Mialam dokladnie ten sam problem tez z 5latkiem.
Moja rada jest taka.
Obserwuj go zobacz czym sie interesuje moj 5 latek kocha pokemony. No wiec zawsze jak go ubieram (ubieram go tylko jak jestesmy spoznieni a spozniamy sie dosc czesto) albo chce zeby cos robil a on tego niechce zaczynam rozmawiac o pokemonach a w tym czasie go ubieram a on jest tak zafascynowany ze wogole niezdaje sobie sprawy ze to taki maly podstep. Jesl to niezadziala to sprobuj czegos innego ja mowie mu ze poprzedni chlopczyk ktorym sie opiekowalam zawsze tak szybko sie ubieral ze niezdazylam policzyc do 10 a on juz ubral skarpetki ale ty napewno nie jestes tak sszybki jak on bo jestes mlodszy - w ten sposob wchodzisz dziecku na ambicje i za chwile samo sie ubierze jest mnostwo takich sztuczek co rusz mozesz cos inego wymyslac.
Zycze powodzenia
Gorszych potworow od moich dzieci to juc chyba nie ma. Ale na kazdego znajdzie sie haczyk
Pozdrawiam i zycze cierpliwosci
Ps a co do tego ze dzieciak zwraca sie do ciebie w niewlasciwy sposob to powiedz mu ze to jest niemile i ze niepowinien tak mowic jesli to nipomoze to powiedz ze jesli jeszcze raz tak powie to powiesz mamie a jak nie boi sie mamy to powiedz ze powiesz nauczycielce moj sie boi jak mowie ze powiem nauczycielce bo powiedzialam mu ze nauczycielka powie wszystkim dzieciom w klasi i wszyscy sie z niego beda smiali. Moze to chamski z mojej strony ale dziala