computer based test ma max ilosc punktow 300. Jest to tzw. Computer simulated test czyli:im dluzej rozwiazujesz test tym trudniejszy sie robi. Pierwsze 180 punktow jest bnardzo prost edo osiagnieciam, a dalej juz robi sie trudniejszy. Na poziomie college (undergraduate), wymagana ilosc to 230 punktow czyli jakis takis poziom jakby CAE zdane na B, a z kolei na postgraduate jest to 250pkt, co przypuszczam ze odpowiada CPE zdanemu na dobre C.
Jqak zdawalam w 1999 roku CPE to dostalam B, a na tescie z TOEFLA 283pkt. Mysle ze CPE jest "lepszym" egzaminem, bo wymaga duzej pomyslowosci zamiast wpsywania tylko kropki pod ABC. Do niedawna TOFL w ogole nie mial czesci ustnej, ponoc chca takowa tez wprowadzic. Jak w kazdym tescie poza znajomosci jezyka, liczy sie tez umiejetnosc rozwiazywania samego testu...