Chcialam podsumowac moje dwie wypowiedzi na temat CC. Wiec na poczatku pisalam ze moge ja polecic, bo nie robia przekretow i faktycznie tak jest. Ja wybralam ta firme tylko dlatego ze nie znalam innej wiarygodnej. Przekretow nie bylo, fakt jestem w USA. Ale...dokumenty w firme zlozylam w kwietniu 2004, a wyjechalam w czerwcu 2005, tak tak rok pozniej, absurd normalnie. Pani z biura w Warszawie cigla mi powtarzala ze mam za slabe referencje, a ja mialam referencje nad 4 dzieci, wiec wcale nie uwazam ze sa slabe, pozniej inny powod podawala ze moj angielski jest tylko na 4, a rodziny wola dziewczyny z 5 lub 6, nastepny powod ze nie mam referencji nad dziecki ponizej 2 lat, a wiekszosc rodzin ma takie dzieci. Pierwsza propozycje to fakt mialam szybko, ale musialam ja odrzucic, a ppozniej 6 miesiecy cisza i cisza..... Przeciez co tydzien na szkoleniu jest ponad 100 dziewczyn, to jakim cudem przez rok nie mogli mi znalezc rodziny????? Nastepny minus dla firmy, to szkolenie w NY, poprostu koszmar jakie panuja tam warunki, spi sie na jakis brudnych lozkach, pod ochydnym przescieradlem i na dodatek wszedzie karaluchy lataja, bruuu... jedzenie i warunki w stolowce tez nie sa wcale lepsze. Z innych firm dziewczyny nocuja w luksusowych hotelach w super warunkach. Kolejny minus dla firmy, to fakt ze po wyladowaniu na lotnisku w USA nikt po nas nie przyjechal, wszystkie bylysmy zmeczone tak dlugim lotem i zmiana czasu, a oni mieli nas gdzies. Czekalysmy tak godzine, a nastepnie dzwonilysmy do firmy i sie upominalismy o to zeby nas ktos odebral. Az wkoncu po 3 godzinach zjawil sie pan w malym busiku, ze nawet bagaze sie nie chcialy zmiescic, hihi absurd.
No i jak wspomniala dziewczyna wyrzej juz nie jestem z biurem, chcialam zmienic rodzine i poprostu nie znalezli mi nowej, minelo juz poltora miesiaca, od momentu podjecia mojej decyzji a oni sie do mnie wogle nie odzywaja, miesiac temu poprosilam o bilet i cisza..... to ze mam tu swoja rodzine i mam sie u kogo zatrzymac nie oznacza ze oni moga mnie tak traktowac, przeciez zaplacilam kaucje na wypadek takiej sytuacji.
Pozatym powiem jeszcze tyle ze rodziny tez sa zle dobierane, a przyklad taki ze na 5 polek ktore lecialo razem ze mna 4 juz odeszlo od swoich rodzin, a jedna juz po 2 miesiacach wrocila do polski, bo tak ja biuro zalatwilo. Wiec to jest straszna statystyka na ich nie kozysc. I niestety tak sie nie dzieje tylko z polkami.
Wiec same wyciagnijcie wnioski na temat mojego biura.