Wyjazd do Anglii z 15-letnią córką.

Temat przeniesiony do archwium.
Za dwa miesiące mam zamiar wraz z córką wyjechać do Anglii , konkretniej na wyspę Isle of Man. Jednak martwię się o edukację mojej córki, gdyż teraz w Polsce jest w trzeciej klasie gimnazjum i pisałaby w kwietniu testy gimnazjalne. Z tego co wyczytałam to na wyspie jest taki sam system edukacji jak w Wielkiej Brytanii i "High School" kończy się egzaminem. I teraz nadchodzi pytanie, czy córka która uczyła się w szkole angielskiego da radę tam napisać te testy , czy będzie musiała powtarzać rok? Jak to wygląda z obcokrajowcami, ktoś mógłby doradzić?
Ja wyjechalem do angli jak skonczylem gimnazjum i zaczolem nauke w angli w collegu a kontretnie uczylem sie tam jezyka ( ten kurs nazywa sie ESOL). Szczerze zadne swiadectwa mi sie nie przydaly tutaj trzymam je tylko na pamiatke. Ja bym proponowal zeby twoja corka odrazu poszla do collegu i tam sie uczyla jezyka na tym esolu i pozniej zaczela sie uczyc normalnie zawodu bo watpie ze se poradzi od razu na normalnym kursie i najprawdopodobniej p o prostu jej nie przyjma to jesli chodzi o college. Jesli chodzi o szkole to nie wiem jak to jest dokladnie bo nie chodzilem ale mysle ze najlepszym rozwiazaniem bedzie jesli pojdzie do collegu uczyc sie jezyka najpierw. Jesli masz jakies pytania pisz
Ja bym tak wcale nie skreślała normalnej szkoły. Niektórzy mają większe ambicje niż trochę opanowany język i zawód. Kamyk, najlepiej będzie jeśli napiszesz do szkoły (szkół) emaila w mieście, do którego wyjeżdżacie, przedstawisz sytuację i poprosisz ich o radę i przyjęcie córki do szkoły. Tutaj naprawdę jest masa dzieci w takiej sytuacji i w większości szkoły mają doświadczenie w tej kwestii. Wiele zależy od tego, jak córka szybko złapie język, ale tego nikt tu Ci nie powie, bo nikt z Twoją córką nie rozmawiał. Póki co ma 15 lat więc ma prawo pójść do normalnej szkoły.
Tak moze isc do nomalnej szkoly ale dugo tam raczej nie pochodzi i tak najprawdopodobniej pojdzie po niej do collegu niz do sixth form. Wedlug mnie ino staraci pol roku w normalnej szkole, a jak twojej corce idze z angielskim? Robila cos dodatkowego czy ino uczyla sie w szkole?
Przepraszam zmieniam zdanie moze jednak by bylo lepiej gdyby poszla do normalnej szkoly bo jednak tam podszkali jezyk duzo lepiej niz np na esol poniewaz w normalnej szkole bedzie miala do czynienia z anglikami a na esolu i w szkole przyswoi lepiej sluchanie i mowienie chodz moze byc na poczatku ciezko.

 »

Pomoc językowa