Wakacyjne kursy angielskiego w Warszawie ???

Temat przeniesiony do archwium.
121-149 z 149
| następna
Cytat: kasadd
Ja znowu myślę o kursach w wakacje, jest kilka szkół które mają rzeczywiście ciekawe oferty na ten czas

Jest i bardziej intensywnie i w jeden miesiąc można zrealizować plan całego semestru
Cytat: krajek3
Mnie odpowiadał kurs wakacyjny w English For You, przede wszystkim dlatego, że udało mi krótkim czasie podwyższyć poziom angielskiego o jeden poziom. Zajęcia były ciekawie realizowane w 5 osobowej grupie. To bardzo było korzystne podczas konwersacji z lektorami anglojęzycznymi z Anglii i USA. Każdy miał czas aby się wypowiedzieć, nauczyciele zachęcali do mówienia i wyłapywali błędy językowe. Natomiast Pani Kamila starannie uporządkowała sprawy gramatyczne, robiło sporo ćwiczeń ze słuchu i były testy kontrolne.

Mam spore doświadczenie jeżeli chodzi o naukę angielskiego w wakacje. Chodziłem do kilku szkół w tym okresie. Potwierdzam z własnego doświadczenia to co napisano o English For You. Szkoła ma ciekawy format zajęć. Z jednej strony nieoceniony jest udział native speakera . Otwiera to możliwość komunikacji, ćwiczenia wymowy i akcentu. Z drugiej strony spora dawka informacji od polskiej lektorki kiedy i jak użyć poprawnie odpowiedniego czasu i odpowiedniej struktury. Współpraca lektorów w ramach jednej grupy sprawia, że na kursie dużo się mówi, ale także ćwiczona jest teoria. Wszystko to dodatkowo okraszone jest warsztatami konwersacyjnymi, gdzie nie tylko ćwiczy się mówienie, ale także można się dowiedzieć co słychać i jak się zyje w anglojęzycznym świecie. Dobrze też mogę powiedzieć o szkole Metropolitan, mile wspominam Panią Anię, która bardzo dokładnie tłumaczyła i każdego traktowała bardzo indywidualnie
edytowany przez car321: 27 kwi 2016
Cytat: kalika4
ja chodziłam do profi lingua i żałuję, teraz uczę się powoli w swoim temie w speak up

No nie wiem. Profi Lingua jest bardzo długo na rynku. 20 lat to sporo czasu. Według mojego. krótkiego doświadczenia to jest ok placówka, oczywiście wszystko zależy od lektora na jakiego trafisz, ja trafiłem dobrze
Cytat: car321
Cytat: kalika4
ja chodziłam do profi lingua i żałuję, teraz uczę się powoli w swoim temie w speak up

No nie wiem. Profi Lingua jest bardzo długo na rynku. 20 lat to sporo czasu. Według mojego. krótkiego doświadczenia to jest ok placówka, oczywiście wszystko zależy od lektora na jakiego trafisz, ja trafiłem dobrze

Wykupieni zostali przez Wydawnictwa Pedagogiczne, zobaczymy jak to wpłynie na poziom.
Najlepsi lektorzy to tacy, którzy potrafią selektywnie dobierać program, wykorzystując takze dodatkowe materiały
Cytat: zamek01
Cytat: car321
Cytat: kalika4
ja chodziłam do profi lingua i żałuję, teraz uczę się powoli w swoim temie w speak up

No nie wiem. Profi Lingua jest bardzo długo na rynku. 20 lat to sporo czasu. Według mojego. krótkiego doświadczenia to jest ok placówka, oczywiście wszystko zależy od lektora na jakiego trafisz, ja trafiłem dobrze

Wykupieni zostali przez Wydawnictwa Pedagogiczne, zobaczymy jak to wpłynie na poziom.

W sumie branża edukacyjna
A ktoś chodził na wakacje do Sokratesa ??
Obiło mię o uszy że to spoko szkoła
Co sądzicie o szkołach w mniejszych miejscowościach? ??
Cytat: car321
Co sądzicie o szkołach w mniejszych miejscowościach? ??

