Canada kraj dla nowych imigrantow?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 209
poprzednia |
witajcie. :)

jakie jest wasze doswiadczenie jako emigranta w canadzie.czy jest to dalej kraj dla nowych przybyszow z europy?
rozpatruje mozliwosc emigracji do canady lub nowej zelandii.

pozostaje,
To nie takie proste. Nawet dostac wize do Kanady to nie lada problem i nie kazdemu sie udaje, a co dopiero emigracja. Emigracja do Kanady jest bardzo trudna bo istnieje wiele restrykcji.
Ale ogolnie rzecz biorac ponoc Kanada to idealny kraj dla emigrantow/
dziekuje za pierwsza odpowiedz.
jestem otwarty na ewentulane czekajace mnie restrykcje.mozesz mi podac jakie sa to restrykcje.

pozdrawiam

nappy
nappy, no naprawde zalezy w jakim charketerze chcesz jechac do Kanady.
Czy chcesz tam byc przez pare miesiecy lub tyg na wize turystycznej czy wyemigowac. Jesli chodzi o emigracje to sa marne szanse oczywiscie, no chyba slub tylko z Kanadyczkiem/Kanadyjka cie moze uratowac. To nie ma tak ot " bo sie chce". Setki ludzi sklada papiery na immigracje do Kanady i tylko znikomy procent dostaje to.

Poza tym to mozesz pojechac jako SKILLED WORKER, ale czy sie na takowego kwalifikujesz sprawdz tutaj w tescie: http://www.cic.gc.ca/english/skilled/assess/index.html
Potrzebna jest wysoka punktacja i to Kanadyjczycy pzreprowadzaja ten test wiec sa bardzo surowi w ocenianiu. Wiec przeprowadzajac test badz ULTRA SUROWY. Jest dodatkowy test sprawdzajcy znajomosc ang. Jeszcze dzis zacznij sie uczyc francuskiego intensywnie bo to pomaga. Zakladam ze angielski znasz juz bardzo dobzre, bo bez tego to zapomnij o sprawie.

tutaj jest ogolnie na temat immigracji kandyjskiej http://www.cic.gc.ca/english/index.html.
rita, dziekuje za twoja emalke.

tak jak juz wczesniej wspomnialem rozpatrujemy staly wyjazd do canady lub nowej zelandii.krajem zamieszkania jest holandia (obywtelstwo polskie i holenderskie).jesli chodzi o kanadyjki to ok.ale tylko popatrzec bo mam juz od dwunastu lat wspaniala zone ktora zabieram ze soba.
occupation - chef de partie(podchodzi pod skilled migrants occupational shortages list
work experience-lat dwadziescia w wykonywanym zawodzie.
education- elementary/secondary technical school w polsce i holandii.
certificate- social hygiene
languages-polish,dutch,english,francuskiego wkuwal nie bede a z francuska terminologia w pracy rade sobie dam.
czy wiesz na jakim poziomie nalezy zdac ielts test?
pieniazki na cala operacje juz sa.
no i... "chce sie ". a jak checi sa... to i wyjscie jest.
raz juz wyemigrowalem z kochanej polski to i na miedzykontynentalny skok dam sobie rade.
w tej chwili chodzi mi o znalezienie odpowiedzi na pare nurtujacych mnie pytan.dlatego cieszy mnie ze probujesz mi pomoc. z tego co strona cic.podaje potrzebna jest punktacja na 67 punktow. w mojej sytuacji albo zalapie sie na styk albo zabraknie mi punktow za job ofer i bedzie trzeba poszukac najpierw pracy.co o tym myslisz? masz moze swoj wlasny pomysl,lub doswiadczenie?(nauka francuskiego odpada,ten jezyk mi nie wchodzi). zamierzamy zamieszkac w angielsko-jezycznej prowincji.
co o tym sadzisz.mozesz zawsze napisac na moj adres imelkowy [email]
z gory dzieki,

