Do wszystkich, którzy oblali.

Temat przeniesiony do archwium.
Uszy i głowy do góry. Ja też nie zdałam rok temu, a teraz result is rather different ;-)
Jeśli mogę wam cos doradzić, chodżcie do jakiejkolwiek szkoły jęzkowej. Coś mi się zdaje, że ta ankieta w której prosza nas o dane dotyczące szkoły którą ewentualnie kończylismy nie sa im tak na nic.
Wybacz ze to powiem ale GADASZ GLUPOTY!W ankiecie nie prosza o zadne dane dotyczace szkoly, jest tylko pytanie o to czy chodzilas do szkoly czy uczylas sie sama itp, poza tym w jaki sposob to moze miec wplyw na zdanie czy nie-zdanie?Przeciez egzaminatorzy nie biora kazdej ankiety : oo ona nie chodzila do szkoly jezykowej no to ja oblejemy, grade E! przeciez to bez sensu! A poza tym jak wytlumaczysz to ze wielu ludzi nie chodzi do zadnych szkol, uczy sie samemu i zdaje egzaminy nawet na A ( sama jestem przykladem)? Byc moze wiekszosc zdajacych chodzila do szkoly ale to logiczne ze chodzac do szkoly masz wieksza pewnosc, napewno lepszy speaking i pare innych umiejetnosci i dzieki temu lepiej zdajesz. Ocyzwisice nie mowie ze jesli do szkoly nie chodzisz to zdasz gorzej, wszystko zalezy od wkladu pracy. Ja tylko chce powiedziec ze Cambridge to nie Polska, gdzie szerzy sie korupcja, obluda, falsz i wyciaganie kasy. O tym czy zdasz decyduja tylko Twoje umiejetnosci! Wplynac moze na to stres, lub zle warunki ( pozdrawiam zdajacych FCE w sesji grudzien 2002 na sali gimnastycznej VII LO w Krakowie - uroczo bylo siedziec w kurtkach prwda?), ale nic do tego nie ma fakt zaliczenia szkoly jezykowej!...uf...:)
Kochanie, te pytania o wiek, szkołę, inne egzaminy są im potrzebne tylko do badań naukowych i statystyk. Finnito.
Absolutna prawda! Ja tez nie chodzilam do szkoly, ale w domu wstukiwalam codziennie do glowy slowko za slowkiem. Egzaminy Cambridge sa bezstronne i chocby za to nalezy je cenic!
Z waszymi opowieściami jest jak z obgadywaniem księży. Wszyscy twierdzą, że księżą same merole i bmki posiadają, a ja jeszcze ani jednego ksiedza w merolu nie widziałem.
Znam kilkadziesiąt osób, które zdały CAE i każda z nich chodziła do szkoły. Polaczki są naiwne i wierzą w opowieści o skanerze w Cambridge.
buahaha... bajeczki na temat skanerów?? ciekawe ile czasu by to sprawdzali, gdyby nie robił tego komputer...
Pozdrawiam
Michał
Temat przeniesiony do archwium.

« 

CAE

 »

Pomoc językowa