Otóż mam pewien problem z wyborem kierunku studiów. Jestem w klasie maturalnej. Mój angielski jest na poziomie około CAE (testy wychodzą dobrze). Chciałabym pójść na studia filologiczne,ale nie wiem na jakie - czy może na fil. angielską czy też na hiszpańską/włoską/francuską od podstaw. Wiem doskonale ze filologia to studia nie tylko językowe ale i też kulturowe, literaturoznawcze itd.
No i ponoć trzeba lubić kulturę kraju języka który się studiuje - np Hiszpanii. Otóż ja tam Hiszpanii wcale nie kocham. Ani też nie znam jej literatury, twórców.
Za to większą sympatię mam do USA czy GB.
Ale z drugiej strony jest już tylu anglistów a absolwentów bardziej egzotycznych filologii na pewno mniej. I szanse na rynku są inne.
Proszę o jakąś radę.