operki! ile kasy przywiozlyscie do Polski?

Temat przeniesiony do archwium.
zastanawiam sie, czy na takim wyjezdzie mozna cos zarobic, wiem, ze glowny cel to nauka jezyka, ale pieniadze tez sa wazne. czy udalo wam sie zaoszczedzic, ile i w jakim kraju?
dzieki za odp. pozdro!! :-))
No tak jak napisalas - glownie chodzi o podszlifowanie jezyka, ale oczywiscie wszystko zalezy od osoby no i od zarobkow. Oczywiscie czasem au pair moze tez poszukac sobie dodatkowej pracy (jakies sprzatanie w weekendy czy cos w tym stylu), jednak nie zawsze ma na to czas i ochote. Ja nie dorabiajac sobie, dostajac 80 funtow na tydzien, zwiedzajac ile sie dalo (mysle tu tez o wyjazdach weekendowych) oraz kupujac sobie wiele rzeczy jakie mi sie podobaly; nie bylam w stanie odlozyc wiecej niz kilkaset funtow przez rok.
Cześć Ola
Jeśli miałabyś jakieś namiary na pracę za 80 funtów na tydzień to daj znać. Z góry wielkie dzięki [email]
Oczywiscie ze nie mam namiarow na taka prace; ale naprawde duzo au pairek dostaje nawet i 100 funtow (ale to zazwyczaj te w Londynie) - wszystko zalezy ile obowiazkow sie ma; no i od hojnosci rodzinki ;)
od 1 maja 2004 agencje Au-pair organizuja tez program Mother's help. Jest to takie rozszerzona au pair, więcej obowiązków, ale też i kieszonkowe wyzsze.
Ja też bym chciała wiedziec jak to jest z ta kasą?? Chciałabym troche odłożyć, ale tez nie zastanawiać się nad każdym wydanym centem.
Jade do Irlandii i chciałabym coś zaoszczędzić. Czy 200E wystarczy na zakupy od czasu od czasu, jakiś wypad dwa, trzy razy w miesiącu?? Mam nadzieję, że uda mi się odłożyć chociaż połowę. Czy jest to możliwe??
beda ci placic 200 euro? dobrze zrozumialam? mam nadzieje ze jednak nie, bo to bardzo malutko... z tego co sie orientuje to w irlandii powinni przynajmniej te 280 dac
Ja lece do USA jako au pair i z tego co się oriętuję będę zarabiać 140$ na tydzień. I nie licze na to że co kolwiek przywioze. POzdRO
Ja tez lece niedlugo do USA i tez wiem ze pewnie nic nie odloze bo te 140dolcow to duzo nie jest!!!a ty kiedy lecisz do USA???JA 26 czerwca lub na poczatku lipca!!!
HejrnrnJa z kolei wyjechalam do holandi z mysla o oszczedzeniu pieniedzy na studia.Rodzinka mi placi 400 euro miesiecznie plus mam 2 dodatkowe prace i po 13 miesiacach (koncze w lipcu -tylko jeszcze jade z nimi na 2 tygodnie do francji)udalo mi sie oszczedzic 20 tys zlotych:) rnJestem naprawde happy bo moge spelnic swoj cel i isc na studia dzieki kilku miesiacom oszczedzania.rnCo prawda nie obkupilam sie z ciuchow- kupilam tylko jakies spodnie ,buty ,kurtke.Ale za to zwiedzilam naprawde duzo w holandii i nie szczedzilam na wypady weekndowe.rnPozdro
hej kate jestem ciekawa dokad lecisz konkretnie, daj znac
a gdzie lecisz konkretnie?
to mit w londynie sa najmniejsze kieszonkowe leosze na wsiach itp.a w londynie drogo jak cholra
To dobrze ze teraz na wioche jade ;-)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Studia językowe