au pair bez doświadczenia

Temat przeniesiony do archwium.
bardzo chialabym wyjechac do angilii, ale problem w tym, ze nie mam udokumentowanego doswiadczenia w opiece nad dziecmi.kilka lat temu pare razy babysittingowalam maluchy, ale to bylo zaledwie kilka godzin.w rodzinie, czy tez wsrod znajomych, nie ma dzieci, ktorymi moglaby zaopiekowac sie choc ":na probe".mimo wszystko sadze, ze bylabym w stanie zajac sie dziecmi. myslicie, ze jest dla mnie szansa na zalapanie sie do jakiegos programu?
a!czy fakt, ze odbylam praktyki pedagogiczne w podst,gimnazjum i lo moze mi pomoc w znalezieniu rodziny? moze znacie jakies biuro, ktore zalatwia wyjazdy dla takich osob jak ja?
pozdrawiam
mam podobny problem. tez szukam takiej oferty "bez doswiadczenia". w biurach nie bylo ani jednej i chyba trzeba sie tym zainteresowac na wlasna reke - przez internet. nie wiem tylko czy to jest bezpieczne. jesli ktos ma doswiadczenia z wyszukiwaniem rodzinki z netu, to niech da znac.
pozdrowienia z wszystkich "poszukiwaczek"
witam!
dziewczyny! wogole nie macie sie czym przejmowac!! wiekszosc au pair nie ma doswiadczenia. Oczywiscie nie wezma kogos kto wogole nie mial kontaktu z dziecmi, w moim CV byly tylko kontakty z dziecmi z rodziny, 20 lat i biegly angielski, wystarczylo.
ja w te wakacje bylam w SZkocji gdzie opiekowalam sie 2 dzieci. rodzinke znalazlam przez internet, o szukaniu przez agencje nawet nie myslalam bo to za duzo papierkow a i tak nigdy naprawde niewiadomo na jaka rodzinke trafisz. Duzo ludzi jedzie z agencji bo to niby pewniejsze a potem zaluje,9niemowie ze zawsze)
Moja rodzinka byla super! jakby nie studia to chyba bym z tamtad nie wrocila:) A zalatwianie rodzinki trwalo ok 2 tygodnie: kilka maili,3 telefony i sms ze za godzine bede na miejscu:)
W internecie wybierasz z posrod wielu rodzin, nie podpisujesz zadnej umowy czyli w kazdej chwili mozesz sie od rodzinki wyprowadzic. W ofertach jest nie tylko opieka nad dziecmi ( wiek zawsze powyzej 4 lat bo do mlod
hej.popros znajoma,znajomego,kogokolwiek ktoma dzieci,jesli nie w rodzinie,to popros sasiada,sasiadke,czy znajoma znajomego.tyle godzin ile oni oczekuja na referencjach to bardzo malo.jesli chcesz jechac gdzies w europie,zrob to na wlasna reke przez internet,wklej zdjecie(tam tez wymagaja referencji,ale nikt ci tego nie sprawdza)jesli stany-to przez biuro(problemy z wiza),ja jestem pierwszy tydzien u chinskiej rodziny w szkocji.powodzenia.jesli masz jakies pytania napisz do mnie ,postaram sie [email]
( przepraszam za przerwe:) )

bo do mlodszych dzieci musi byc wyksztalcona osoba), Rodziny pisza ze trzeba kogos do opieki, albo tylko do sprzatania, na miesiac, dwa, rok... sama wybierasz!
Naprawde warto!
to jest adres z ktorego ja skorzystalam: http://www.aupairs.co.uk

jesli macie jakiekolwiek pytania chetnie wam pomoge:) najlepiej piszcie na [email]
dziewczyny!
to ze potrzebne sa referencje to nie jest zaden problem- (chyba ze chcecie sie czuc lepiej psychicznie :O)) ja mialam doswiadczenie i to dosc duze poniewaz opiekowalam sie dziecmi ponad rok przed wyjazdem, ale wiadomo jak jest to nie jest praca w jakis sposob udokumentowana prawnie i tego nikt nie mozze sprawdzic- wiekszosc dziewczyn wyjezdzajacych nie miala wczesniej zadnego doswiadczenia w tej dziedzinie a jak je zdobyc :O) ??? idziesz do kumpeli wymyslacie co nieco o sobie i juz jedne ref sa gotowe - on to podpisze i wie o co mowic wrazie gdy ktos z firmy bedzie chcial to sprawdzic telefonicznie- tak tez sie zdaza, ale kto wie ile dana osoba z drugiej strony ma lat a tym bardziej czy ona ma dzieci- to swinstwo ale trzeba klamac, a ref, charakteru moze nawet wypisac Ci mama a podasz nr tel swojej cioci czy sasiadce i znow to samo- klamstwa wrazie tel- ale nie zawsze dzwonia, do mnie np nie dzwonili i do mojej kumpeli rowniez z tego co wiem to dzwonia gdy ktos chce jechac do USA bo tam rodziny maja kompletnego fiola na punkcie dzieci. Wiec dziewczyny nie przejmujciue sie tymi papierkami, to banalna sprawa!!
a w zyciu??!!- pewnie ze dacie sobie rade :O) zmiana pieluchy nie wymaga doswiadczenia :O) a bawic sie kazdy jakos potrafi, to tylko dzieci!! - a i wiekszosc rodzin i tak wie ze poczatkujace au-pair ki nie maja zadnych wczesniejszych doswiadczen- ale lepiej sie do tego nawet po czasie nie przyznawac :O)
ja juz jestem 11 miesiac i zostaje jeszcze 3! a pozniej po swietach dalej ruszam w swiat jako au-pair- do Londynu- teraz sama szukam rodziny

zycze powodzenia dziewczyny!!!
dzieki za odpowiedz :) chyba poszukam rodziny na wlasna reke. a czy macie moze jakis sposob na sprawdzenie rodziny?
nie ma sposobu ktory sprawdza w 100% !! sama wiesz jak jest w internecie: mowisz co chcesz, a prawda wychodzi na jaw dopiero prz namacalnym sprawdzeniu:)
jadnak pewna metoda sa pytania, PYTAJ PYTAJ PYTAJ! pytaj o obowiazki, o dzieci, o godziny pracy, o rozne ormy kontaktu z nimi:m adres domowy, do pracy, telefony, mozesz zadzwonic do pracy jednego rodzicow twojej przyszlej rodzinki i popytac czy pracuje i jak dlugo.. takie tam...
ale wszystko i tak wyjasni sie na miejscu:)
Oczywiscie ze mozesz znalesc prace jako au-pair bez jakis wyszukanych dokumentow. Rodziny wiecej patrza na list od au-pair i zdiecia niz na wielkie referncje. Dobrze jest miec cos oczywiscie, ale moga to byc nawet referencje od rodzicow, nauczycieli czy znajomych. Ja takie mialam i to zdecydowanie wystarczylo.
Zycze powodzenia
Temat przeniesiony do archwium.

Zostaw uwagę