jutro wyjezdzam!!!

Temat przeniesiony do archwium.
jutro wyjezdzam pierwszy raz jako au pair i powiem wam ze sama sie sobie dziwie ze wogole sie nie denerwuje ani nic z tych rzeczy. troche mi smutno ze tak dlugo bez znajomych ale poza tym to sie nawet ciesze ze wyjezdzam. czy to normalne? hehe zawsze jak czytam na forum ze ktos wyjezdza to tylko o stresie, nerwach, ze panikuje itd. a ja nic :D
w ktore miejsce wybierasz sie ?
Mialam tak samo,co tutaj panikowac.Najwazniejsze ,zeby nastawic sie optymistyznie do tego wyjazdu.Mialam podobnie jak Ty.Dzien przed wyjazdem bylo mi smutno ,ze np.ostatni raz ogladam moj lubiony serial itp.Jesli naprawde planowalas i oczekujesz tego wyjazdu mysle ,ze Twoja reakcja jest naturalna.
hej ja jeszcze nie wyjechałam do Anglii i zanim to zrobie minie pewnie troche czasu, ale juz mi się teskni za zajomkami... hihi :) z drugiej strony nie moge sie już doczeka tego wyjazdu, mam ochote uwolnic sie od polskiej rzeczywistosci. Bylam w wakacje na Słowacji w pracy i wiem ze wszystko da sie wytrzymac ! A do karaju mimo wszystko jakos smutno bylo wracac... Pozdrowionka dla wszystkich ciekawych swiata ! :)
hejka ja jestem w Anglii od 2 miesiecy .... przedz wyjazdem mialam zero stresu jak wydziewszynki pierwsze 2 tygodnie tutaj to byl szok wszystko nowe , inne a teraz gdy emocje opadly zauwazylam ze wiele rzeczy jest tu podobnych.... tylko ze ludzie tu maja prace maja kase im niejsze problemy... A operowanie to sprzatanie sprzatanie bawienie sie z dziecmi czasami nie ma jak zareagowac....
Zycze powodzenia i dobrej rodzinki pa
To witam w klubie,bo ja też jutro wyjeżdżam do Anglii i też będę pracowała jako au pair:) Czym jedziesz i dokąd???Możesz odp. na maila [email]
to fajnie ze nie wszystkie popadaja w panike itp. ja jade do szwajcarii, okolice bazylei. szukam juz od jakiegos czasu w internecie ludzi ktorzy tam pracuja, zwlaszcza operek, ale na razie nikt sie nie zglosil. moze jest ktos taki?:) pozdrawiam i do nastepnego razu - juz z wyjazdu :)
czesc :) juz dojechalam. podroz byla dluuuuuuga i okropna ale sam pobyt jak na razie ok.oby tak dalej.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Studia językowe