Nie, nie, to nie zupelnie tak - oczywiscie, ze jest mozliwe, zeby sie dostac.
Tylko ze dostanie sie zaledwie garstka osob - w tym kilku native\'ow,
bo miejsc \'do wziecia\' jest pewnie okolo pietnastu. No wiec pytam,
jaki sens ma ustalanie takiego malego limitu miejsc, skoro jest tylu chetnych?
To jest sztuczne windowanie poziomu. Szczegolnie, ze sa te miejsca platne!
Nie dostanie sie ktos dobry, a dostanie sie ktos gorszy - bo mial te 6 tysiecy.
Dostac sie bez specjalistycznego, kilkuletniego przygotowania jest naprawde
bardzo malo prawdopodobne. Gdyby jeszcze byl jakis super poziom na tych studiach - ale nie! Wiem, bo studiuje tam juz troche. Na inne uniwerki duzo
latwiej sie dostac, maja wiecej miejsc, i o wiele wyzszy poziom. Wedlug mnie
obecna sytuacja na UJ to PARANOJA.