Mam pytanie

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie, i jesli ktos wie to porsze o opdowiedz. Jestem au pair 1,5 miesiaca i wracam do Polski na swieta. tylko ze ja nie chce tu juz wracac a rodzina kupila mi bilet powrotny na styczen. Czy jesli wyjade do polski i tu nie wroce to beda mnie czekac jakies konsekwencje tego? Bede musiala im zwracac pieniadze za bilet lub placic jakas kare? Bo ja nie mam pojecia
to nie uprzedzilas ich ze nie wrocisz?? i tak poprostu wzielas bilet powrotny? mozna wiedziec dlaczego?
rodzinka jest niezafajna, raczej potrzebuja sprzataczki a nie au pair..i mam bilet do polski na grudzien i nie chce tu wracac, ale nie chce im teraz o tym mowic bo nie chce miec 1,5 miesiaca przerabane. Mowilam ze kupie bilet powrotny w Polsce jak wroce, ale oni nalegaja ze mi kupia teraz...i nie wiem co mam poczac kurcze...
Nic Tobie nie zrobia no jedynie to co yto beda zli na ciebie no i jesli maja numer do Polski to napewno zadzwonia moga tez nalegac abys zwrocila im koszta podrozy.Ja rozumie Cie ze nie chcialas im mowic wczesniej bo mialabys nie ciekawa sytuacje w Domu.Ja wiem to z doswiadczenia bo powiedzialam mojej rodzince 2 tyg.wczesniej ze rezygnuje a nastepne 2 tyg.byly przerabane bylo to w Niemczech,no i jeszcze wyzucili mnie .To tyle pozdrawiam.
Jezeli twierdzisz, ze rodzinka jest w porzadku i jestes sklonna polecic ja komus innemu, to moze po prostu poszukaj kogos na swoje miejsce i tyle. I wilk bedzie syty i owca cala ... Gdzie w ogole mieszkasz ?
jesli jedziesz na swieta to zabierasz ze soba najpotrzebniejsze rzeczy bo reszte i tak masz w swoim domu. Jesli wracasz na stale to zabierasz wszystko. I tak beda wiedziec i tak beda wiedziec.
Nie beda cie czekac zadne konsekwencje, no bo niby jakie? Co najwyzej jest to drobnym nietaktem nie pozegnac sie.
Ale ja nie powiedzialam ze rodzinka jest faina. A pozatym oni wylatuja 2 dni wczesniej gdzies wiec nie bedzie ich w dniu moijego wylotu. Tylko ich corka zabierze mnie na dworzec autobusowy a na lotnisko bede musiala sie juz jakos sama dosctac. A nawet jak bym miala tu wracac to i tak bym wziela wszystkie ubrania bo chcialbym zmienic na inne ...
Wybacz, zrozumialam, ze rodzinka jest "zajefajna". :-) Mimo wszytsko moglabys wrzucic gdzies na kilka stron ogloszenia. Moze akurat znajdziesz dziewczyne na swoje miejsce a hostom powiesz po prostu, ze wracasz do Polski i tyle. Gdzie mieszkasz ?
Ja mieszkam w okolicach Reading. Nie wiem czy by sie zgodzili jak bym im poszukala au pair ze stronek, oni maja au pair zalatwiona przez bioro.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia za granicą