cheers
nappy from holland
Jesli chodzi o jezyki to punktacja ich interesuje tylko z 2 angielskiego i francuskiego i testuja cie z OBU i zadnych innych.
( bez wzgledu czy bedziesz mieszkac w Quebec czy w czesci angielskiej, OBA jezyki sa testowane i z OBU masz wyniki, bo w Kanadzie oba sie przydaja, bo sa to jezyki urzedowe)
Jesli chodzi o sprawy zawodowe to, to co jets na internecie to ogolny "assesment" oni sam punktuja to pod wzgledem tego jakie jest zapotrzebowanie na dany zawod w Kanadzie no i jesli tak to dochodza lata doswiadcznia i tez GDZIE to doswiadczenie malo miejsce. Nie musisz zdawac zadnego ielts bo to test dla potencjalnych studentow. Oni maja specjalne osobne testy. Nie orientuje sie w szczegolach, bo nie mieskzam w Kanadzie,(mieszkalam w USA i teraz UK)tylko mam tam przyjaciolke.
Proponuje tez szukac pracy. Jesli masz konkretnego pracodawce zainteresowanego twoja punktacja pojdzie w gore. Aha i pamietaj. Sam apunktacja to tylko 30% sukcesu bo na powyzej 70pkt zdaje wielu ludzi np. z Indii, Chin, lae to nie znaczy ze zaraz otrzymaja rezydenta czy w ogole jakakolwiek wize. Wiesc niesie ze do Kanady trudniej dostac wize niz do USA i sporo jest w tym prawdy.
Ponoc w sumie latwiej dostac wize tam jesli sie wezmie udzial w programie zaludnianie co po niektorych terenow ( tylko to mrozne zima tereny i w zasadzie prowincja...)
A czemu do Kanady? Czy w Holandii ci zle? Ekonomia Holandii bynajmniej nie jest gorsza niz kanadyjska.
dzieki za imelke.

holandia jako kraj i to w pelnym tego slowa znaczeniu spada na tzw"psy". dla obcokrajowcow ,emigrantow i azylantow byl to kraj zawsze mlekiem i miodem plynacym.lecz czas manny i dobrej koniunktury sie skonczyl.na jak dlugo to nikt tego nie wie.grafika jest w tej chwili nie przywidywalna.kryzys moze potrwac piec lat a moze i dziesiec.a tyle czasu to ja holandii juz od siebie nie dam.i w tym wypadku nie chodzi nam jedynie o nas czyli o rodzicow lecz myslimy o pewniejszej przyszlosci dla naszych kids. oficjalnie wzrost bezrobocia w holandii jest % najwyzszy w calej unii europejskiej(25 krajow lacznie z polska).kazdego dnia padaja nowe firmy.ceny ida szybko w gore.i jak tak sie temu przygladam to widze ze cala ta sytuacja przypomina mi nasz rodzinny kraj polske.nawet azylanci omijaja ten kraj polderow.i nie tylko polacy wyjezdzaja do pracy do u.k.holendrzy robia to samo.brat mieszka i pracuje w szkocji to widzi jak to tam wyglada.kanada czy nowa zelandia to duze kraje ze stosunkowo mala liczba mieszkancow.holandie opusci w tym roku ponad sto tysiecy osob. i tu nie chodzi jedynie o bezrobocie.islam zalewa ten kraj po brzegi.no i sie ciasno dla wszystkich tu robi.to tak na szybko kilka powodow dla ktorych ludzie opuszczaja ten maly kraj.canada czy nowa zelandia maja wiele do dania.do tego dochodzi przyroda i wieloryby i sprawa dla nas jest prosta.wyjazd.

a jak nie wyjdzie to zawsze mozna wrocic i nie bedzie sie mialo do siebie zalu ze sie kiedys nie zdecydowalo na skok.
czyli jak piszesz nie ma w canadzie egzaminow z ielts? zaoszczedzi sie wtedy pieniazki.wiem ze ielts musisz zdac do australii i nowej zelandii.ciekawe.
jak myslisz wyjazd do kanady na work permit i juz z canady zaaplikowac na permanent visum czy job ofer i pr zaczac tutaj na miejscu w holandii.
(nauka francuza nie wchodzi w gre.naprawde mnie ten jezyk nie ciagnie) to wtedy mniej punktow zalapie

cheers
>zelandia maja wiele do dania.do tego dochodzi przyroda i wieloryby.,.

