Przypuszczam, że na różnych filologiach są specjalizacje tłumaczeniowe. Oczywiście nie mam na myśli 2 czy 3 zajęć w tygodniu, bo to niewiele daje. Np. w Poznaniu jest możliwość odbycia specjalizacji tlumaczeniowej na 3, 4 i 5 roku. Wybierani są ludzie na podst. egzaminu praktycznego po drugim roku (ok. 12 osób na 120 osób na roku) i taka grupa ma b.b. dużo zajęć związanych z tłumaczeniem.
Naprawdę różnie bywa. Mam znajomych po anglistykach i lingwistykach, którzy się nie nadają do tłumaczenia. Mam też znajomych po różnych innych kierunkach, którzy są świetnymi tłumaczami. Np. jeden z moich znajomych skończył politechnikę, świetnie zna angielski i niemiecki (poza wymową, która jest średnia) i pracuję w firmie robiąc tłumaczenia techniczne. I dlatego jest świetnym tłumaczem ponieważ ma odpowiednie wykształcenie kierunkowe (+ skończył podyplomowe studia tłumaczeniowe).