wiza turystyczna drugie podejście

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Mam pytanie .... Czy ktos ubiegał sie juz o wizę i zostala mu odmowiona? Czy ubiegał sie po raz kolejny? Pisze w imieniu mojego kuzyna. Otóz jakis czas temu staral sie o wize i nie dano mu jej. Teraz bedzie sie staral po raz kolejny i chce w formularzu sklamac, ze nigdy o wize sie nie staral. I tu jest pytanie? Czy osoby ubiegajace sie o wize sa sprawdzane wczesniej, czy formularze sa sprawdzane pod wzgledem prawdomownosci? Dodam, iz zmienil sobie paszport, bo w poprzednim mial pieczatke ze sie juz staral.
Ma on stala prace, nie ma majatku w postaci nieruchomosci tylko ok. 40 tys. na koncie.
Nie ma tez sredniego wyksztalcenia ani matury, nie zna jezyka.
Pozdrawiam i prosze o komentarze.
Dodam jeszcze ze w Polsce ma zone i dziecko. Z żoną jest w nieoficjanej separacji, nie mieszkają razem. Czy zona ma cos do powiedzenia w sprawie wyjazdu? Czy potrzebna jest jej zgoda?
coz, niech wezmie wyciag z banku, jakies zaswiadczenie z pracy i koniecznie cos potwierdzajcego ze ma dzieci i zone w Polsce i niech nie wspomina o separacji.... Musi sie w konsulacie objawic jako osoba niezalezna finansowo jadaca w celu turystycznym czy rodzinnym na 2 tyg etc ( i tak daja na 10 lat wize)..
Reszta to kwestia szczescia....
Nie, nie potrzebna zgoda zony:))))
No i lepiej nie kłamać jeżeli chodzi o sprawy, które mogą sprawdzić, a to, że się już o biegał o wizę mogą sprawdzić... Jeżeli zostanie złapany na kłamstwie to już wizy na pewno nie otrzyma.

« 

Pomoc językowa