Polecana szkoła językowa

kate.newone
01 lip 2015
W wakacje jednak część osób woli sobie odpocząć od nauki, akurat dla mnie to czas kiedy mam więcej czasu. Dlatego zapisałam się na intensywny kurs w lipcu

irvette_
18 paź 2011
Cześć , mam ogromny problem , muszę koniecznie jak najszybciej zapisać się gdzieś na angielski (w Warszawie), bo wydaje mi się , że zaczęłam się już cofać w nauce (roczna przerwa, strasznie tego żałuję)... Obecnie w szkole mam zaledwie 2h angielskiego (szkoła jest nastawiona na francuski) , na dodatek nauczycielka wydaje mi się młoda i niedoświadczona..
Rok temu chodziłam do Petrius Speed School (metodą Callana) i generalnie mi się podobało, nieustanna konwersacja, nie przerabialiśmy jakiś monotonnych ćwiczeń z podręcznika, tak jak w większości szkół.

Wracając do tematu chciałabym zapisać się na jakieś przygotowanie do FCE, albo zwykły kurs, w sumie jeszcze nie zdecydowałam, najpierw muszę wybrać szkołę :) Fajnie by było mieć lekcje z navie speakerami w małych grupkach, , w poprzedniej szkole było kilku, którzy się zmieniali.

Dlatego proszę, abyście z własnego doświadczenia polecili mi jakieś naprawdę dobre szkoły w Warszawie , bo szczerze mówiąc zaczynam się już w tym wszystkim gubić, w internecie jest zbyt wiele ofert..

Czytałam, że The Tower jest uznawana za najlepszą w Warszawie, za to English For You ma bardzo dobre opinie. Tak jak Archibald (ale z tego co widziałam to ceny są tam dosyć wysokie).

Z góry dziękuję bardzo za pomoc :)

banalny
03 sty 2012
Dzisaj jest tendencja do konsolidacji szkół językowych, taka sytuacja ma miejsce od 3 lat. Konsolidacja ta niestety sprawia, że w niedalkiej przyszłości na rynku pozostanie może 3[tel]procent obecnych placówek. Spowodować to może zmniejszenie konkuencyjności rynku, który jest jeszcze badzo szeroki. Dlatego też plecenie placówki moze być tudne, gdyż za parę miesiecy sytuacja się może zmienić.

dzisiaj w necie pojawiają się oferty typu"Pan Gienek nauczył się języka w miesiąc" Trochę ciężko to sobie wyobrazić.

Terii, ale jak "lookniesz" w net to aż posypie się ofert za dwa miechy na luziku gadasz, mówisz, śpiewasz po angielsku i wiele osób się na to łapie

wiele osob lapie sie na 'cuda' - bo topiacy lapie sie brzytwy. Niestety w takie to ja sama juz dawno nie wierze. Nie wierze tez, ze mozna schudnac w ciagu tygodnia jak duzo firm oferuje, albo ze dany 'supplement diety' jest wlasnie tym cudem na ktore czekalam cale moje zycie. Bo gdyby tak bylo, to polowa lekarzy znalazlaby sie na bruku. :-)

pafcio11
06 sty 2012
Widać jednak, że powinniśmy bardzo mocno weryfikować szkoły językowe. Te szkoły, które oferują możliwość płatności np. miesięcznej i mało restrykcyjne umowy są bardziej godne polecenia. Jeżeli ktoś nie zabezpiecza się mocno zapisami w umowach jest bardziej wiarygodny, gdyż oferuje dobrą usługę, a ludzie i tak nie będą rezygnować.

Liczy się to co małym druczkiem, reszt można nie czytać

Moim zdaniem, jeżeli idziemy do szkoły i czytamy umowę która m 7 stron i jest mało przejrzysta to mamy 2 wyjścia.
a) nie podpisywać
b)zabrać do domu i podpisać po przeczytaniu.
Unikniemy kłopotów

Rzeczywiście wymienione w tym poście szkoły są dobre. Jeżeli chodzi o atut English For You to specjalizacja wyłącznie w jezyku angielskim i fajny system nauki. Jest balans między tym co robi polski lektor ( gramatyka i struktura języka) i całe mnóstwo konwersacji z lektorami pochodzącymi z USA i Anglii. Wszystko to w małych grupkach, można więc sobie poćwiczyć mówienie i przełamać opory jednocześnie ćwicząc gramatykę. Jeżeli chodzi o szkołę The Tower, szkoła prowadzi dobre kursy specjalistyczne, mają spore osiągnięcia w kursach do FCE i CAE. Do grona dobrych szkół w Warszawie można zaliczyć Pygmaliona. Dobrze zorganizowane, kompaktowe kursy, fajnie prowadzą zajęcia dla dzieci.

Swieta prawda.
Prosilabym wszystkich ktorzy maja cokolwiek do podpisania (nie ma znaczenia co to jest), zeby kazdy dokument dokladnie przeczytali. Jak pomoze to nawet 'na glosno'. Jak wszystko jest ok, to wtedy i tylko wtedy mozna to podpisac. Inaczej prosze zadawac pytania o to i owo.

Moim zdaniem, jeżeli idziemy do szkoły i czytamy umowę która m 7 stron i jest mało przejrzysta to mamy 2 wyjścia.
a) nie podpisywać
b)zabrać do domu i podpisać po przeczytaniu.



Unikniemy kłopotów