Często mają brak dostępu do profesjonalnej kadry, ale oczywiście nie zawsze
Tak jak napisał przedmowca, w mniejszych miejscowosciach po pierwsze może być trudniej z dobrą kadrą, po drugie brak konkurencji tez robi swoje, kiedyś chodziłem na korki do takiej pani uczacej w mniejszej miejscowosći, to była porażka, szła hurtowo, grupa jaką uczła w jednym czasie była większa niż w szkole jezykowej a to miały byc korepetycje, średnio byłem zadowolony. A co do nauki w wakacje, w speak upie jest opcja przyspieszonego kursu wiec jak ktos ma więcej czasu w wakacje to może spokojnie taki szybszy zrobic
W wakacje chodziła kumpela i wyszło jej sporo taniej
W wakacje to jest rzeczywiście mniejszy wybór kursów
Aby uczyć się w wakacje trzeba mieć dużo samozaparcia
Cytat: samanta.spark
Aby uczyć się w wakacje trzeba mieć dużo samozaparcia

Zycie nie jest po to zeby bylo latwo. Ludzie wzyciu robia wiecej rzeczy jak poswiecenie pare tygodni/miesiecy na nauke. Trzeba sie do tego przyzwyczaic. No pain - no gain.
No pain - no gain. Moim zdaniem jest troche zbyt trywialne zeby opisac Zycie lol Jak szedlem do fabryki do pracy ...do mowilem sobie NO PAIN NO GAIN heheheheh....

pytanie ... PO CO BOL ? Czy np. malowanie obrazu musi byc cierpieniem zeby osiagnac dobry efekt ?
Nie rozumiem po co zmusza sie ludzi do nauki jezykow...skoro nie sa zainteresowani osobiscie tym ... tylko musza to robic zeby dostac prace...dla mnie to jest strata energii ...bo to dokladnie przynosi efekt 2% skutecznosci. Osoba ktora lubi sie uczyc bez ciezkiej pracy ma 98 % skutecznosci looool.... :D

Jak sie zaprzesz to bedziesz cierpial :D ahahah dlatego ludzie probuja sie zapzrec zeby cos robic albo czegos NIE robic loool:D - CIERPIA! ...JEzeli robisz cos na sile to sobie robisz KuKU ;] A jak robisz sobie kuku to jest ci zle a jak jest ci zle to jestes chamski dla innych i wszyscy jestesmy nieszczesliwi ...


Obserwuj jak plynie woda strumieniem. Kiedy napotyka na przeszkode.To wtedy podwyza swoj poziom. Ale nigdy nigdy nigdy ! przyroda nie uzywa trudu ani sily zeby cos forsowac.


Ty jestes jak taka woda.
edytowany przez big.f00t: 18 lut 2017
Poprzedni post to pełna poezja :)))
Rzeczywiście niektóre posty nie trzymają sie tematu
Cytat: maloln
A ktoś chodził na wakacje do Sokratesa ??

Działają chyba na Urynowie
no ja myślę o kursie w Pi School - widziałam co mają w ofercie i szczerze mówiąc całkiem mi sie to podobało! całkiem fajnie się prezentuje!
Kursy wakacyjne są intensywne i wymagają sporo samozaparcia, ale warto
Nauka każdego języka wymaga dużego samozaparcia ale żeby płacić gruby hajs np. za taki intensywny miesięczny kurs to dla mnie poroniony pomysł...
Jak ktoś ma wystarczająco dużo czasu i samozaparcie również, to więcej zrobi we własnym zakresie na samouczkach i bez dojazdów niż na kursowanie po mieście.
Przeglądam właśnie ofertę kilku takich szkół.
Za miesiąc wychodzi gdzieś od 500 zł a nawet powyżej 1 tys., w zależności od ilości godzin i od tego jak dana szkółka się ceni.

Alternatywą są samouczki dostępne w księgarniach. Kupcie sobie lepiej kilka takich książek gdzie macie różne testy gramatyczne, repetytoria, książki do gramatyki, pakiety multimedialne etc.
Kupując przez internet z odbiorem osobistym wychodzi często dużo taniej.
Wydajcie tylko 100 zł na kilka tytułów do konkretnego języka...
I tak nie przerobicie tego ani w miesiąc ani pewnie w 2 m-ce również.

Wiem co mówie... mam już doświadczenie pomiędzy: szkoła językowa VS książki do samodzielnej nauki.
Ale z kim bedziesz rozmawial po angielsku uzywajac tylko takich samouczkow????
Najlepszy "samouczek" to Murphy
To nie samouczek to podręcznik na najwyższym poziomie
W wakacje plusem jest, ze zajęcia są bardziej intensywne
Np 3 razy w tygodniu po trzy lekcje, rzeczywiście spora dawka języka
Znowu czas rozejrzeć się za czymś w wakacje
Nie wiem dlaczego, ktos zajmuje sie wychwalaniem szkol na darmowym forum. Po pierwsze widac, ze wpisy sa nie pisane przez normalnego studenta tej szkoly a po drugie to swiadczy o tym, ze szkola nie zarabia tyle by wykupic sobie reklame na forach. Prosze sie nie reklamowac, bo wpisy beda usuwane - funkcja tego forum nie jest darmowe reklamowanie sie szkol do ktorych nikt nie chce chodzic.
Temat przeniesiony do archwium.
121-149 z 149
| następna

« 

Pomoc językowa

 »

Studia językowe