no taa..co to za zycie bez wielorybow :]
yes, domek przy plazy z widokiem na ocean i wieloryby - tak to mi odpowiada a atutem jest u mnie to ze calosc jest do zrealizowania ;0))
cheers
nappy
Nappy - w NZ niekoniecznie musisz zdawac IELTS - ale wiaze sie to z tym ze nie palikujesz od razu o permanent. Po 12 miesiacach pracy dostarczasz pismo od bossa ze twoj ang jest wystarczajacy w komunikowaniu sie z coworkers i clients. Moj maz mial takie pisemko i od diabla moich znajomych. Tylko lepiej w miedzyczasie kuc angielski bo CZASEM glupia imi chce zebys jednak zdal IELTS. Ale jest tez opcja "zaplacenia" tzn placisz jakby za brakujace punkty - wykupujesz kurs ang ktory niby ma ci podciagnac braki - po roku bodajze dajesz papier do imi ze uczeszczales.
Powiem tak - nie robilam imi w Kandzie ale z tego co wiem to tak jak mwi Rita jest diablo trudno. Znam troche ludzi co siedzialo w Kanadzie ale niestety nie udalo im sie uzyskac stalego pobytu czy jak to sie tam po kanadyjsku nazywa :-) i mieszkaja tu w nz. Imi nadal jest latwa, dopiero co bylo zaostrzenie tetaz znow lagodza bo zmniejszyly im sie wplywy z imi na tyle ze ledwo im stykalo na oplacenie mechanizmu imi. Jeden z minusow - daleko do Polski... To jest akurat rzecz ktora mnie akurat boli ze nie moge sobie ot tak wsiasc w samolot i juz bo ciut dlugo i kosztownie.
Tak czy siak - decyzja nalezy do ciebie. Powglebiaj sie we wsie przepisy i pokombinuj gdzie korzystniej dla ciebie i malzonki oraz kids bedzie. Dodam ze m.in. wyszla nam ta NZ ze wzgledu na planowane w przyszlosci dzieci. Na tyle tu spokojnie ze nie mam jakis obaw w "rozmnazaniu sie" tu :-) No ale koniec niech ci tu ludzie napisza wiecej o Kanadzie. Moze tam twoje miejsce, kto wie
pozdrawiam
ktos dawno temu powiedzial :" home is where the heart is".

kasiul dzieki za emalke.

obydwa kraje maja dla nas to cos co do nich ciagnie.dla mnie jest nz.czyms jak "postcard from an alluring land".chociaz jak dotad ani w ca. ani w nz.na wlasne oczka nie widzialem to mowiac szczerze problemu z osiedleniem sie w jednym z tych wspanialych przyrodniczo krajow bym nie mial.
to chyba mam w naturze ze tak jakos jak kameleon wtapiam sie w otoczenie,nie zapominajac oczywiscie ze najlepsze wedlinki i kiszone ogoreczki pochodza z polski.
jesli chodzi o wedrowki ludow to i do holandii zachodza ludzikowie z canady i nowej zelandii tak jak i w odwrotna strone.dla jednych jest holandia krajem w starej europie z wielowiekowa historia i nowymi mozliwosciami a dla innych bedzie to wspaniale miejsce do podniesienia wlasnych umiejetnosci powiedzmy "zawodowo-culturalnych."

okido na razie,kasiul dzieki i napisz cos jeszcze o nz.

