U nas nasza dyrektorka na WOSie powiedziala, ze na zachodzie poziom jest o wiele wiele nizszy. Raz nawet na stronie GWyborczej był akrtykuł o chłopcu, któy wróćił do Polski , bo tu jest wyzszy poziom niz w Anglii.
http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,86059,4609016.html http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/20092/Wrocil-do-Polski-bo-byl-za-madry
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,52108,4617609.html
MOja kuzynka, studiuje w Londynie Księgowośc i jest najlepsza na całym roku i jest jedyną cudzoziemką (tylko nie wiem, czy w grupie, czy jak). Zachód ma kasę, dobre wyposażenie. Chociaż, nie wiem czy nie lepiej nauczyć kgooś mniej a skutecznie czy wciskać na chama materiał, któy i tak za chwilę uleci? Nie sądzicie?