Duze miasta sa okropne. Jedz gdzies na poludnie od Londynu do malego miasteczka, (ale tez do niezamalego) gdzie ludzie sa bardziej przyjazni, gdzie znajdziesz miejsce na spacery na lonie natury, najlepiej nad jakas rzeka. Osobiscie polecam Godalming, gdzie obecnie przebywam - jakies 30 tysiecy mieszkancow, sliczna okolica ze wzgorzami (czy raczej powinienem powiedziec pagorkami) i rzeka po ktorej morzna poplywac wyporzyczajac barke czy kajak...
Co tam bede pisal...przyjezdzajcie! :)