nappy
:))))))
Odwiedzilam Kanade pare razy i jesli chodzi o Hindusow i muzulman to obawiam sie ze przy Twoich gustach mozesz byc bardzo rozczarowany, bo jest ich nie mniej w Kanadzie niz w Europie.
Przepraszam ale ocenianie emigracji tylko po przyrodzie czy...wielorybach jest dosc naiwne. Waznejsze jest czy bedziesz mial prace.!!!!!!!!
Bezrobocie w Kanadzie tez istnieje oczywiscie i nie jest bynajmniej jakies niskie. Moja kolezanka po kanadyjskim (de Vry) top uniwersytecie dlugo pracowala w "commision only based profession" ( czyt. akwizycja,) zanim dostala solidna prace. Aha... mieszka w Kanadzie od 20 lat , a jej rodzice wyemigrowali jak miala 13 lat.
Niestety rzadnych pieniedzy nie zaoszczedzisz na IELTS, bo assesment jezykowy i formalny kosztuje i to sporo w tysiacach kanadyjskich dolarow.... zreszta... jesli znasz angielski to poczytaj sam, podalam linki powyzej. Tam wszystko jest.
Na Twoim miejscu najpierw bym postarala sie o WIZE TURYSTYCZNA najpierw i POZNALA DOBRZE KANADE, potem podejmowala ewentualne decyzje o emigracji. Bo to BARDZO kosztowne i do tego 95% aplikujacych nie otrzymuje mozliwosci emigracji. Powtorze jeszcze raz: do Kanady trudniej wyemgrowac niz do USA nawet. Sa bardzo restrykcyjni.
Jesli bedziesz w Kanadzie i sie zdecydujesz to najpierw szukaj pracodawcy, a potem skladaj o emigracje, bo w przeciwnym wypadku masz male szanse dostania wizy. Bez pracodawcy brzmi to naiwnie i nie wiele sie rozni od wizji setek Polakow z wyksztlaceniem i doswiadczeniem koczujacych na dworcu Victoria w Londynie w kartonach.
rita dzieki za kolejna informacje.jak wiadomo kij ma dwie strony,czyli konieczne jest spojzenie na sprawe z dwoch stron.bardzo wazne jest poznanie i tej krytycznej strony tematu i nie z zalozona na oczy opaska wybrac sie za ocean.
wyjsciem jest oczywiscie wybranie sie do canady, wynajecie campera i objechanie powiedzmy jednej czy dwoch prowincji.moze i tak zrobimy ale wtedy nalezy spojzec na kraj ze strony nie jako turysty lecz jako osoby ktora bedzie chciala tam zyc.
jak dobrze przeczytalem na stronie http://www.cic.gc.ca/english/skilled/gual-3-1.html jest podany official language testing. gdzie przy powiedzmy moderate level i to tylko z angielskiego otrzymam w sumie dodatkowe 8 punktow.i to by bylo w przedziale pomiedzy 5 i 6.9 do tego doszedlby job offer i jak dobrze pojdzie zalapie sie na permanent residence lub przyjajmniej na work permit.
aha prosze nie obrazac hindusow bo to NIE SA MUZULMANI! mam wielu znajomych pochodzacych z pakistanu czy indii z ktorymi mamy bardzo dobry kontakt.oj religii to juz w szkolach pewnie nie ucza.
us of america naprawde nie imponuje wielu ludzi tutaj mieszkajacych.
owszem na wakacje do usa to tak ale zeby na stale to ameryka naprawde odpada.
wiadomo praca to podstawa chyba ze sie komus podoba w holandii na zasilku do konca zycia ciagnac to prosze zapraszam bo to jest kraj dla do tego IDEALNY.ale nie dla nas.a przyroda? dlaczego nie przeciez sam wybieram kraj zakotwiczenia i moge sam sobie pozwolic NA TAKIE WYGUROWANE GUSTA a jak do tego wieloryby mozna obejzec to super.

pozdrawiam,

nappy
aha
kartony beda i to pod dostatkiem.(wiadomo,przy przeprowadzce potrzebny jest material) ;0))
pozostaje,
a ja francuski bede musial do glowki wbic to juz teraz moge sobie podziekowac za wszystkie atrakcje czekajace nas przy wyjezdzie.

hejka
czy ja napisalam ze Hindusi to muzulmani? Prosze nappy czytaj uwazniej, o nic takiego nie powiedzialam. Zreszta co jest obrazliwe to kwestia osobistego pojecia. Dla mnie czy katolik hindus czy muzulmanin to bez znaczenia- liczy sie jak czlowiek a nie wyznanie czy pochodzenie. Znam bardzo wrednych hinsusow, katolikow czy muzulman, buddystow jak i milych reperezentantow kazdej z tej religii buhahahahahha:)))

