Nkjo sandomierz? zdecydowanie nie polecam a to tylko ze względu na niektorych wykładowców(wykładowce!!!)
poziom strasznie wysoki( co jest zaletą) i ten kto lubi i chce sie nauczyc na pewno sobie poradzi aczkolwiek chocby nie wiem jak bardzo czlowiek znal gramatyke ciagle za mało i bedzie mecziny tyle razy az nie zabraknie ci 0.5 pkta..
duzy nacisk na gramatyke, historie i znajomosc USA-zajecia trzeba przygotowywac samemu-mozesz czegos nie rozumiec to moze sie dowiesz o co chodzilo np z wyborami prezydentów ale generalnie to wkuwanie na pamiec czego na 3 roku i tak juz nikt nie pamieta.
pani dyrektor-cudowna kobieta, strasznie pomocna, nie robi problemów...
nasz native speaker-fajny taki i fajnie ocenia i mozan z nim pogadac ale jak przyjdzie przerwa 15 minutowa ciezko go zatrzymac zeby wypuscil, aczkolwiek lubie go;)
sluchanie-duzo duzo sie slucha, egzmainy nie sa tak straszne...
literature brytyjska lubilam bo Pani byla w porzadku i jakos po prostu polubilam ten przedmiot.
fonetyka praktyczna i teoretyczna-mozesz sie naprawde przerazic ale to tylko złudzenie;) wykladowcy tych przedmiotów potrafia przerazic na 1 zajeciach, Mgr Stasiak-przefajny nauczyciel, mozna z nim porozmawiac i w ogole, ale ci co sobie olewają moga miec nieciekawie. dr Pakosz-strasznie na zajeciach bylo pare osob nie zdalo egz ale ogolnie ok.
generalnie gdybym wiedziala to nie poszlabym do tej skzoly, tylko ze wzgledu na gramatyke i USA, bo co do reszty przedmiotów i wykladowców nie mam zastrzezen..