Jade 12.12 z podkarpacia, jak ktos jedzie tez, mozemy sie zgadac, mieszkał będe w Wakefield na własną ręke, jak będziecie mieszkac przez agnecje to popytajcie gdzie ? na pewno ma byc grupa osób w Wakefield, faktycznie najczesciej ludzie narzekali na mieszkania, np. zimno, grzyb w łazience, cegły w korytarzu 60f za osobe + np. doładowywanie gazu , ja naszczescie trafilem na niezłe warunki i miłego wspólokatora ale 100f=50ja +50 kolega tyg. za pokój 2x2 to jednak duzo, landlord stwierdzil ze nie moze nam opuscic nic bo tak wszyscy z nexta płaca a np. lokator drzwi obok placil za duzo wiekszy pokój 80f, no ale wez dogadaj sie z ciapakiem. Bilet tygodniowy 17.5f chyba ze podrozalo, i faktycznie autobusy jezdza sobie jak chca, spóźniają sie na grande z wakefield do pracy jedzie sie od 40-55min i nie powiem czesto biegałem zeby odbic sie przed czasem, minuta spoznienia to równie dobrze 15min które ci odliczają ja tak srednio 2 razy w tyg. sie spoznialem. Praca luz(pack) bez zastrzezen, norma jest dla nextowców a nie dla ludzi z agencji, nie wolno ci siedziec trzeba caly czas stac albo spacerowac, tylko unikac niektórych managerów nie wchodzic w dyskusje i przytakiwac, choc wieszkosc jest git. Nie wiem jak teraz bedzie bo rzeczywiscie kontrakty bez szału 320h na 8tyg, rok temu 600h na 12tyg ale ja wyrobilem je na styk nie ktorym brakowalo i mieli pretensje do agencji i wojna wielka o to byla pewnie stad teraz gorsze kontrakty. A własnie a autokar to rzęch totalny, strach czy sie nie rozleci po drodze, mam nadzieje ze sie rozleciał i mają nowy . Nie kazdemu sie spodoba pewnie niektórzy zrezygnują wczesniej, innych zwolnią za byle co, no ale roboty marzen przez agnecje nie dostaje sie. Jeden będzie narzekał że za dużo godzin inny ze za mało, a to za mało płacą bo szwagier szwagra na budowie w londynie ma 9f na godz itp. No nic mówie jak jest...