znowu wracamy do tego samego punktu. Obejchanie kraju i pozwiedzanie to nie to samo co mieszkanie tam. To czy ci sie podoba ma mniejsze znaczenie, wieksze ma czy DOSTANIESZ PRACE.
Ja nie znam Towjego poziomu j. angielskiego wiec nie bede tutaj tej kwestii dyskutowac. To kwestia ich wewnetrznych testow. Tak samo testowany jest j francuski i to bez wzgledu w ktorej prowincji chcesz mieszkac.
jeszcze raz powtorze: Pamietaj, ze Canada to kraj dwujezyczny, a ludzie ze znajomoscia obydwu sa szczegolnie cenieni wiec testy sa z OBU a punktacja wspolna.
Skup si ena poczatku na zalatwieniu sobie pracy bo to naprawde jest wyzwanie.
Aha, Kanada jest BARDZO podobna do USA ( te same firmy, sklepy itd), bo ma scisla ekonomie z USA, politycznie jest tylko znacznie bardziej lewicowa, tak jak i " coastlines" of USA.
Hmmm wielu ciagnie na zasilku i w Kanadzie. Sprawdz statystyke jesli chodzi o "unemployment rate" w kanadzie czy holandii. Najnizsze bezrobocie jest w UK i Irlandii.
Bez obrazy, z calym szacunkiem , ale ja sadze ze nic po pieknych widokach i przyrodzie jesli sie nie ma pracy i godnych warunkow zycia:) Skoro masz 20 lat doswiadczenia w zawodzie jakims tam to nie jestes juz 19 letnim idealista wiec dziwi mnie ze nie wiesz, ze to co wlozymy do garnka wydaje sie priorytetem bo samymi widokami czlowiek nie zyje.
Gdyby emigracja zalezala tylko od tego gdzie nam sie podoba to na Mauritiusie czy w Nowej Gwinei itp miejscach bylyby tlumy ludzi, a jak narazie tylko tam turysci bywaja bo ekonomia tych krajow lezy na pysk i poza braza turystyczna niewiele jest do przemyslenia. Masy ludzi chce emigrowac do krajow gdzie jest duzo pracy tu i tam i to tych wyksztalconych i z doswiadczeniem zawodowym, ale to nie znaczy ze to jest takie proste. Ponoc Chinczycy tlumnie wala pod kanadyjska ambasade w pekinie rozwiazujac ten kanadyjski assesment test. w kanadzi emiszka ok 20 mln ludzi i jakos liczba szybko nie wzrasta, wiec to jest rowniesz odpowiedz na temat najbardziej restrykcyjnego kraju pod wzgledem emigracji jakim jest Kanada.
Co do Nowej Zelandii, to nie mam pojecia. Kasiul na pewno zna szczegoly
P.S.cyt.
>oj religii to juz w szkolach pewnie nie ucza.

szkole srednia ukonczylam kilkanascie lat temu i nigdy na religie nie chodzilam : kwestia wyboru.
Widzisz, roznicy miedzy muzulmanami a Hindusami buddystami czy taoistami nie ucza na lekcji religii. Religia w Polsce to nauka religii katolickiej. To o czym mowisz to nie lekcje religii ale RELIGIOZNAWSTWA a to duza roznica. Mysle ze sie dobrze w temacie religioznawstwa orientuje:)))
>a ja francuski bede musial do glowki wbic to juz teraz moge sobie
>podziekowac za wszystkie atrakcje czekajace nas przy wyjezdzie.
>
>hejka

nie rozumiem.... To znaczy ze co, myslales ze emigracja do Kanady to tak pojdzie jak z platka, bedzie bardzo latwa i kanadyjczycy niecierpliwie czekaja na kolejnego immigranta?! :))))))))
Tak Kanada to kraj dwujezyczny, ale i znajomosc francuskiego i angielskiego to tylko maly faktor w assesment test, nie mniej bardzo liczacy sie jesli jako skilled worker chcesz jechac, a nie masz wyzszego wyksztalcenia.
dziekuje za ponowna uwage,

