Witam!
mam pewien problem....
od pol roku w bazie danych w Polsce i USA sa moje papiery na wyjazd jako aupair. mam wyjechac, mam miec to zapewnione,ale od pol roku nie moge!
najpierw dzwonila do mnie rodzina,ale zwlekalam, bo nie do konca mi sie podobalo jednak podobaly mi sie maile i rozmowy z pania domu i jej opowiesc o sposobie wychowywaniu dzieci.ale znalazla kogos innego.moze za dlugo zwlekalam, a moze tak mialo byc.
pozniej dlugo cisza az ok. 2 tyg temu jeden telefon, za godzine drugi. i w ciagu ostatnich 2 tyg zadzwonilo ok. 5 rodzin. wczoraj nastepna, ale watpie,zebym sie na nia skusila, bo dzieci za duze, a ja mialam kontakt z dziecmi w wieku przedszkolnym glownie.
papiery sa ok. zalatwilam wszystko co trzeba. nie gadam swietnie po angielsku, ale sie dogadam,a lepiej mi wychodzi, jak maile pisze.
referencje mam.moze nie takie super,ale sa. w zeszlym roku zajmowalam sie przez ok. 2 mies 4 letnim chlopcem, w tym roku w wakacje chodzilam do przedszkola, przebywajac w roznych grupach. teraz tez zamierzam wrocic do przedszkola. poza tym moja mama jest dyrektorka przedszkola, kocha dzieci, ja tez.a poza tym samo to,ze ona nia jest tez pewnie jest duzym plusem dla rodzin. nie jestem doswiadczonym kierowca, ale teraz staram sie naprawde i nadrabiam zaleglosci w jezdzie,bo wczesniej faktycznie wsiadalam za kierownice rzadko.
ostatnio jedna rodzina mi odmowila, z 2 dzieci, teraz bardzo fajnie mi sie pisalo z inna. tez, mimo pochwal, wzieli kogos innego :(
jak tak dalej pojdzie,to nigdy nie wyjade.
nie wiem,dlaczego sie tak dzieje. mam juz dosc czekania.
drogie au pair, moze jest jakas metoda na to? moze zle sie sprzedaje? moze jest cos,co ich przekona i zacheci do mnie? moze cos odstrasza?
naprawde mi na tym zalezy i staram sie i jestem mila dla rodzin.
prosze o powazne odpowiedzi.