Szukam taniego połączenia lotniczego do Dublina

Temat przeniesiony do archwium.
Widziałem tanie ofert zachęcające do kupna biletu, ale gdy chciałem zarezerwoawć bilet to cena wynosiła minimum 700zł.Lecę po 21 maja.Może ktoś mi znależć coś tańszego?
sprawdz Aer Lingus - z Berlina mozna przyleciec za 350 zl. Nie orientuje sie jaka jest cena z Warszawy.
najlepiej skorzystac z ryanaira , zadne polaczenia przez Bruksele bo przesiadki sa okropnie meczace i naprawde nie warto tak cierpiec , a pociagi tak naprawde kosztuja z 200 euro a jedzie sie beznadziejnie jak to w pociagu i potem trzeba dojechac do lotniska
nigdy nie leciałam samolotem. niedługo czeka mnie lot i to w dodatku z przesiadką. czy naprawdę jest to bardzo męcząca procedura? jak to dokładnie wygląda? mogą się pojawić jakieś nieoczekiwane sytuacje, opóźnienia?
I love flying..... ;-D
Rowniez lecielismy z przesiadka. Moj maz lotami skomunikowanymi - ale nie byl to tani lot. Efekt - wygoda, zero stresu, ze nie zdazy na przesiadke - czekal ok 1h, ani o bagaz - nadawal w Polsce, odbieral na miejscu, lunch w samolocie, po prostu bajka.
Ja lecialam "tanimi" liniami (tanimi tylko z nazwy). Mialam chyba 3h na przesiadke, ale do odprawy trzeba bylo sie stawic na godzine przed odlotem, wiec faktycznie byly to 2 h zapasu. Zostalam poinformowana w biurze podrozy, ze w przypadku opoznienia - nieczesto, ale sie zdarza - bede musiala wydac ok 2000zl!!!! zeby wydostac sie z Londynu dalej - bo taki jest koszt biletu lotniczego kupowanego w dniu odlotu. Zaryzykowalam i... zdazylam. Ale lepiej miec w zapasie jakas alternatywe. No i - w Polsce zdajesz bagaz, w miejscu przesiadki czekasz, zeby go odebrac - nawet do pol godziny, potem znow biegniesz z 25kg na odprawe bagazowa. Ubaw po pachy.
Nastepnym razem wybore tylko lot bezposredni.

Powodzenia
Kochani,

NIe mylcie lotów z przesiadką (z tzw. stopoverem) i dwóch oddzielnych lotów! Na stopoverach nie nadaje sie ponownie bagażu! Podrózny sie przesiada - bagaż leci na miejsce. Stopovery sa tansze niz loty bezpośrednie. A dwa oddzielne loty (nadanie bagazu/odbior bagazu/nadanie bagazu) to jakies nieporozumienie logistyczne! Zwlaszcza jak sie lata na krotkich trasach europejskich... I wtedy, owszem, można sie postresować, ze sie nie zdazy na przesiadke (która nie jest przesiadka, tylko oddzielnym lotem), ale nie rozumiem, po co sie w cos takiego w ogole pakowac. Jesli ma sie stopover, na ktory sie nie zdazy, bo poprzedni samolot sie spozni, to jest problem linii lotniczych, a nie pasazera (ktory moze sie wtedy spoznic na miejsce docelowe, fakt, ale nie doplaca niczego!)

Pozdrawiam,
Ewa
Lecę z Warszawy w poniedziałek 23 maja AER LINGUSEM Lot EI 363, Start o godz.12.15.Jeśli ktoś leci tym lotem lub chce tylko pogadać to zapraszam [gg] .Narka.
Temat przeniesiony do archwium.