pozostawmy sprawe jezyka francuskiego na boku i powrocmy do sedna sprawy.dziwi mnie ze jak do tej pory widzimy informacje podane przez osoby nie mieszkajace w samej canadzie.
roznicy pomiedzy religiami ucza i w polskich i holenderskich szkolach.
problem rozpoczyna sie od momentu kiedy na scene wchodza fundamentalni extremisci religijni.jest to znikomy procent wierzacych lecz strasznie mieszajacy w spoleczenstwie.poczytaj i poogladaj tv poszukaj w google i zobaczysz co dzieje sie w tak malym i kiedys tak spokojnym kraju pod nazwa holandia.
polityczny system tzw.polder model absolutnie sie nie sprawdzil i teraz zaczynamy placic za to wysoka cene.
zaden kraj na swiecie czy to jest zjednoczone krolestwo czy stany zjednoczone ameryki nie posada takiej wewnetrznej polityki jaka jest tutaj w holandii.
jedna z niewielu pozytywnych zeczy byla zawsze zauwazalna w holandii wolnosc slowa.ale to juz przeszlosc.za za wypowiedziane slowa gia politycy i dziennikarze.
ta opinie dzieli ze mna wielu holendrow ktorzy opuszczaja holandie w szybkim tempie.
w kanadzie mieszka juz 34 [tel]mln.osob i po rosji jest to najwiekszy kraj na swiecie.
i pamietaj ze turystyka w moim przypadku to klucz do znalezienia pracy.
a jak krajobraz i przyroda jest to i turysci przyjada i dolarki zostawia z ktorych nappy z rodzina wyzyje BEZ WYSOKICH GUSTOW.
pozostaje,:))
rita
powtarzam jeszcze raz NIE BEDE UCZYL SIE FRANUZA chyba ze co poniektorych fr.pozycji.;) i tyle => the end koniec
Jesli ucza w polskich szkolach roznicy pomiedzy religiami to zapytaj sie
przecietnego Polaka o zasadnicze roznice miedzy Koranem a Biblia, albo
czy buddysci wierza w Boga. Watpie czy poza paroma inteligentami ktos ci odpowie.:))) Szkoly Holenderskie sa nastawione na nauke o innych religiach
bo mase uchodzcow itp mieszka w Holandii.
nappy, slyszalam wiesci na temat aktualnej polityki w Holandii, bo zreszta
mam zaprzyjazniona pare Holendrow. Na temat szczegolow sie nie wypowiadam, ale nie sadze aby politykabyla gorsza od polskiej:))
Obecna polityka amerykanska tez przyprawia mnie o gesia skorke i stad po wyborach zwiekszyla sie o kilkaset procent emigracja Amerykanow do Kanady, co zresza odbija sie na tym jakie szanse ma immigracja z inych krajow. USA od 2001 to panstwo militarne.Tak , Canada to wielki obszarowo kraj ,ale wiekszosc mieszkancow mieszka przy pd granicy bo warunki zycia na pn sa niezbyt sprzyjajace. Pamietaj ze nawet jesli cudem udalaby ci sie emigracja to zaraz po przyjezdzie do Kanady nie naleza ci sie zane zasilki socjalne dopiero po roku i po przepracowaniu pewnego okresu, wiec polecam zaczac od szukania pracy. Najlepiej zas robia ci co jada na wizie turystycznej ( heh i ta ciezko dostac) i szukaja pracy i jesli takowa dostane to decyduja si ena pozostanie, i jesli laska boska sprzyja:) a rzadko niestety sprzyja aplikujacym , to zostaja.
pamietaj polityka sie zmienia, i w Holandii wrkrotce sie zmieni a benefitu socjalnego ot tak latwo nikt w Kanadzie nie daje. Praca po tygodniu od przybycia tez nie czeka zaraz.Zreszta i w Kanadzie maja swoje problemy.
powodzenia zycze niemniej i przesylam uklony
to nie ucz sie francuskiego jesli nie chcesz. Nie martw sie, nie bede plakac:)))))))))))))))
Panie nappy, zapraszam na email - [email]
Wzielam sobie male postanowienie zakonczenia z mojej strony watku o NZ jako ze sensu to juz nie robi... W tej chwili wlasciwie konczy sie to na polemikach z Peterem ktory za diabla nie moze pojac ze mam prawo do wlasnego zdania... i ogorkow kiszonych :-))))))))) Poza tym za bardzo sie denewuje i w ogole za duzo czasu spedzam przy komputerze :-) wiec chyba czas najwyzszy zajc sie mailami i juz ;-) Jest szansa ze troche ogranicze te male niewinne addiction :-P W kazdym badz razie pytania itp prosze kierowac na moj email a odpowiem :-) Ale z tego co widze to chyba bedziesz mial wieksze sznase w NZ, a domek z widokiem na ocean i ogladnie wielorybow tez dasz rade miec :-) Tzn widok przez okno a na wieloryby to juz wycieczka :-) W AKl jak sie troche przeszlajac to bedziesz miec widok na wode - my wynajmujemy aprtment typu townhouse w city i widok z jednej sypialni na wode jest :-))))) Wiec jak nie masz zamiaru nauki franc to chyba twoja opcja jest NZ albo inny kraj jak wpadniesz na jakis inny pomysl :-) Sprawdz np gdzie sa lowiska wielorybow hihihihi (sorry ale rozbroily mnie te whales :-)))))))) Choc w zasadzie jakies 75% spoleczenstwa kiwuskiego to wieloryby - fish&chips ich dobilo :-))))))))
Pozdrowka dla forumowiczow i sorki za te wtrety nie majace zbyt wiele wspolnego z CANADA.... Milego weekendu kochani.
trzecim jezykiem mniej i wiecej oficjalnym jest w canadzie jezyk unuktit "eskimo".
rita prosze nie placz ale jak to - moze i ten jezyk mi sie przyda aby prowadzic restauracyjna kuchnie?
a w nz.pewnie maori jezyk bede musial wkuwac zeby mnie pracodawca przyjal.z czalym szacuneczkiem i bez ironii ale dlaczego PANI rita przeniosla sie z U.S.of amerika do united kingdom? przeciez nie zauroczyly pania kartoniki na dworcu victoria?
dalej czekam na opinie osob ktore juz sie w canadzie zadomowily.ale jak ktos z boku mi podpowiada iz jezeli ok to nie sidza przed p.c. i nie surfuja po necie.
pozdrawiam pania szlachcianke w mokrym i pelnym zjednoczonym krolestwie.

