[Poznań] Jaka szkoła? Krótko, zwięźle i na temat!

Temat przeniesiony do archwium.
Hej,
Zatrzymałem się na poziomie z lo, które do najlepszych nie należy. Przede wszystkim kuleje u mnie wysławianie się, czyli rozmowa na żywo, więc na pewno potrzebny jest kumaty native speaker.
Wybór szkół w Poznaniu jest całkiem spory, znalazłem Profi-lingua i Speak Up (pewnie i znajdą się inne szkoły, dlatego czekam na propozycję!), naczytałem się różnych opinii na ich temat i mam mały galimatias. Myślałem nad English For You, bo to chyba najbardziej wychwalana szkoła, ale jakoś nie uśmiecha mi się do Wawki jeźdźić kilka razy w tyg.

Dzięki za pomoc,
Piszesz o Speak Upi, nie są złą szkołą, mają wiele oddziałów, generalnie niezłych Nativów, wiele osób zadowolonych jest z metody, która jest oferowana przez tę szkołę, gdyż daje sporą elastyczność.

Profi Lingua także nie jest zła, wydaje mi się jednak, że nativi oferowani są jedynie na najwyższych poziomach zawansowania od B2( mogę się mylić).
Jeżeli jesteś na niższym poziomie możesz nie mieć niestety zajeć z Nativami, a to chyba najważniejsze.
Myślę, że możesz spokojnie poszukać także wśród lokalnych szkół językowych, lokalnie działające firmy mogą czasami oferować lepiej i więcej niż te większe.
Ważne, ay grupki były nieliczne i Nativie nie tylko znali język, lecz potrafili go nauczać, nie jest to zawsze pewene i 100 procentowe. Fajnie więc jak dostaniesz lekcję próbną, zobaczyszsobie zwyczjnie czy Ci sie podoba.
Mam znajomego, który chwalił szkołę KOntakt. Jednak muszisz to zdecydowanie sprawdzić samodzielenie
Ja proponuję Speak Up. Jeżeli ktoś pracuje, uczy się, ma rodzinę lub domowe obowiązki to wie że alastyczność godzin zajęciowych jest najważniejsza. Wtedy nie traci się zajęć, za które się zapłaciło.
Czy jesteście w stanie polecić inne szkoły poza Speak Up? Profi Lingua i Empik już przerabiałem. Najlepiej gdyby to była mniej popularna szkoła.
Ja mogę polecić Studium językowe Hola na ul. Libelta. Chodzę tam drugi rok na angielski, a w tym roku zaczęłam tam również naukę hiszpańskiego. Mają zupełnie inne podejście do kursanta niż w dużych szkołach w których jest się zupełnie anonimowym. Zajęcia są bezstresowe, prowadzone w miłej atmosferze i bez standardowego "zakuwania". Wszyscy się angażują w dyskusje na zajęciach i to przynosi znaczne efekty w nauce.
I jak, wybrałaś coś już?
Speak Up jest dobrą szkołą, możesz się zapisać. Zresztą wybór placówki masz bardzo prosty. Speak Up jest na Św. Marcinie, a w bliskiej okolicy masz jeszcze kilka szkół. Łatwo możesz je obejść.
Szukam szkoły, w której poza angielskim będę mógł też zacząć naukę niemieckiego. Najwygodniej byłoby właśnie uczyć się tylko w jednej szkole, choć nie jest to wymóg. Poza satysfakcjonującym poziomem nauczania zależy mi także na atrakcyjnej cenie i niewielkich grupach. Mam doświadczenie z profi-lingua, ale nie jestem do końca przekonany. Kursy egzaminacyjne mnie trochę zawiodły (może z powodu podręcznika - FCE/CAE Result), natomiast wakacyjne były świetne. Nie wiem, czy powodem była mniejsza liczba osób w grupie w drugim przypadku(5-6; teraz w roku szkolnym jest to 7-12, więc jeśli się nie mylę jest to poprawa w porównaniu z przeszłością), czy kwestia większego zaangażowania z mojej strony, w każdym razie w jakiegoś powodu nie jestem pewien, czy chcę tam wrócić. Na plus jest na pewno to, że oba języki są w tym samym miejscu, do tego ceny kursów są atrakcyjne, a z tego co wiem, można załapać się też na podręczniki. Nie wiem jednak jak obecnie (od kilku lat nie uczyłem się angielskiego w szkole językowej) wygląda sytuacja z liczbą w osób w grupie, bo to sprawa kluczowa. 7 osób brzmi naprawdę dobrze, 12 już kiepsko.
Jestem oczywiście otwarty na różne propozycje, dlatego jeśli jesteście w stanie w jakikolwiek sposób pomóc, to czekam na wasze wypowiedzi.

Z góry dzięki,
Adam
Cytat: 92adam
Szukam szkoły, w której poza angielskim będę mógł też zacząć naukę niemieckiego.

Nie polecam takiej nauki. Dwa języki na raz, to może być za dużo. Będzie ci się myliło.
Jeśli chodzi o angielski w Poznaniu to ze szczerego serca polecam Boost club. To nowy klub językowy, otwarty od niedawna. Osobiście uczęszczam tam od 3 miesięcy i w czasie tych trzech miesięcy wyniosłam z zajęć więcej niż po dłuższym okresie w innych szkołach językowych, zwłaszcza w tych idących na tzw. "masówkę". W Boost zajęcia polegają tylko i wyłącznie na rozmowach, są dyskusje, wymiana opinii, a i atmosfera jest genialna, przepełniona humorem i pozytywną energią. Zajęcia mijają z prędkością światła, a tematy poruszane na lekcji są różnorodne i zróżnicowane. Fajnie, że grupy są tak małe bo dzięki temu każdy ma szansę wziąć aktywny udział :)
Temat przeniesiony do archwium.