Wymagania i studia

Temat przeniesiony do archwium.
Ostatnio usłyszałam, że bez takich certyfikatów jak FCE albo CIA (chodzi mi o wiedzę) jest wrecz niemożliwym poradzić sobie na filologii...Czy to prawda?? Kieruję też pytanie do osób studiujących na UW ten kierunek?? rzeczywiście tak ciężko jest?? Z góry dziękuje za odpowiedź.
Jak masz CIA za sobą to wszędzie sobie poradzisz :D
Chodziło chyba o certyfikat CAE, pozdrawiam
coz nie wiem jak jest teraz ale dawno dawno ;)) temu kiedy obowiązywała jeszzce stara matura moja koleżanka posiadaczka CAE nie dostała się na filologię angielską (UW) co sugeruje że wymagali min poziomu..pre-CPE.Może w związku z wprowadzeniem nowych matur poziom sie obniżył.Ale nich się wypowie ktoś kto jest z tym na bieżąco pzdr.
To, że ktoś ma CAE nie znaczy, iż musi napisać koncertowo maturę. Są ludzie, którzy zdali CPE i sie wyrżnęli na jakichś tam dopasowywaniach i mieli mniej punktów niż ludzie, którzy w ogóle certyfikatu nie mieli. ;)
Oczywiście.. Pomyłka. :D:D
A jak chodzi o wiedzę to myślę, że trzeba być ok. CAE, żeby móc w miarę bezzałamkowo przebrnąć przez pierwszy rok filologii :-)
CHodzi mi raczej o umiejętności aniżeli o papierek. Sprawa jest taka: jeśli posiadma umiejętności załóżmy na poziomie FCE (może trochę niższe). Czy na filologii angielskiej poradzę sobie i nie bede miala jakiś wielkich braków.
Powiem ci tak: jeśli masz umiejętności na fc to bez większych problemów powinnaś sobie poradzić na 1 roku,choć dużo zależy od poziomu pozostałych, twojego własnego wkładu pracu no i niestety wykładowców. Ja jestem na 1 roku (mam za sobą fc i cae)i np. nie mam problemów z mówieniem, słówkami, czytaniem i gr.opisową. Trochę trudniej jest z fonetyką i zwykłą gramatyką ale to zależy od uczelni i od ciebie.ogólnie rzecz biorąc nikt na 1 roku nie będzie od ciebie wymagał umiejętności na poziomie cpe i nie ma co się denerwowoać na wstępie:D
Temat przeniesiony do archwium.