twoja pieluszka nappy
och kasiul prosze nie tak oficjalnie.z gory dziekuje za mozliwosc kontynuowania tematu nowa zelandia poprzez prywatne lub firmowe emalki. ale kasiul: nie obawiasz sie ze ci jakiegos wirusa paskude przesle?czy tez jakims spamem zawale? no i wlasnie szukam sponsora ktory by mi i jeszcze trojce z rodziny zafundowal przelocik do nz.?:)) hi hi hu ha nasza zima zla. a za mna czekaja watachy tubylcow pragnacych znalezc takie ofiary jak kasiul.
nie ma obawy tego nie musisz o de mnie oczekiwac chodz gdybym mial jakies super fundusze typu bill gates to i wiecej rodakom w potrzebie bym pomogl.
nie, innych krajow o lepszej przyszlosci poza ca.i nz.na razie nie posiadam.
mozesz to prosto okreslic tak:zawsze trzeba miec plan B.w naszym przypadku sa to dwa kraje : canada i nowa zelandia. czym wiecej poznaje nz. to tym bardziej ciagnie nas do canady.reasumujac nalezy dodac:czym bardziej poznaje canade tym bardziej podoba nam sie....? a moze zdazy sie to cos i pozostaniemy tam gdzie jestesmy?
dzieki kiwus ze jak mam jakies pytanka to moge do ciebie napisac.

acha dobra rada.nie przesiaduj za duzo przed monitorem bo masz szanse jna zalapanie r.s.i. paskuda i tyle.to chyba jakas choroba dwudiestego pierwszeg wieku

cheers nappy
wiza turystyczna dla obywaeli holandii na okres do trzech mies.do kanady nie istnieje, nie wiem jak ta sprawa ma sie z ob.rz.p.
pozostaje,

nappiotko
heheh Nappy ja o tym sponsorowaniu ogolnie napisalam bo juz kiedys mnieludzie o to pytali wiec wole wszystkich uprzedzic co beda pisac ;-))) O spam sie nie martwi i wirusy tez, nie martw sie :-)))) Ma swoje sposoby :-))))
Pozdrowka
heheh Nappy ja o tym sponsorowaniu ogolnie napisalam bo juz kiedys mnieludzie o to pytali wiec wole wszystkich uprzedzic co beda pisac ;-))) O spam sie nie martwi i wirusy tez, nie martw sie :-)))) Ma swoje sposoby :-))))
Pozdrowka
Jak bym byla Bill Gates to moze tez bym pomogla :-) Dostawalam kiedys listy typu czy moge zasponsorowac rodaka bo chce przyjechac ale kasy nie ma. NA odpowiedz ze nie oburzenie bylo - no tak, pies ogrodnika :-)))))))))))) A ja sie nie poczuwam, mi nikt oprocz najblizszej rodziny typu mamusia i maz nie pomogl. i nie widze powodu czemu mam komus sponsorowac nie tylko przylot ale i pobyt jak sama od przyjazdu do NZ jeszcze w Polsce nie bylam bo to nie jest az taka mala kasa - dobry depozyt na mortgage tak wycieczka do kraju ojczystego....
W kazdym badz razie trzymam kciuki Napiatko za podjecie wlasciwej decyzji. Jesli to Kanada to dobrze a jesli holandia tez dobrze - tak dlugo jakbedzie to na twoja korzysc. I to sie ma liczyc, zeby psychicznie komfortowo bylo
pozdruffka
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 209
poprzednia |