Miałam okazję studiować rok na lingwistyce, po czym przeniosłam sie na anglistykę. Moja opinia jak kazda będie subiektywna, ale może Ci coś pomoże, bo ja byłam naprawdę bardzo zadowolona z moich studiów. Zależy co Ty lubisz i chcesz robić.
Na linwistyce jest trochę bardziej jak w liceum albo w szkole jesli chodzi o tryb nauki, na pewno nastawiona jest tez o wiele bardziej praktycznie na specjalnośc nauczyciela lub tłumacza. Jest to wiedza solidna, choc nieco ograniczona. Za to na anglistyce kazdy ma indywidualny program studiów i tworzy go sobie przez lata zgodnie z zainteresowaniami. Perfekcyjną znajomość angielskiego przyjmuje sie po prostu za pewnik i języka uzywa sie bardziej jako srodka do studiowania literatury, jezykoznastwa, historii i kultury. Jesli uczysz sie dobrze, bedziesz na szczycie listy studiów i co semestr będziesz mogła sobie wybierac najbardziej inspirujacych profesorów, najciekawsze kursy i nawygodniejsze dla Ciebie godziny i dni. Jest tam pare osób, za które mozna pójść w ogień. A po anglistyce również możesz zostać tłumaczem albo nauczycielem, za to będzisz miała okazję o wiele szarszego pola studiów i większej stymulacji intelektualnej.
Jeśli naprawde kochasz język - jest to dobre miejsce, jeśli chcesz przede wszystkim uczyć - lepsza będzie lingwistyka lub Kolegium nauczycielskie.
Pozdrawiam.