UWAGA NA SPEAK UP!!! Przeczytajcie zanim podpiszecie "cyrograf"

Temat przeniesiony do archwium.
Witam Wszystkich. Z rozżaleniem czytam negatywne opinie dotyczące szoły Speak Up i, niestety, w pełni podzielam zdanie rozczarowanych słuchaczy. Byłam lektorem Speak Up przez ponad rok i faktycznie najistotniejszą umiejętnością, jaką musi posiadać lektor tej szkoły, to dobre sprzedanie kursu i przekonanie przyszłych słuchaczy, że lepiej zorganizowanej szkoły nie ma. Brakuje nam kursów podnoszących nasze kwalifikacje zawodowe, lub są one na żenująco niskim poziomie. Uwag dotyczących prowadzenia "odpowiednich" rozmów z przyszłymi słuchaczami nie brakuje. Pracują tu dobrzy lektorzy, ale też studenci, którzy sami powinni więcej czasu poświęcić na szlifowanie wymowy i powtórkę podstawowych zagadnień gramatycznych ( np. lektorka, która bez uprzedniego "doczytania" repetytorium z gramatyki angielskiej na poziomie Intermediate, nie była w stanie wyjaśnić uczniowi, jak i kiedy używa się "Mixed Conditionals" - zapomniała zasad). Zorientowałam się również, że konsultanci są w stanie skłamać lub mocno nagiąć fakty, by tylko osoba siedząca przed nimi podpisała umowę. Wtedy klamka zapadła - tak, jest to umowa kredytowa z bankiem, z której ogromnie trudno się wycofać. Proszę też nie podchodzić ze zbytnią ekscytacją do tzw "elastyczności" kursu, co jest często mocno akcentowane, gdyż w rzeczywistości możecie Państwo nawet przez dwa tygodnie "nie załapać" się na zajęcia na swoim poziomie. Potwierdzam też, że 65% kursu muszą Państwo realizować samodzielnie z książką w domu i przed komputerem w szkole, robiąc tzw. lekcje multimedialne. Proszę być czujnym - zarówno w książkach do kursu, jak i w lekcjach multimedialnych jest BARDZO DUŻO BŁĘDÓW.
Podsumowując - szkoła mocno przereklamowana, zakłamana, nastawiona na podpisywanie umów a nie faktyczną, rzetelną naukę uczniów.
Myśleliśmy tak od paru lat - potwierdzenia nie z jednego zrodla. Szkola to nic jak naciagacze forsy od naiwnych ludzi. (p.s. jak szkola chce posunac sie do drogi prawnej o wydania mojej opinii to prosze bardzo - czekam)
Jeśli ktoś z Was potrzebuje konkretów czy ma jakiekolwiek pytania, chętnie odpowiem. Współpraca z molochem typu Speak Up, nastawionym JEDYNIE na podpisywanie umów i "czarowanie" potencjalnych klientów, dała mi wgląd w prawdziwe funkcjonowanie i cele tej placówki niby "edukacyjnej". Jedyną lekcję, jaką większość ludzi stąd wynosi to czytać dokładnie umowę przed podpisaniem i nie wierzyć na słowom tzw elastyczny i efektywny system nauczania. To korporacja nastawiona na zyski bez względu na Wasze straty pieniędzy i czasu.
ja tam zawsze sceptycznie podchdzo do tego co jest napisane w sieci, bo jak to mowi moja dziewzyna, ze narzekac to zawsze latwo a cos dobrego juz powiedziec to juz nie bardzo :P
ucze sie tam od kilku tygodni i podoba mi sie, bo moge sie uczyc kiedy chce i jak chce, jak mi sie nie chce isc na zajecia to pzerabaim slowka w domu. mam taki uklad z kolega z zajec, ze motywujemy sie i jak ktorys jest w tyle to piszemy ej zrob lekcje,bo ja juz zrbilem :P to moze i glupie ale dziala:P
Bardzo mnie cieszy fakt, że ktoś chwali sobie naukę w Speak Up. Jako lektor w tejże szkole spotkałam wielu zadowolonych słuchaczy. Moim celem jest jednak zwrócenie uwagi na rodzaj podpisywanej umowy, która jest umową kredytową z bankiem, o trudnościach, jakie słuchacze chcący lub zmuszeni do rezygnacji z umowy, napotkali na drodze formalnej i musieli płacić raty choć nie uczestniczyli w zajęciach i w końcu NAPRAWDĘ dużo błędów lingwistycznych w podręcznikach Speak Up i w lekcjach multimedialnych. Nie powinno to się zdarzać w szkole aspirującej do jednej z lepszych i efektywnych w Polsce. Byłam też świadkiem, jakie błędy popełniają lektorzy. W gruncie rzeczy, uczeń sam musi to zauważyć, dopytać, zweryfikować, wyjaśnić (głównie w podręczniku i na multimediach), bo lektorzy , ze względy na odgórne zalecenia, nie zwraca uwagi uczniów na błędy, lecz ma jak najlepiej zaprezentować system szkoły.Jeden z uczniów Speak Up sam stworzył wielopunktową erratę do podręcznika z poziomu Starter. Na kolejnych poziomach było jeszcze gorzej.
Proszę to traktować jako radę, na co należy zwrócić uwagę przy podpisaniu umowy ze szkołą (czytaj "bankiem"),następnie z uwagą podchodzić do materiału z podręcznika i lekcji multimedialnych - dla Państwa dobra. Nikt tu nie narzeka. Byłam lektorem przez ponad rok więc wiem, co się kryje pod przykrywką dobrej reklamy i zachęty ze strony konsultantów oraz samej nauki w Speak Up.
Jestem teraz na kursie w Speak Upie iszczerze bardzo mi ta szkoła odpowiada. Mi zależy przedewszystkim na mówieniu bo chce wkrotce wyjechać na dłuzej za granicę więc chodze na wszyskie zajęcia które mi umozliwiają speakanie, bardzo fajne są te tematyczne np o filmach, ale chyba jednak moje ulubione to z native speakerem, u mnie w szkole jest taki mega gośc ktory prowadzi te zajęci, opowiada mnóstwo anegdot z życia w Anglii, jest bardzo pozytywny ii ciągnie wszystkich za język. z ogromną przyjemnością tam przychodze. a i jescze jedno, mi sie udalo zapisac na kurs bez umow kredytowej bo jetem studentem i teraz mają taką promocję dla osob uczących się ze nie trzeba brać kredytu.
Speak-up aspiruje do czegokolwiek.......what a laugh!
Seems that some people still can't learn from their own mistakes.
Też właśnie słyszałam, że już nie trzeba kredytu brać, szkoła ma sporo zajęć dodatkowych i każdy coś dla siebie może znaleźć, co go bęzie interesowało
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie