dziewczyny!
nikt was nie ma prawa wyrzucic na zbity pysk!
poczytajcie regulamin au pair!!!
w razie problemu idziesz do swojej ambasady czy konsulatu czy nawet na policje i rodzinka dopiero wtedy bedzie miala pietra!
wiedzcie, ze rodzinka, nawet jak sie nie dogadujecie, jest zobowiazana dac wam dach nad glowa dopoki nie znajdziecie innej rodzinki czy do czasu odlotu do kraju
i niewazne czy jedziesz z agencja czy bez!
czujesz sie wykorzystana, idz na policje, czy do ambasady! rodzinki, ktore nie daja kontraktu powinny bac sie jeszcze bardziej, bo w sumie to zatrudniaja kogos na czarno w swoim domu!
poza tym, na pewno po kilku dniach bedziesz juz kogos znala, chocby jakichs sasiadow czy chocby pania w sklepie obok , nie jestes sama i nie boj sie pyatac o pomoc! jeden sie wypnie, inny pomoze
mialam kiedys taka sytuacje, kolezanka wyslala mi sms, ze rodzinka ja wywala i ze nie ma gdzie sie podziac, pogadalam z moja rodzinka (irlandczycy) i wyobrazcie sobie , ze zgodzili sie, zeby nocowala u nas dopoki sie nie wyjasni, sami to zaproponowali!
i generalnie mysle, ze duzo zalezy od dziewczyny, ja uwazam, ze mialam 2 super rodzinki, tymczasem jedna z moich nastepczyn kompletnie nie rozumiala sie z rodzina i wspolpraca niestety sie zakonczyla i choc to laska opowiadala, ze rodzinka, jest takka i siaka, ze tyrac jej kazali, to prawda jest inna, ja znalam ta rodzine i byla w porzadku! oczywiscie, czasem szlam na kompromis, ale nigdy nie dalam sie wykorzystywac i rodzinka byla fair
wiec mysle, zey wszystko dobrze sie ukladalo, 2 strony musza sie starac
i dziewczyny nie myslcie, ze rodziny beda sie wami opiekowac i rozmawiac z wami godzinami, rodzice zazwyczaj nie maja na to czasu, w koncu pracuja, a jak wracaja, to sa dzieci i inne sprawy nie miejcie im za zle, ze malo czasu wam poswiecaja i ze nie jestescie jak czlonek rodziny!
ja zawsze spedzalam z rodzinka, tylko czas, w ktorym pracowalam, potem staralam sie wychodzic czy zajac swoimi rzeczami, w innym wypadku dzieciaki siedzialy mi caly czas na glowie, a ja nie moglam im powiedziec: "zostaw mnie, bo ja mam teraz wolne!é dzieci tego nie rozumieja...
dlatego dziewczyny, jesli traficie na w miare normalna rodzinke,i wy bedziecie w porzadku, to wszystko powinno byc ok!