książki tak, ale weź to przetłumacz krok po kroku właściwie jak nie masz kogoś biegłego w języku. ja proponuję zapytać jakiegoś wykładowcy o to, oni przecież na pewno będą znać odpowiednie osoby. ewentualnie jak chcesz naukę regularną, korki albo coś to ze szkół z porządnymi nativami znam skrivanek z wawy. stacjonarnie, indywidualnie i w sumie online też chyba mają choć tym się nigdy nie interesowałem bo wolę oko w oko. książek czytam anglojęzycznych dużo ale hobbystycznie, jeśli miałoby to dotyczyć czegoś specjalistycznego to bałbym się później faux pas w towarzystwie po prostu jeśli bym zweryfikował coś błędnie.