Egzamin zdało 71% osób, czyli nie zdało29%. Ocena A - 4% ( horror!), B-14%( też horror!), C-53% ( jesteśmy w czołówce!), D-11%, E-18%.
Najbardziej w tym roku zadziwiaja oceny z writingu. Sa wyjątkowo kiepskie.
Rzeczywiście statystyki są oszalamiające. 18 % (Tylko - tyle co E) powyżej C. Nie pamiętam dokładnie ale w zeszłej sesji był to chyba ciut większy przedział. Ale o ile dobrze myślę to ostatnio również zdało 79 %, co by dowodziło, że progi na poszczególne oceny są lekko dynamiczne.
[konto usunięte]
30 sie 2005
Wiosną było raczej podobnie. Z tego, co wiem, A - 4% i B-13%, czyli nawet mniej. A z tymi dynamicznymi progami to masz rację. Wspomina o tym sam CU. Chodzi właśnie o to, by zdawalność między sesjami była podobna.
[konto usunięte]
30 sie 2005
czyli co? musieli pojechac po writingach żeby odpowiednia iloć osób nie zdała za wysoko??? Dobrze, że nie tylko my żyjemy w popieprz... kraju, tylko czemu to nas tez dotyka?
[konto usunięte]
01 wrz 2005
pomyslałam dokładnie to samo co mój poprzednik. Writing to jedyna cześc egzaminu której ocena jest subiektywna... TEż uważam że mi zanizono ocene z tej czesci, jakos bym to przebolala gdyby nie swiadomosc ze gdyby nie takie numery miałabym pewnie stopien wyzej, ehhhh.....
[konto usunięte]
02 wrz 2005
Skad macie te dane? Interesuje mnie FCE
[konto usunięte]
02 wrz 2005
Sa podane na stronie British Council pod egzaminami. Ale oto one
A 6%
B 34%
C 43%
D 8%
E 9%
[konto usunięte]
03 wrz 2005
coś się nie zgadzają te dane powyzej
http://www.britishcouncil.org/poland-cae.htm
[konto usunięte]
03 wrz 2005
Zgadzają się , to są wyniki FC, bo o nie prosiła kobitka, i sa właśnie takie.
[konto usunięte]
03 wrz 2005
no tak :)
wchodzę na wątek dotyczący CAE, pierwsze, co rzuca mi się w oczy - jakieś procenty, ale coś mi się nie zgadza
trzeba jednak czytać wszystkie posty :)
Mam zupełnie podobne uczucie. Mam speaking, reading w połowie między Good a Exceptional, listening na good a writing -Weak chociaż uważam, że napisałem go co najmniej na good i nie jestem gołosłowny bo moje writingi poprawiał native i po kilku koreaktach na początku oceniał je bardzo wysoko. A na samym egzaminie dla mnie tematy były po prostu super trafione i pisało mi sie lekko i bez wysilku. Suma sumarum przez ten writing mam C zamiast B. ;-)