pn manchester whitefield

Temat przeniesiony do archwium.
mam ofertę od żydowskiej rodziny własnie z whitefield (manchester), zastanawiam sie jaka to dzielnica i jak rodzina. o takich rodzinach słyszałam, że traktują cię raczej jak służącą a nie jak kogoś z domowników, ale nie chcę się uprzedzać. nie rozmawiałm z nimi jeszcze, więc też nie mogę wiele powiedzieć. ludzie są młodzi, bo mają 35 i 34 lata, 2 dzieci. mieszkał ktoś moze w takiej rodzinie albo chociaż w tej części manchesteru. proszę o jakieś wskazówki!!!! dzięki
Czesci Whitefield, tak samo jak Prestwich sa dzielnicami bogatszymy.
A co o rodzinach, to tak jak wszedzie - nie mozna osadzac nikogo, zanim sie z nimi nie pomieszka. Czy po prostu myslisz, ze natura kazdego Polaka czy mieszkanca UK jest taka sama-chyba nie. Co moge powiedziec to jest to, ze po prostu jak jestes au pair-to masz swoje obowiazki. Uwazaj, zeby dobrze ich zrozumiec w rozmowach.
dzieki!! nie no jasne, że nie chcę sie uprzedzać do nikogo i dyskryminować go z powodu jego wiary!!! i zgadzam się z tobą, że jednak różnimy sie od brytyjczyków:), i dlatego właśnie chciałam wiedzieć, jak wyglada życie w takich rodzinach - nie wiem czego mogę sie spodziewać:)
dzięki za odpowiedź!!
karteczka-
pytaj o wszystko nawet 'oczywiste rzeczy' bo nic nie jest oczywiste. Zacznij od twoich obowiazkow i to dokladnie (krok po kroku), jedzenia, czasu wolnego (tutaj godzini, dnie), co robia w czasie urlopu i czy bedziesz z nimi itp. Jak znasz ulice (tylko ulice nic wiecej) to napisz - to cos wiecej bede wiedziala.
witam,
wiesz jestem w podobnej sytuacji ponieważ również wyjeżdżam do Menczesteru, ale już we wrześniu do Żydowskiej rodziny, lecz moja dzielnica to Hale Brans Cheshire nie mam zielonego pojęcia o tym mieście i o tym co mnie tam czeka, wiec wiesz, że nie jesteś sama.
witajcie!! ja wyjeżdżam do Żydowskiej rodziny już w połowie sierpnia! co prawda niedaleko Londynu, ale wasze obawy rozumiem doskonale. sama jestem ciekawa jak to bedzie. host mama sprawiała wrażenie miłej. zobaczymy wkrótce :))
23 ringley chase!!! :) dzięki terri!!!
i w ogóle wszystkim za wpisy tutaj, pocieszyliście mnie chciaż trochę, mam nadzieje że bedziemy w kontakcie szczególnie z tymi co jadą do manchesteru i do rodzin żydowskich, może nawet spotkamy sie na miejscu:))))))
ja własnie dostałam zdjęcia i wstepny opis od rodziny...hmm wyglada bardzo fajnie!!! mam nadzieje że w rzeczywistości tak samo jak w opisie!!!
karteczka20
nie martw sie przed czasem - bedzie OK. Po prostu trzeba sie przyzwyczaic, najwazniejsze to byc soba. Daj znac jak juz tu bedziesz, i jak cos nie bedzie tak (po paru tyg/miesiacach) - to znajdziemy Ci inna rodzine na miejscu.
Życze powodzenia i czekam na jakies informację jak to jest:) Wierze, ze wszystko się ułoży:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia


Zostaw uwagę